Zamkowy, Grand Champion 2011

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bielok
    Porucznik Browarny Tester
    • 2007.10
    • 338

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    I czego to dowodzi? Że ściągali od lipca i dopiero dojechały w październiku? Czy może że zaczęli ściągać pod koniec września i nie dojechały na 15 października, tylko na 21. Tak naprawdę jedyny surowiec z którym mogą być problemy to drożdże. Nie wierzę, że nie można ściągnąć drożdży w 2-4 tygodnie.
    Ale ja mam w nosie jakie były przyczyny braku drożdży na czas. Nie było i tyle. I napisałem wyraźnie: nie potrafili. Nie napisałem że się nie da.
    anioły śmierdzą potem
    żrą kiełbasę
    mają w dupie żywych

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      Ale kto nie potrafił GŻ czy fabryka wyprodukować? Sam transport odbywał się, z tego co słyszałem, bardzo szybko.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • Seta
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.10
        • 6964

        Nie wiemy jakie są korporacyjne procedury Heinekena w przypadku takich specjalnych akcji ja GCh. Myślę, że "menedżerzy projektu" muszą przygotować najpierw jakiś biznes plan, podpisać umowy wstępne, złożyć zapytania do różnych firm itp. Sam moment złożenia zamówienia nie ma nic wspólnego z datą konkursu.
        Zresztą w tym wątku wypowiadają się osoby, które na pewno mogłyby napisać więcej na ten temat...

        Comment

        • bielok
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.10
          • 338

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
          Ale kto nie potrafił GŻ czy fabryka wyprodukować? Sam transport odbywał się, z tego co słyszałem, bardzo szybko.
          Jeśli by tak było znaczy że plany Kopyra są mrzonkami.
          anioły śmierdzą potem
          żrą kiełbasę
          mają w dupie żywych

          Comment

          • ecc81
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2008.10
            • 79

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
            I czego to dowodzi? Że ściągali od lipca i dopiero dojechały w październiku? Czy może że zaczęli ściągać pod koniec września i nie dojechały na 15 października, tylko na 21. Tak naprawdę jedyny surowiec z którym mogą być problemy to drożdże. Nie wierzę, że nie można ściągnąć drożdży w 2-4 tygodnie.
            Gotowanie pierwszej warki odbyło się 13. października, także tego dnia drożdże w browarze były już na pewno.
            Słód był już praktycznie gotowy we wrześniu, kiedy to początkowo planowano warzyć GCh. Przypuszczam, że przyczyną przesunięcia daty gotowania były zobowiązania dot. Leżajska Pszenicznego, a nie dostosowanie się do opóźnienia wynikającego z importu drożdży zza oceanu.
            Last edited by ecc81; 2011-12-04, 20:26.

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bielok Wyświetlenie odpowiedzi
              Jeśli by tak było znaczy że plany Kopyra są mrzonkami.
              Ale wiesz coś więcej czy tylko się domyślasz? Jest pani od tego projektu, więc może powie jak było z drożdżami w tamtym roku.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • bielok
                Porucznik Browarny Tester
                • 2007.10
                • 338

                Cześć.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ecc81 Wyświetlenie odpowiedzi
                Gotowanie pierwszej warki odbyło się 13. października, także tego dnia drożdże w browarze były już na pewno.
                Nie pisałem o Twoim piwie a o Dori.
                Ale z tego co piszesz o swoim piwie od ogłoszenia wyników GC do warzenia mięło prawie 4 miesiące?
                anioły śmierdzą potem
                żrą kiełbasę
                mają w dupie żywych

                Comment

                • Seta
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.10
                  • 6964

                  Ale czy to ważne?? Co za różnica dlaczego? Warzenie odbywa się w październiku. Piwo trafia do sklepów na początku grudnia. To nawet dla kolscha nie dużo.

                  Comment

                  • bielok
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.10
                    • 338

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ale wiesz coś więcej czy tylko się domyślasz? Jest pani od tego projektu, więc może powie jak było z drożdżami w tamtym roku.

                    Jacer opieram się tylko na Twoich wypowiedziach. To ty napisałeś o problemach w fabryce.
                    Last edited by bielok; 2011-12-04, 20:32.
                    anioły śmierdzą potem
                    żrą kiełbasę
                    mają w dupie żywych

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ale czy to ważne?? Co za różnica dlaczego? Warzenie odbywa się w październiku. Piwo trafia do sklepów na początku grudnia. To nawet dla kolscha nie dużo.
                      Ale nie musi się odbywać w październiku. Wena warzył koniec lipca czy początek sierpnia.
                      Last edited by kopyr; 2011-12-04, 20:46.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • Seta
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 6964

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                        Wena warzył koniec lipca czy początek sierpnia.
                        Na standardowych drożdżach GŻ? Sam wiesz, że w tym przypadku i tak to nie wystarczyło.
                        Zresztą nie ważne. Czasem się uda uwarzyć wcześniej, czasem nie. Różne rzeczy o tym mogą zadecydować, np brak wolnych mocy. Taki wyśrubowany termin to duży problem dla zakładu.

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          Na standardowych drożdżach GŻ?
                          Nie, na ściąganych.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          Sam wiesz, że w tym przypadku i tak to nie wystarczyło.
                          Problem BKD nie leżał w leżakowaniu.
                          Last edited by kopyr; 2011-12-04, 20:58.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • Seta
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.10
                            • 6964

                            Że co? Koźlak=niedobry? Nie dla wszystkich. Doleżakowany był lepszy.

                            Comment

                            • bielok
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2007.10
                              • 338

                              Cześć.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              Ale nie musi się odbywać w październiku. Wena warzył koniec lipca czy początek sierpnia.
                              Tak i na I giełdzie w Cieszynie można było próbować niezłego niefiltrowanego koźlaka z tanku leżakowego. I to był jedyny GC który był w miarę szybko uwarzony w browarze w Cieszynie. Następne już nie.
                              I trzeba jasno powiedzieć że I GC zdobywał uznanie z upływem czasu jak leżakował w butelkach w piwnicach piwowarów. Przynajmniej tych których ja pytałem o zdanie.

                              Wracając do Twojej wypowiedzi - przy następnych GC, grupa żywiec stawia na szybką fermentację i krótkie leżakowanie.
                              anioły śmierdzą potem
                              żrą kiełbasę
                              mają w dupie żywych

                              Comment

                              • ecc81
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2008.10
                                • 79

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta
                                Że co? Koźlak=niedobry? Nie dla wszystkich. Doleżakowany był lepszy.
                                Podobno gęstwa z Wyeast'a nie była gęstwą. Stąd dalsze problemy na fermentacji i w gotowym piwie...
                                Last edited by ecc81; 2011-12-04, 21:03.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X