Trzy Korony Puławy, Pils

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[docent]

Punkt 5 ARTomatowego Regulaminu mówi: nie oceniaj piw przeterminowanych jeśli zauważalne są oznaki zespucia. Ciekawe czy podobną zasadę stosuje się do piw niedoleżakowanych?

[fuliano]

No to pojedźmy bez ARTomatu
Kolor - złoto-pomarańczowy, mętny
Piana - średnio-niska, szybko opadająca
Zapach - na pącząktu nie bardzo byłem w stanie coś wyczuć, dopiero pod sam koniec wyczułem, że coś mi to brzęczką chyba zalatuje
Smak - piwo gęste, o maślanym posmaku by na końcu z minimalnej goryczki przejść w gorzkawość której posmak przez dłuższy czas pozostawał w gardle.
Wysycenie - zdecydowanie za duże, jak w napoju gazowanym, jednak na końcu już tylko ledwo wyczuwalne
Opakowanie - kufel dedykowany, podany na równie dedykowanej podstawce (jedyny plus)
Uwagi - piwo podane po ok. 15 minutach od zamówienia, barmani/nki kompletnie zieloni w temacie piwa

[ART]

Punkt 5 ARTomatowego Regulaminu mówi: nie oceniaj piw przeterminowanych jeśli zauważalne są oznaki zespucia. Ciekawe czy podobną zasadę stosuje się do piw niedoleżakowanych?

A takie piwo jest przeterminowane? Moim zdaniem nie.

[volodos]

Może raczej "przedterminowe"?

[ART]

Jeśli go browar wypuszcza w świat, to znaczy że wg producenta jest już terminowe i (nie) liczy się z konsekwencjami...

[MINIAKos]

Moje piwo zalatywało stęchlizną, która zdominowała zapach. Smak początkowo zbożowo-kwaśno-smrodowy, potem lekkim ogrzaniu smrodowo-stęchły. Zgadzam się z fuliano, że wysycenie przesadzone. Generalnie piwo nie smakowało mi, niedoleżakowane.

[zgoda]

Piwo gotowe do oceny

"Ekstrakt: 4.5% wag. | Alkohol: 11.6% obj. / 8.7% wag."

Coś się komuś pokręciło.

[Pendragon]

No pokręciło , zgłoś to do tematu zmiana parametrów.

[Promil03]

Nie zgłaszaj, poprawiłem.

[sandacz]

Piwo co najmniej dobre. Zapach może ciut trącił alkoholem, ale w smaku już nic z tych rzeczy. Przyjemna "ziemistość" - skojarzył mi się Kormoran z tym swoim posmaczkiem. Może trochę za mało odsłodowej słodyczy, ale w końcu to pils. Chmiel nadawał goryczki; malutko ziołowości. Wysycenie idealne, szczypiące lekko w język.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardzo jasnożółty, metne [4]
Piana: obfita zaraz po nalaniu, szybciutko opada pozostawiajac obręcz wokół szkła [2.5]
Zapach: słaaabiutki, to co czuje to wodnistość i leciutki zapach słodu [2.5]
Smak: średnie jesli chodzi o pełność, momentami mam wrażenie, że jest zbyt wodniste, to co dominuje to mocny chmielowy posmak, dośc mocna goryczka, leciutkie słodowe akcenty po bokach jezyka [3]
Wysycenie: zbyt mocne, piwo za bardzo szczypie w język [3]
Opakowanie: zakupione na wynos ale na miejscu firmowe szkło, firmowy wafel, nic więcej nie trzeba [5]
Uwagi: ogólnie przeciętne piwo ale jak najbardziej wypijalne

Moja ocena: [2.925]

[dadek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bladożółty, jakiś taki przygaszony, mętne. [3.5]
Piana: Nieobecna już przy podaniu, jedynie cieniutka obrączka przy ściance kufla. [1]
Zapach: Słodowy, dość wyraźny z nutami owocowymi. [4.5]
Smak: Dość przyjemny, słodowa chlebowość dopełniona orzeźwiającymi owocowymi posmakami z wyraźną chmielową goryczką. [4]
Wysycenie: Stanowczo za wysokie, bąble pracują jak w wodzie sodowej nieprzyjemnie szczypiąc w język, a każdy łyk powoduje uczucie nadmuchanego żołądka. [1]
Opakowanie: Kufel firmowy nawet fajnego kształtu lecz logo zbyt małe i niewyraźnie namalowane - praktycznie niewidoczne. Poza tym kufel o,4 l bez zaznaczonej miarki, nie mieści deklarowanej pojemności 0,5 l. Są firmowe podkładki co podnosi ocenę obniżoną przez kufel. [3.5]
Uwagi: Piwo smakowo się broni lecz tragicznie wysokie (jakby sztuczne) wysycenie i całkowity brak piany to duże mankamenty. Nie rozumiem też próby wciśnięcia 0,5 l piwa do kufla 0,4 l, czy to zaniedbanie czy świadoma próba naciągania klienta?

Moja ocena: [3.675]

[pioterb4]

Uwagi: Piwo smakowo się broni lecz tragicznie wysokie (jakby sztuczne) wysycenie i całkowity brak piany to duże mankamenty. Nie rozumiem też próby wciśnięcia 0,5 l piwa do kufla 0,4 l, czy to zaniedbanie czy świadoma próba naciągania klienta?

Ja myślę, że są tego w pełni świadomi. Sam fakt, że zamówili do lokalu szkło bez miarki już budzi pewne obawy co do rzetelności obsługi. Kurde czemu w Czechach czy Niemczech nie zdażają się w mini browarach takie cyrki jak u nas (sprzedaż mniejszej pojemności po cenie większej, podmiana piwa itd)? Im dłużej się temu przyglądam tym mniej się dziwię, że w dawnej Polsce handel zdominowany był przez nacje inne aniżeli polska.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnożółty, może nawet lekko opalizujący, lekko mętny. [3.5]
Piana: Białokremowa, bardzo drobna, średniowysoka i średniotrwała. [3.5]
Zapach: Chmielowo-ziołowy. [4]
Smak: Łagodna goryczka, w tle akcenty ziołowo-pokrzywowe, chociaż pierwszy łyk był zdominowany chlebowością. [4]
Wysycenie: Jak na browar restauracyjny, to dość wysokie. [4]
Opakowanie: Litrowa krachla z etykietą browaru i banderolką określającą piwo, eta estetyczna, OK. [4]
Uwagi: Kupione na wynos w browarze, fajnie, że jest taka możliwość dla zmotoryzowanych piwoszy , mogłyby też być mniejsze flaszki...

Moja ocena: [3.925]