kupione z braku pomysłu w markecie, za jedynie 1,30 zł za puszkę - kolor nawet nienajgorszy, pianka słabiutka, prawie jak w coca-coli , zapachu brak, w smaku - klasyczny sikacz :-) ale pozytyw jest taki że nie obrzydza - jest bardzo przeciętne ale nie jest bardzo złe, na całe szczęście
Kolor: Blade złoto, ale do domniemanego ekstraktu (9-10) raczej pasuje. [4] Piana: Niska, błyskawicznie opada do smętnych resztek, nie osadza się na ściankach. [2] Zapach: Słodkawo-kwiatowo-owocowy, dość mdły, niezbyt zachęcający. [2.5] Smak: Smaku to tu prawie nie ma. To "piwo" smakuje jak mocno gazowana woda z niewielkim dodatkiem aromatu piwnego - minimalna słodowość, minimalna goryczka. [2] Wysycenie: Zdecydowanie za wysokie. [2] Opakowanie: Puszka o dość zachowawczym wzornictwie. Krój nazwy i sama nazwa maja sugerować, że to piwo niemieckie, lecz poza tym jest tu mnóstwo tekstów w mniej lub bardziej koślawej angielszczyźnie, zapowiadających nie wiadomo jakie wrażenia. Nuda i bzdury. [2] Uwagi: Gazowana woda o kolorze piwa. Wypić się da, bo smak nie ma jak zawadzać w konsumpcji, ale wolę albo wodę, albo piwo...
Kolor: Jaśniutki, prawie oranżadowy. [2.5] Piana: Też słano - niewiele się pieni, szybko znika [2] Zapach: Bardzo rozwodnione nuty słodowo-chmielowe [2.5] Smak: No, nie jest tragicznie. Piwo jest może mało wyraziste, ale nie szczypię w język goryczką i nie ma metalowych posmaków. [3.5] Wysycenie: W normie - bąbelkuje dość długo. [3.5] Opakowanie: Nazwa niemiecka, napisy po angielsku, kolorystyka niewyszukana... [3] Uwagi: Kupione w dąbrowskim REALU za 1,38 zł. Jak na taką cenę - tragedii nie było.
Jak na cenę 1 złoty plus nie pamiętam ile tam groszy, to spokojnie można wypić.
Piwo jest bardzo wodniste, puste. Zapach jest najlepszy, chmielowy jak w niektórych niemieckich pilsach, ale za szybko ulatuje.
Może dobrze posłużyć jako nawadniacz i do orzeźwienia, szczególnie porządnie schłodzone.
Piwo właściwie nie ma wad, ale też i specjalnych zalet.
Kolor złoty, gazu dużo, ale bez przesady.
Lekko goryczkowa woda bez słodu z niskim alkoholem.
Za taką cenę to z pewnością kupię niejeden raz, szczególnie spragniony, bo orzeźwia bardziej niż Sprite.
Kolor: Jasny bursztyn [3.5] Piana: Szybciutko znika bez śladów. [2] Zapach: Zbożowo, lekko owocowo. [2.5] Smak: Trochę jakby zbożowy, bardziej szmaciano-kartonowy. Minimalna goryczka. Przez to że gaz tak szybko ulatuje i pogarsza ewentualne "orzeźwienie" nie można dać nic więcej. [2.5] Wysycenie: Szybko znika wraz z pianą. [2.5] Opakowanie: Zbliżone do takiego jak z przed lat. Dość proste, złote wstawki, ramki nie wyglądają źle [2.5] Uwagi: Pamiętam to piwo z przed wielu lat, chyba robił to Strzelec w Rybniku? Na pewno nie było takie puste. Bardzo słabe raczej ostatniej szansy.
Miałem ocenić w temacie Strzelca, bo LB to Strzelec, aale tamto ma 5.5 a to 4.
Faktycznie woda pozbawiona smaku i zapachu.
Na upały w sam raz, zwłaszcza prosto z żabianej lodówki.
Nie odrzuca, takie prawie bezalkoholowe :-)
Piwo nijakie. Kupione za 1,79 w żabce, trochę dużo jak za nijakość jaką oferuje. Kolor złoty, piany brak, w smaku mocna metaliczność w tle niewielka goryczka. 4% alkoholu choć zastanawiam się czy aby na pewno tyle miało. Metaliczny sik. Nie polecam. Kod vp lb czyli browar Jędrzejów. Nie polecam.
Ostatnia zmiana dokonana przez AaLeX; 2018-10-15, 18:28.
Byłoby miło wyobrazić sobie, że są letnie wakacje nad zachodnią częścią Bałtyku i w okolicach Flensburga (land Szlezwik-Holsztyn zwany przez miejscowych Schleswig-Holstein) i popijać sobie na plaży nowość ze znanego browaru z tego miasta. Tą nowością jest Strand-Lager (Lager Plażowy)....
Nowość z Pilzna - "trendy" piwo, mniej gorzkie od Prazdroja, lekki smak z tonami owoców.
A żeby te tony uwypuklić w składzie znalazły się "aromaty naturalne" w składzie.
Odwiedzony dzień wcześniej browarek Waldkasino https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...o-2-waldkasino znajduje się na skraju starego i wielkiego obszarowo lasu (o nazwie Steigerwald) w granicach Erfurtu, ale od strony...
Comment