Lech, Żubr Ciemnozłoty

[Psychomanteum]

Nowa partia...

[CyboRKg]

Jedyne w co KP laduje kase to marketing. Wystarczy wejsc na ich strone i poczytac. Swoje niepijalne wynalazki reklamuja jak osmy cud swiata!
Tu mamy to samo. Zrobili odchudzona wersje, tanszym kosztem, a haslo marketingowe: "Nowa bogatsza receptura". Tiaaa... Wiecej cukru w cukrze

[chris1985]

Z początku było bardzo smaczne, potem gdzieś popsuli to piwo i nie mialem już ochoty do niego wracać. Ogolnie smak mi nie zostal w pamieci od tamtego czasu. Wole sobie wydać na kase Zywieckiego Portera niż tego pseudo -bocka.

[bob1969]

Z pseudo-bock'ów to najlepsza jest Mocna Łomża

[dzemek]

Dzisiaj chyba zatrułem się lekko po wypiciu tego czegoś, cały dzień mnie skręca, muli i jakoś tak dziwnie na żołądku. Okropność, wiedziałem, żeby już nigdy po Żubra nie sięgać (z Żywcem jakoś nie mam problemu).

[bob1969]

A czemu piszą na etykiecie "Browar Dojlidy Białystok" skoro gotują go w Tychach?

[Pendragon]

Bo to oszukiści są.

[Javox]

Wypiłem... nie było najgorsze... choć nie miało szlifu naturalności i trochę gryzło

Jakby się nie pogorszyło to lepsze będzie /dla mnie/ od zwykłego Żubra... czasem można sięgnąć...
Ma smak piwa, jest tylko trochę słodkie i ma goryczkę chociaż chyba tzw techniczną

[sasser]

Poprzednio próbowałem wersji z 2011 r. Oczywiście smaku dokładnie nie pamiętam, ale smak nie wydaje się być wyraźnie gorszy. Na pewno lepszy niż zwykły Żubr. W smaku czuć goryczkę i jest dobrze nagazowane. Generalnie lepsze niż typowe jasne piwo, ale i droższe - 3,49 zł w Stokrotce.

[CyboRKg]

Drogo. W zwyklym sklepie na moim osiedlu placilem 2,80. A obok stalo podobne i duzo lepsze - "Miloslaw Marcowe" za 3,40.

Nowe jest lepsze niz wersja zeszloroczna. Przynajmniej zmniejszyli woltaz i juz tak nie wali spirytem
Piana oranzadowa - pojawia sie i znika. Kolor herbaciany. Zapach owocowy. Slodowe z odrobina winnego kwasku. Lekko wodniste.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Zgodny z nazwą czyli ciemnozłoty. Pełna klarowność. Minus za matowość barwy. [4.5]
Piana: Tylko przez chwilę po nalaniu jest w dobrej formie. Szybko dziurawieje i zanika najpierw do cienkiej warstwy a później do zera. [3]
Zapach: Z początku niewuczuwalny, później wyczuwalna słodkawość, a jeszcze później delikatny rozpuszczalnik. [3]
Smak: Dość pełny, słodowy. Jak na koncerniaka zaskoczenie bo nie ma żadnych nieprzyjemnych posmaków. Jednowymiarowy, na pewno nie "bogaty" jak zapewniano na kontrze. Jako marcowe daje radę. [3.5]
Wysycenie: Dość umiarkowane To też zaskoczenie w przypadku wysoko nasyconych koncerniaków. [4]
Opakowanie: W opakowaniu nic nie razi i nic nie zachwyca. Co do zapewnień o "bogatym, intensywnym smaku" to może być to prawda tylko w porównaniu z innymi koncernowymi lagerami. Plus za podanie ekstraktu. [3]
Uwagi: Spróbowałem tego piwa tylko dlatego, że w jego reklamie wystąpił kolega z blogu piwnygaraz.pl (znany na bbiz jako Maidenowiec). Piwo jest spokojnie pijalne ale w zalewie piwnej słodyczy takie piwo nie jest niczym wyjątkowym.

Moja ocena: [3.325]

[ART]

Maidenowiec przebrany za Żubra?

[lucifuge]

http://www.youtube.com/watch?v=jLLI2FlQMog&feature=player_embedded

pokazuje jak "traktować piwo z szacunkiem" i "lać pod odpowiednim kątem do odpowiedniego szkła"

[concerto]

Mi strona piwnygaraz.pl się nie wyświetla.

Już jej nie ma czy jeszcze nie ma?

[Twilight_Alehouse]

Mi strona piwnygaraz.pl się nie wyświetla.

Już jej nie ma czy jeszcze nie ma?

Jest.