Sulimar, Cornelius Koźlak

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Głęboka rubinowa wiśnia. Klarowne [4.5]
    Piana: Tworzy się drobno pęcherykowatą czapą ale w kilka sekund nie zostaje nic. [2]
    Zapach: Karmelowa kwaskowatość, podejrzewam, że dodano karmel amoniakalny a nie słód. [2.5]
    Smak: Piwo jest trudno pijalne, wodniste a dominującym smakiem jest kwas. Płaski finisz. [2]
    Wysycenie: OK [4.5]
    Opakowanie: Może i idea słuszna ale zestawienie koźlaka z kogutem i napis piwo jęczmienne jasne gdy piwo jest rubinowe to załamka. [2]
    Uwagi: Klasyczne parametry, ładna barwa i...reszta to jest tragedia. W ten sposób ludzie nauczą się, że Koźlak to gatunek którego główną cechą jest kwaśna wodnistość.

    Moja ocena: [2.425]
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • snieguuu
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2010.09
      • 50

      #17
      tak jak czytam te opinie to mam wrażenie jakbym inna warkę zupełnie pił... chyba źle z moimi kubkami smakowymi, wszystkiego można tam się doszukać ale kwasowości nie pamiętam w ogóle ... trzeba będzie powtórzyć niedługo..

      Comment

      • Wypierniczator
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2010.08
        • 71

        #18
        Gdzie do dostania w Łodzi ?
        So do all who live to see such times, but that is not for them to decide. All we have to decide is what to do with the time that is given to us

        Comment

        • wrednyhawran
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2010.07
          • 1784

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Ciemny, brązowy, pod światło rubinowy. [4]
          Piana: Słaba. Znika w oka mgnieniu. Do zera. [1.5]
          Zapach: Średniointensywny. Słodowo-drożdżowy. W tle lekki kwasek. [3.5]
          Smak: Mocno kwaskowy, trochę razowości i nut palonych i karmelowych. Ja nie jestem jakimś znawcą i fanem koźlaków, ale ten zakwalifikowałbym do klasy średniej. [3.5]
          Wysycenie: Zecydowanie za duże. Piana rozwala się momentalnie. Bąble są bardzo duże, buzują w pokalu cały czas, rozwalają kubki smakowe. Pod koniec z kolei gaz znika. [2]
          Opakowanie: Całkiem ładne. Kozioł z kogutem mi się nie gryzie, w końcu jedno nie ma nic do drugiego skoro jeden jest czescią logo browaru, a drugi znakiem rozpoznawczym dla gatunku piwa.
          Parametry podane, kapsel dedykowany. Całkiem nieźle. Drażnią mnie jedynie hasła - "Złoto z Piotrkowa" i "piwo jęczmienne jasne", które przy ciemnych piwach są nie na miejscu [4.5]
          Uwagi: Cieszy kolejny polski koziołek, ale Ambera wciąż nikt nie dogonił.
          Spróbowałem, nie żałuję, lecz powtórki nie planuję. (człek nie czuje jak rymuje)

          Moja ocena: [3.3]
          Last edited by wrednyhawran; 2011-10-09, 20:57.
          Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
          Małe Piwko Blog
          Małe Piwko Blog na facebooku
          Domowy Browar Demon

          Comment

          • madu
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2011.03
            • 76

            #20
            Jak zobaczyłem w sklepie to się ucieszyłem-nowy koźlak.Kupiłem sobie a potem zacząłem w tym temacie o nim czytać i jakoś odeszła mi ochota żeby go otworzyć.Ale jak się kupiło to trzeba spróbować.Po nalaniu do kula piana zasyczała i po chwili znikła.Kolor wiśniowy (przy sztucznym świetle),mógłby być ciemniejszy.Zapach kwaskowo-wytrawny.Pierwszy łyk-kwasokwe aż otrząsa,kolejne;jest trochę słodyczy,lekka paloność ale te smaki ze sobą nie współgrają,tak jak info na etykiecie która w sumie pasuje do tego co jest w butelce.Nie przypomina to za bardzo koźlaka.Nie wiem czy piłem gorszego...

            Comment

            • CyboRKg
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2010.04
              • 594

              #21
              Kolor znacznie ciemniejszy niz w amberowskim "Kozlaku". Smak wytrawny, kwaskowy, winny; lekka goryczka. Piana szybko znika. Wysycenie z poczatku wysokie, pod koniec zerowe. Trudno to nazwac kozlakiem. Moze to przez ten dodatek slodu pszenicznego (?) Niemniej smakowalo mi bardziej od wodnistego "Kozlaka" z Krajana. "Kozlak" z Ambera wciaz poza konkurencja.
              "Jedno pivo ne vadi!"
              "Kupuje tylko w polskich sklepach!"

              Comment

              • Siemion
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2008.07
                • 67

                #22
                Ja się nieco wyłamię z tego powszechnego niezadowolenia, bo koźlak z Piotrkowa wydał mi się znośny. Faktycznie w pierwszej chwili uderza kwasowość, ale z czasem przestaje być dominującą nutą smakową. Na swój sposób uwypukla ona goryczkę, która w przeciwieństwie do kwasowości, pozostaje w ustach. No i nie ma w tym piwie nachalnego posmaku karmelowego, które charakteryzuje polskie ciemne piwa, a za którym nie przepadam. Dzięki temu, choć piwo jest słodkie - nawet za bardzo - nie jest to landrynkowy ulepek (jak Czarne z Fortuny). No i za kolor - głęboka wiśnia - należy się plus.

                To powiedziawszy, zgadzam się z przedmówcami, że do Amberowskiego koźlaka ten się nie umywa. Jest odrobinę za mocno nagazowany, a piana znika w mgnieniu oka. No i jednak - jak wyżej - zbyt słodkie.

                Czy spełnia wymogi stylu, powiedzieć nie potrafię. Nigdy nie piłem "red bocka", choć kilka w sklepach widziałem. Większość koźlaków, jakie znam, to piwa jasne.

                Co do etykiety, to błędy językowe i niespójności opisu faktycznie nie pozwalają na zachwyt. Ale mimo to, doceniam spójność stylistyczną opakowań wszystkich piw z Sulimara (a względy spójności nie pozwalały na rezygnację z koguta). To sprawia, że - wraz z Konstancinem i ostatnio Pintą, choć to inna poetyka - browar ten wyróżnia się na polskim rynku in plus.

                Comment

                • coldfire
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2008.01
                  • 374

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wypierniczator Wyświetlenie odpowiedzi
                  Gdzie do dostania w Łodzi ?
                  Na pewno na rogu Narutowicza/Kopcińskiego.
                  Piwa i pacierza nie odmawiam

                  Comment

                  • leona
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2009.07
                    • 5853

                    #24
                    Kwas w aromacie i smaku nie pozwala cieszyć się z wychylających się tu i ówdzie słodowych i karmelowych elementów. Ulepkowata wręcz, winna słodycz sprawia, że wzięty na tortury i zmuszony do wybrania polskiego kozła wybrałbym Grybów. Bo po co człowiekowi słodycz na torturach?

                    Comment

                    • coldfire
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2008.01
                      • 374

                      #25
                      Ale niedobre. Kwas plus słodycz; smakuje jak z dodatkiem skiśniętego (?) soku malinowego.
                      W tle całkiem poprawna słodowość, która absolutnie piwa nie ratuje. 2
                      Piwa i pacierza nie odmawiam

                      Comment

                      • Żywiec
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.12
                        • 1571

                        #26
                        Piłem 2 sztuki w piątek (zupełnie na trzeźwo) i jestem totalnie załamany tym "piwem".

                        Nie pamiętam, kiedy wlewałem tak beznadziejny płyn do swojej ruru przełykowej

                        Choć zostałem tym płynem szczerze obdarowany to niestety nie mogę mu wystawić pozytywnej oceny. Dla mnie to jest koszmar pijanego aptekarza...zupełnie poza stylem, nawet zgagi nie zwalczy

                        Comment

                        • Hedin
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2011.02
                          • 370

                          #27
                          Nie jestem koneserem tego typu piw, ale dla mnie zdecydowanie za słodkie, szczególnie w porównaniu z tymi zza zachodniej granicy. Sam design etykiety kiepski, koziołek w ogóle nie pasuje ani stylem ani kompozycyjnie.
                          O kolorze wg etykiety i rzeczywistym było już wystarczająco powiedziane. Zastanawia mnie jednak informacja na temat prawa czystości składu na kontrze. Nie wiem, jaki ma sens taka informacji w przypadku piwa na polskim rynku, gdzie to prawo nie obowiązuje. Poza tym z tego co wiem, to w piwach dolnej fermentacji składnikiem nie może być słód pszeniczny, wymieniony zresztą na końcu składu, po drożdżach.

                          Comment

                          • skitof
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼🍼
                            • 2007.11
                            • 2484

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hedin Wyświetlenie odpowiedzi
                            Zastanawia mnie jednak informacja na temat prawa czystości składu na kontrze. Nie wiem, jaki ma sens taka informacji w przypadku piwa na polskim rynku, gdzie to prawo nie obowiązuje. Poza tym z tego co wiem, to w piwach dolnej fermentacji składnikiem nie może być słód pszeniczny, wymieniony zresztą na końcu składu, po drożdżach.
                            Słusznie zauważyłeś. Aż musiałem sprawdzić kontretykietę w galerii: http://www.browar.biz/obrazek3.php?k...4&sx=b&wl=1&s=
                            Niby taka właśnie informacja miała schlebiać nam, ludziom którzy cenią sobie dobre, tradycyjnie warzone i wolne od dodatków piwa. Ale niestety jak się używa trudnych słód, to trzeba wiedzieć co one znaczą. Browar po raz kolejny strzelił sobie w stopę.

                            Comment

                            • qlpin
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2011.09
                              • 105

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coldfire Wyświetlenie odpowiedzi
                              Ale niedobre. Kwas plus słodycz; smakuje jak z dodatkiem skiśniętego (?) soku malinowego.
                              W tle całkiem poprawna słodowość, która absolutnie piwa nie ratuje. 2
                              Potwierdzam, beznadzieja!!!

                              Comment

                              • Czapayew
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.10
                                • 1966

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Ciemny brąz. lekko wpadający w czerwień, klarowny [4]
                                Piana: Słabo - kolor i gęstość poprawne, trwałość - nie. [3]
                                Zapach: Dziwny - dominują owocowo-karmelowe nuty, dość słodkie [3]
                                Smak: Coś jak smak - brakuje goryczki palonego słodu, jest za to słodko-kwaskowo i owocowo. [3]
                                Wysycenie: W miarę poprawne [3.5]
                                Opakowanie: Utrzymane w przyjętej konwencji. Plus za dedykowany kapsel. [4]
                                Uwagi: Kupione w "Whisky&Spirit". To nie był najlepszy koźlak - jak dla mnie brakuje mu wytrawności.

                                Moja ocena: [3.125]
                                "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                                www.zamkoszlaki.com
                                www.piwnekapsle.net

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X