BOSS, Pszczyńskie Niepasteryzowane Szlachetne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    BOSS, Pszczyńskie Niepasteryzowane Szlachetne

    Browar nieznany (Witnica?)
    eks. 12,0
    alk. 4,9%

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • Kwadri
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2009.10
    • 1216

    #2
    Pszczyńskie Niepasteryzowane Szlachetne

    Maślany aromat, w smaku identyczne jak Lubuskie. Ekstrakt 13,1, Alk. 6,1%. Do tego na kontrze identyczna czcionka datownika...
    Attached Files
    Last edited by Kwadri; 2011-07-07, 22:25.

    Comment

    • zgoda
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.05
      • 3516

      #3
      Zdecydowalibyście się co do parametrów...
      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

      Comment

      • Pendragon
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2006.03
        • 13952

        #4
        Krótko mówiąc klon Lubuskiego. Na 99%
        A co do parametrów, to ktoś tu się pomylił, ja tylko zacytowałem.
        Last edited by Pendragon; 2011-07-07, 22:36.

        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

        Comment

        • Pogoniarz
          † 1971-2015 Piwosz w Raju
          • 2003.02
          • 7971

          #5
          Lubuskie, to może byĆ, ale barwa jakaś dziwna i te nagazowanie...Hm?


          Prawie jak Piwo
          SZCZECIN

          Comment

          • Mafar
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.04
            • 1262

            #6
            Zdjęcie nie jest najlepszej jakości i przez to barwa jest inna . Prawdopodobnie szklanka jest niedokładnie wyczyszczona i stąd te bąbelki gazu .
            Polakom gratulujemy Brackiego

            Gdy rozum śpi budzą się demony

            Comment

            • robox
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.11
              • 8188

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kwadri Wyświetlenie odpowiedzi
              Maślany aromat, w smaku identyczne jak Lubuskie. Ekstrakt 13,1, Alk. 6,1%.
              Niepasteryzowany Zagłębiak z Witnicy ma te same parametry.

              Comment

              • Czapayew
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.10
                • 1966

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Słomkowy, klarowny, choć dla mnie nieco za za jasny. [3.5]
                Piana: Na początku nieźle: gęsto, wonnie, niestety - bardzo nietrwale. [3.5]
                Zapach: Dziwna owocowo-chmielowa słodycz z nutką skwaśniałości. [3]
                Smak: Nierówny: na początku intensywna owocowość z nutami słodyczy, potem dominująca goryczka, ostatecznie - słodkawy z nutą lekkiej zwietrzałości. [3.5]
                Wysycenie: Słabe - grube, nieliczne bąble. [3]
                Opakowanie: "Pszczyńska" konwencja - ryczące lwy, słabo zauważalna nazwa, kapsel czarny. [4]
                Uwagi: Kupione w katowickim "Whisky&Spirit" za 5,50 zł. Piwo niewarte swojej ceny - niestety.

                Moja ocena: [3.325]
                "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                www.zamkoszlaki.com
                www.piwnekapsle.net

                Comment

                • Hmel
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2008.07
                  • 43

                  #9
                  BOSS, Pszczyńskie Niepasteryzowane Szlachetne

                  A skąd wiadomo że producentem tego piwa jest właśnie BOSS? Ma ktoś jakieś sprawdzone informacje, czy tylko domniemujecie na podstawie podobieństw smakowych?
                  Miałem iść na wojnę - poszedłem na piwo

                  Comment

                  • Gringo
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2007.07
                    • 2162

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hmel Wyświetlenie odpowiedzi
                    A skąd wiadomo że producentem tego piwa jest właśnie BOSS? Ma ktoś jakieś sprawdzone informacje, czy tylko domniemujecie na podstawie podobieństw smakowych?
                    Zadzwoń do marketingu w Witnicy...

                    Comment

                    • qbaseq
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2010.07
                      • 100

                      #11
                      smakuje dokładnie jak ...

                      Piwo zakupione dzisiaj w katowickim sklepie na ul. Mariackiej , koszt 4 zł.

                      Od pierwszego łyku miałem nieodparte wrażenie że "ja ten film już gdzieś widziałem, zaraz - jak on się nazywał ... ? " Zgadzam się że to klon innego piwa, najprawdopodobniej z Witnicy. Chociaż szczerze powiem że pijąc je najbardziej przychodził mi na myśl browar z Połczyna Zdroju - właśnie przez tą "maślaność". W temacie walorów smakowych, zapachowych, piany - spuśćmy zasłonę milczenia - gdyby kosztowało 1,99 względnie 2,49 zł to uznałbym że cena jest adekwatna do jakości, niestety nie jest ...

                      Wypić można ale więcej nie kupię - za 4 zł mam cały wybór naprawdę dobrych piw ...
                      Attached Files

                      Comment

                      • lucifuge
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2009.11
                        • 309

                        #12
                        w ostatni weekend znajomy przyniósł kilka produktów "pszczyńskiego browaru" do spróbowania. Na pierwszy ogień idzie Szlachetne. 13,1 ekstratu i 6,1% alko tak przynajmniej mówi etykieta. Jasny kolor rozmoczonej słomki na to nie wskazuje. Smak a właściwie jego brak tym bardziej. Jakieś zwietrzałe owoce i słaba goryczka. Mam wrażenie jakbym bo grubej imprezie napił się odgazowanego redsa w którym ktoś zgasił peto i dolał wody. Reasumując: piwo mi nie smakuje.

                        Comment

                        • Derbeth
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2013.04
                          • 337

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Jasne złoto, w pełni klarowne. [4]
                          Piana: Drobnopęcherzykowa, chociaż obfita, to szybko znika, zostawiając nikłą warstwę na piwie. Ładnie oblepia szkło. [4]
                          Zapach: Szokujący. Nie kojarzę takiego zapachu w żadnym piwie i nie potrafię go przyporządkować. Kojarzy mi się z czymś niepiwnym, niepokojącym - jak nieświeże jaja. Bardzo przeszkadza w odbiorze piwa, bo ono samo jest słodkie i mało wyraźne. [1]
                          Smak: Zdecydowana słodowa słodycz, po przełknięciu można wyczuć mało aromatyczną goryczkę, ale smak jest prawie całkowicie zdominowany przez niezbyt przyjemną, jakby syropowatą słodycz. [2]
                          Wysycenie: Niskie, słabo wyczuwalne w ustach. Ale przy takiej słodyczy piwa wyższe wysycenie chyba by już przeszkadzało. Pod koniec zupełnie niewyczuwalne. [4]
                          Opakowanie: Goły kapsel, brak krawatki, nawet ładna etykieta, na kontrze skład. Podany ekstrakt. [4]
                          Uwagi: Data ważności 11.05.13. Bardzo szybko zaczyna nużyć. Dla mnie produkt bez pomysłu, zdominowany wyłącznie przez pospolitą słodową słodycz. Przy kończeniu kufla brak goryczki powoduje, że piwo robi się po prostu mdłe.

                          Moja ocena: [2.15]

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍼🍼
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: jasne, słomkowe, klarowne [4]
                            Piana: z początku obfita, drobna opadała powoli do kilkucentymetrowego kożuszka, nie osadza się na szkle [3.5]
                            Zapach: typowo słodowo-zbożowy, momentami miałem wrażenie , że czuje gotowana kukurydzę [3]
                            Smak: leciutkie, w miarę pełne, dominuje lekkie słodkie posmaki (słodowe??) delikatna goryczka, ot zwykły pils, w tle minimalnie wyczuwalne chmielowe akcenty [3]
                            Wysycenie: za duże [3.5]
                            Opakowanie: średnio mi sie podoba etykieta Pszczyńskiego, gładki kapsel [3.5]
                            Uwagi: Spokojnie można wypić ale bardziej w celu szybkiego ugaszenia pragnienia niż delektowania się, bo raczej nie ma czym

                            Moja ocena: [3.15]
                            Attached Files
                            Last edited by becik; 2013-07-21, 13:47.
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • Pancernik
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.09
                              • 9793

                              #15
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Jasnozłoty, chyba widzę śladowe zmętnienie... . [4]
                              Piana: Brudnobiała, nietrwała i niewysoka. Słabizna. [2]
                              Zapach: Najpierw coś co kojarzę... Myślę, myślę... Mam! Typowa, koncernowa ściera! Po chwili dochodzi taki jakiś słód z zapachowym akcentem... ...metalicznym (?). [2]
                              Smak: Tępawa, płaska słodowość, trochę goryczki, mimo wszystko, w sumie, da się wypić... [3]
                              Wysycenie: Średnie w kierunku niskiego. [4]
                              Opakowanie: Owalna eta, dwie lwie paszcze (nie kwiaty!), butelka NRW, goły czarny kapsel, kontra z legendą. [3.5]
                              Uwagi: Podobno Pszczyna jest piękna (gringo...?), nie byłem, widziałem dawno temu w kinie na filmie "Magnat" (ach, te makowce... ), więc pewnie zasługuje na lepsze piwo...

                              Moja ocena: [2.675]

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X