Kolor: Ładny, złoty, klarowny. Nieco zbyt jasny. [4] Piana: Niewysoka i niezbyt trwała. [3] Zapach: Słodowo-chmielowo-maślany. Po ogrzaniu trochę owoców. [4] Smak: Mocno słodowy, słodkawy początek, w tle masełko, a na finiszu wyraźna goryczka. [4] Wysycenie: Niewysokie, pije się dobrze. [5] Opakowanie: Widoczne na zdjęciu. Kapsel goły. Jako producenta podano Browar Pszczyna. [3] Uwagi: Piwo faktycznie przypomina Lubuskie, ale na pewno nie jest jego dokładną kopią. Lubuskie pijam bardzo często, kilka razy w tygodniu, więc jego smak znam na pamięć. Może to być jakaś mutacja, ale nie klon Lubuskiego. Jakkolwiek by nie było wolę kupić Lubuskie za 2zł niż piwo zbliżone do niego smakowo i parametrowo za 5zł.
moje drugie, po "szlachetnym" podejście do piwa z "browaru Pszczyna". Bardzo silna kombinacja słodowo-karmelowo-maślanych aromatów wręcz odrzuca. W smaku mamy słodycz i nic więcej. Piwo dostałem w prezencie ale z tego co tu czytam kosztuje ono 5-7 zł. Niezła kwota jak za coś takiego. Ktoś chyba chce zrobić niemałą kasę na temacie "piwo regionalne" produkując coś takiego, nie wiadomo gdzie , udając, że jest to piwo z Pszczyny. Ja nie pomogę.
Kolor - rubinowy, klarowny Piana - beżowa, średniej wielkości, opada umiarkowanie szybko pozostawiając mały kożuszek, lekko oblepia szkło Zapach - karmelowo-słodowy, słodkawy, wyczuwalny diacetyl oraz po ogrzaniu aromat alkoholowy, gdzieś w oddali czuć lekką wędzonośc Smak - słodowo-cukierowy, wyraźny karmel oraz diacetyl, w składzie podane są pestki dyni, jednakże ja ich tutaj nie wyczuwam Wysycenie - średnio-wysokie Opakowanie - całkiem ładna etykieta nieźle komponująca się z całością, poza podanym ekstraktem oraz składem, podana również temperatura serwowania, kapsel czarny Uwagi - piwo jest bardzo słodkie i trochę mi przychodzą skojarzenia z "piwami" typu karmi, mocno wyczuwalne wady. Piwo niestety jest bardzo słabe.
Warka do 9.11.2013
Kolor: Rubinowy, klarowny. [4] Piana: Kremowobeżowa, trochę dużych bąbli w powodzi drobiazgu, dość wysoka i trwała. [4] Zapach: Dominuje słód palony, a nawet trochę wędzony - w sumie fajny. [4] Smak: W smaku trochę gorzej - dominuje słód z akcentem karmelowym, słabiutko próbuje się przebić nuta palona... [3.5] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Goły kapsel, butelka NRW, eta i kontra w "poetyce" serii pszczyńskiej, za to nazwa - ZAJEŻYSTA!
Duży plus za nazwę, minus za zmarnowanie jej potencjału...
Chociaż nie bardzo nadążam za powiązaniem Pszczyny z Babią Górą (Diablakiem). [3.5] Uwagi: Zdecydowanie za słodki ciemniak (ciemniak?), napój dla wielbicieli ulepów.
Chociaż, może po wtelepaniu się na Babią by mi smakował...?
Kolor: ciemnorubinowy, kolor mi bardziej pasuje na "red" niż na ciemne [4] Piana: beżowa, drobna, szybko opada, nie osadza sie na szkle [2.5] Zapach: wiśniowo-słodowy, nie bardzo mi pasuje [3] Smak: jest w piwie trochę treściwości ale do pełności trochę mu brakuje, lekko wytrawna goryczka, ciut palona, lekkie owocowo-wiśniowe akcenty, drobina słodu i nic więcej [3] Wysycenie: za duzo [3] Opakowanie: etykieta ciekawa ale bez napięć, gładki kapsel [3.5] Uwagi: Wypic można tylko po co, sa lepsze ciemne piwa
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Ciemnorubinowy, klarowny. [4] Piana: Niezbyt wysoka, niezbyt trwała. Drobno- i średniopęcherzykowa. Redukuje się do kożuszka, osadza się na ściankach. [3.5] Zapach: Nuta palona, do tego coś jakby wiśnia, trochę słodowości. [3.5] Smak: Aż musiałem sięgnąć po butelkę, by sprawdzić, czy w tym piwie przypadkiem nie ma soku. Do tego palony, może kawowy akcent. I niezbyt mocna goryczka. Powiem Wam, że nawet nie jest takie złe. Pestek dyni, które wcinałem pasjami za bajtla, tutaj nie wyczuwam. Chyba że to one nadają temu piwu ten słodkawy smak? [3.5] Wysycenie: A ja bym nawet nieco wyższe wolał. [4.5] Opakowanie: Za udawanie browaru z Pszczyny i niepodanie prawdziwego miejsca warzenia wielka krecha. Poza tym głupawa dykteryjka. I lekkie zdziwienie: w składzie nie podano słodu, by zaraz potem dodać "zawiera słód jęczmienny". [2.5] Uwagi: Może dałem temu piwu za wysoką ocenę, ale w sumie pije się to nawet przyjemnie. Jakby tylko było mniej słodkie, to by było znacznie lepsze. Ale np. masełka, z którym zawsze kojarzyłem Witnicę, nie wyczułem.
Comment