poszedłem do sklepu po Książowego Belga, wyszedłem (z braku tegoż) z butelką płynu o nazwie "Klasztorne piwo na wzór piwa trapistów"...
Czegoś równie niedobrego nie piłem od czasu "wiśni w piwie" i dokładnie to samo skojarzenie- tanie wino z czasów licealnych, z lekką nutką rzygowin- kibel po pierwszym łyku tej słodkawej mętnej cieczy
Czegoś równie niedobrego nie piłem od czasu "wiśni w piwie" i dokładnie to samo skojarzenie- tanie wino z czasów licealnych, z lekką nutką rzygowin- kibel po pierwszym łyku tej słodkawej mętnej cieczy
Comment