Grybów, Pilsweiser Bock

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • greenworm
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2011.10
    • 3

    #16
    Pilsweiser Bock

    To mój pierwszy post na forum i od razu pierwsza ocena, ale spróbuje wybrnąć dzielnie. Jedziemy.

    Pisania trochę by było, bo pochodzę z Grybowa i przez 20 lat byłem mieszkańcem okolic browaru. Czego się nasłuchałem, naoglądałem i nawąchałem przez te lata i co w rzeczce przepływającej przez nasz ogród, a nad którą stał ów browar się znajdowało, żeby nie obrzydzać nie wspomnę, bo to temat do innego działu.

    Do rzeczy. Nie gustuję raczej w strongach, a szczególnie w koźlakach, bo to kaliber za ciężki, ale będąc przejazdem w rodzinnych stronach postanowiłem spróbować. Piwo nabyłem w "sklepie firmowym" browaru. Że nie puszczam pawia za każdym razem jak tam wchodzę to sam się sobie dziwię...

    Kolor: Złotomiedziany wpadający w pomarańczowy. [4]
    Piana: Bardzo słaba. Bardzo szybko opada, luźna, lekko osadza się na ściankach, zanika, trochę jak oranżada [2]
    Zapach: Zapach Grybowski. Wszystkie piwa z tego browaru zalatują podobnie. Lekko słodowy i lekko alkoholowy. [2.5]
    Smak: Słodowy z lekką gorzcyką. Długi i nieprzyjemny posmak. Trochę kwaskowaty, trochę żelazowy. [2.5]
    Wysycenie: Trochę za niskie, ale w innych pilsweiserach jeszcze gorsze. [3]
    Opakowanie: Najładniejsze z tamtejszych piw. Prawie profesjonalne. krawatka minimalistyczna, kontra jednakowa dla wszystkich pilsweiserów, oklepana. [4]
    Uwagi: Dla mnie za ciężki kaliber, niezbyt przyjemne choć nie odrzuca. Za dużo alkoholu. Spróbuje zrobić drugie podejście kiedyś, może z mniejszym bólem. Mam wrażenie, że te piwa zawsze będą nazywane "zemstą Grybowa" i nic tego nie zmieni.

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9793

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Złotobursztynowy, odpowiedni dla lagera, ale to też może być koza w kolorze blond. [4]
      Piana: Białokremowa, drobna, średniodrobna i średniotrwała. [3.5]
      Zapach: Generalnie słaby, ale dowąchałem się klimatów karmelowo-orzechowo-słodowych. [3.5]
      Smak: Dominuje zdecydowanie słód z lekkim tłem alkoholowym. Bliżej mu do łódzkiego "Tygrysa", niż do koźlaka... [3]
      Wysycenie: Odpowiednio niewysokie. [4]
      Opakowanie: Goły kapsel, niedopasowana krawatka, kolorystycznie stare złoto + czerń, parametry są. [3.5]
      Uwagi: Mocny (ew. bardzo mocny) lager, być może kroczący w kierunku koźlaka, ale droga daleka...

      Moja ocena: [3.35]

      Comment

      • wpadzio
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2011.06
        • 2654

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Pełny bursztyn. Odrobinę za jasny. Idealna klarowność. [4]
        Piana: Szczątkowa niestety. Bardzo nietrwała. Po kilku minutach nic z niej nie zostaje. [1.5]
        Zapach: Świeży. Bardzo słodowy. W dalekim tle delikatny alkohol. Niewyczuwalny w zasadzie chmiel. Dość przyjemny. [4]
        Smak: Bardzo mocno zbudowany na słodach, od których aż "gęsto" na podniebieniu. Goryczka nieznacznie wyczuwalna, podobnie jak nuty alkoholowe. Trochę niepokojąca nuta piwniczna na finiszu. Alkohol jednak mocno grzeje - to podsumowujące doznanie. [3.5]
        Wysycenie: Na początku bardzo intensywne. Wycięło skutecznie w pień całą pianę. Później pozostaje smutna siła spokoju i niedowład energetyczny, że się tak wyrażę. [3]
        Opakowanie: Z przodu nie jest najgorzej. Oddaje charakter stylu, choć bez zbytnich szaleństw. Ciekawa mikrokrawatka. Z tyłu smutno, choć raczej wszystkie informacje są zawarte na kontrze. Kapsel z oranżady (i to ze starego warzywniaka) [4]
        Uwagi: Kibicuję panu Chovanecovi - może realizować się u nas, bo na ortodoksyjnej czeskiej pilsnerowni to trochę strach )) Co do piwa - jak na Koźlaka o dość normatywnej zawartości ekstraktu zdecydowanie za mocno alkoholowe. Ciekawostka przyrodnicza z gór na (bardzo) zimną zimę. Wypić przy kominku i ciach - chovanec pod koc

        Moja ocena: [3.5]
        Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
        Serviatus status brevis est
        3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

        Comment

        • cap-n-go
          Porucznik Browarny Tester
          • 2005.05
          • 273

          #19
          W smaku dominuje nieprzyjemna nuta alkoholowa a, że oprócz tego jest tylko prosty, tępy słód to wychodzi słodkie, alkoholowe piwo. Nie dopiłem a znosiłem już w życiu wiele...

          Comment

          • Tschabe
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2011.08
            • 105

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Złoty, nie całkiem przejrzysty. [4]
            Piana: Niewysoka, pęcherzyki drobne. Po kilku chwilach zostaje niepełny kożuszek, który dość długo się utrzymuje. Przy końcu pozostaje obręcz i trochę osadu na ściankach. [3.5]
            Zapach: Świeży, słodowy. Przypomina niepasteryzowane piwa. Końcówka uwydatnia alkohol i trochę owoców. [4.5]
            Smak: Uderza słodami. Dość silna goryczka miesza się z delikatną słodyczą. Da się delikatnie wyczuć suszone owoce. Pod koniec gorycz przybiera na sile. Posmaki typowo koźlakowe, a także alkoholowe, co w tym przypadku nie stanowi żadnej wady. Przyjemnie rozgrzewa. [4.5]
            Wysycenie: Dobre, trochę za szybko znika. [4]
            Opakowanie: Butelka bezzwrotna. Etykieta czarno-beżowa, napisy złote i obowiązkowo rogacz. Wygląda bardzo ładnie. Biało-czerwona krawatka zupełnie do niej nie pasuje. Podane wszystkie informacje. Przydałby się firmowy kapsel. [4]
            Uwagi: Możecie mówić co chcecie, dla mnie to piwo jest bardzo dobre.

            Moja ocena: [4.325]

            Comment

            • zgroza
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2008.03
              • 3606

              #21
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: jest wystarczająco ciemnożółty, żeby nie przerażać [4]
              Piana: biała, lekka, dość obfita, śr. trwała [3.5]
              Zapach: chlebowo-słodki, nic specjalnego [3]
              Smak: umiarkowanie słodkie, alko niewielkie, trochę karmelowości, trochę słodowości. Posmak alkoholowo-gorzki [3.5]
              Wysycenie: Zbyt duże [2.5]
              Opakowanie: Plus za optymalną temp. konsumcji i układ. Minus za logo, kozła i bełkot marketingowy. [3]
              Uwagi: Moim zdaniem, a ja nie lubię mocnych, całkiem dobry prawiekoźlak. Jest aromat, nie ma spirytu, nie ma ulepka. Co prawda zdecydowanie lepiej smakuje w plenerze z butelki, co zbyt dobrze o nim nie świadczy, ale ja wypiłem z przyjemnością.

              Moja ocena: [3.275]
              Lotna ekspozytura browaru

              Też Was kocham.

              Comment

              • Pancernik
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2005.09
                • 9793

                #22
                Ostatnio wyczesałem gdzieś w garażu tegoż "bocka" przeterminowanego kilka ładnych miesięcy, wydał mi się łagodniejszy, dojrzalszy... Naprawdę smaczny .

                Comment

                • bob1969
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2008.02
                  • 170

                  #23
                  Niestety nie dane mi było wypić tego koźlaka. W kuflu po przelaniu zawartości butelki pływał sobie dorodny farfocel ... Nie pierwszy to mój taki przypadek w wyrobach mniejszych browarów.

                  Comment

                  • chris1985
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2011.07
                    • 227

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bob1969 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Niestety nie dane mi było wypić tego koźlaka. W kuflu po przelaniu zawartości butelki pływał sobie dorodny farfocel ... Nie pierwszy to mój taki przypadek w wyrobach mniejszych browarów.


                    farfocel ?? czyli co ?? Ja nie musze daleko ganiac po to piwo jest jest w pobliskim sklepie. Piłem już kilka razy i moim zdaniem to najlepszy produkt z Grybowa i co jeszcze dziwniejsze jest dużo tansze niż góralskie pils, tamto kosztuje prawie 4 zł a Bock 2,60 zł.
                    Last edited by chris1985; 2012-05-26, 18:30.
                    Tylko moje piwo mnie rozumie...

                    Comment

                    • bob1969
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2008.02
                      • 170

                      #25
                      Zdjęcia nie zrobiłem. Farfocel czyli coś co nie jest piwem i nie powinno znaleźć się w butelce- chyba to jest jasne?
                      2,60 za tego bocka? Ja zapłaciłem chyba 4,20.

                      Comment

                      • chris1985
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2011.07
                        • 227

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bob1969 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Zdjęcia nie zrobiłem. Farfocel czyli coś co nie jest piwem i nie powinno znaleźć się w butelce- chyba to jest jasne?
                        2,60 za tego bocka? Ja zapłaciłem chyba 4,20.
                        No, wlaśnie ciekawe od czego to zależy ?/ Z Grybowa na tereny Podkarpacia jest całkiem blisko - wiec koszty transportu robią swoje. Mimo wszystko to sie bardzo zdziwilem ze ten Bock jest taki tani, bo drozszy jest już nawet grybow premium.
                        Last edited by ART; 2012-05-27, 19:54. Powód: cyt.
                        Tylko moje piwo mnie rozumie...

                        Comment

                        • Browar-Besko
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2011.06
                          • 317

                          #27
                          Przyzwoite NORMALNE piwo do picia !
                          Smak orzechów włoskich z nutą chmielu, jednak trochę za dużo alkoholu. Piana średnia, zbyt szybko opada. Piękny rubinowo-pomarańczowy kolor, jak widać na zdjęciu.
                          Cena 4 zł.
                          Attached Files

                          Comment

                          • Browar-Besko
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2011.06
                            • 317

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: piękny rubinowo-pomarańczowy kolor [4.5]
                            Piana: średnia, zbyt szybko opada [3.5]
                            Zapach: przyjemny, chmielowy z nutą pomarańczy [4.5]
                            Smak: orzechów włoskich z nutą chmielu, jednak trochę za dużo alkoholu [3.5]
                            Wysycenie: prawidłowe [4.5]
                            Opakowanie: etykieta dość ciekawa, goły kapsel - śmiechu warte by taki browar nie dbał o taki szczegół, mogę zaprojektować im za dwie skrzynki piwa, albo niech zrobią konkurs, na kontretykiecie jest ważna informacja dla osób żyjących w zgodzie z naturą dotycząca butelki, tutaj akurat bezzwrotna, podana optymalna temperatura konsumpcji [4]
                            Uwagi: normalne piwo do picia (nie unijne)

                            Moja ocena: [3.975]

                            Comment

                            • yoreck
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2004.04
                              • 526

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chris1985 Wyświetlenie odpowiedzi
                              .. to najlepszy produkt z Grybowa i co jeszcze dziwniejsze jest dużo tansze niż góralskie pils, tamto kosztuje prawie 4 zł a Bock 2,60 zł.
                              byłem 27 maja w przy browarnianym sklepie i płaciłem za Bocka 3,29

                              Comment

                              • chris1985
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2011.07
                                • 227

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoreck Wyświetlenie odpowiedzi
                                byłem 27 maja w przy browarnianym sklepie i płaciłem za Bocka 3,29

                                No troche sie pomylilem do ceny, bo jak dzisiaj byłem w tym sklepie to było za 2,75 zł. Mimo wszystko i tak zbyt tanie mi sie widzi. Tak samo jak Milosław Pilzner za 2,80 zł tez cos podejrzanie tani mi sie widział. W Łancucie te same piwa mam o zlotowke drozsze, niz w mojej wiosce.
                                Last edited by chris1985; 2012-05-29, 21:25.
                                Tylko moje piwo mnie rozumie...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X