Kormoran, Mocne

[zythum]

14,5 alkohol do 7,0% vol.

Piana zwarta, biała, trzyma się długo. Smak dobre bez posmaku alkoholu a za to dzięki wysokiej zawartości ekstraktu pełny. Spokojna 4 w skali 1-5. Zakupione w granacie 0,33 w Sochocinie.

[becik]

kolor jasnobursztynowy, klarownośc zupełna, dobra zawartośc CO2, paiana dośc gruba, utrzymuje sie dłuższy czas, pozostawia slady na szklance, zapach dosc mocny ale wybija sie dośc nietypowa woń słodowa, w smaku zbyt cierpkie, słabo wyczuwalna moc alkoholu w smakunatomiast zbt mocno wyczuwalna jest "przelezałość" piwa, butelka bączek 0.33l, ładna etykieta, firmowy kapsel BK

Moja ocena: [4.05]

[Pogoniarz]

Nie wiem czy to te same piwko?
Alk.do 8.5%
Ekstrakt 14.5%,wysokoodfermentowane
Opakowanie typu PET-1.0l
Barwa...słomkowa
gaz w normie
piana z początku gęsta ,obfita,późzniej nasza polska norma
zapach intensywny ,ale nie mogę znaleźć odpowiednika-może leciutka woń czegoś słodkiego?
Smak cierpki,ale ciekawy efekt końcowy na podniebieniu
Etykieta-tragiczna!Do kolekcji i głęboko schować-może straszyć
Ogólnie do wypicia,brak smaku alkoholu.Chciałbym łyknąć z butelki dla porównania.

Moja ocena: [3.775]

[Midian]

Piwo nienajlepsze, lekko słodkie ale sprawia wrażenie nieświerzego...Fatalna butelka(PET) i etykieta

Moja ocena: [2.225]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------

[baklazanek]

Moje pierwsze piwo z tego browaru i od razu rozczarowanie. No może rozczarowanie to za dużo napisane gdyż po mocnym piwie z peta nie spodziewałem się cudów. W smaku wyczuwalny alkohol co natychmiast odrzuciło mnie od tego czegoś. Tak jak napisał Pogoniarz, etykieta wstrętna. Robią piwo w petach żeby było taniej i etykiety tez byle jakie żeby tylko było jak najtaniej.
Tak wiem etykieta nie przesądza o smaku piwa ale z pewnością gdyby była ładniejsza mogła by bardziej zachęcać w ten sposób do kupna tego produktu czy produktów.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: slomkowa, jak na mocne piwo za jasna, co do klarownosci mam wątpliwości [2]
Piana: dziurawa, duża, szybko opada, nie osadza się na szkle [2]
Zapach: za słodki, słodowo-jęczmienny [2]
Smak: cierpko-gorzkawy, nic więcej poza tym smakiem nie czuje, nie dopije [1.5]
Wysycenie: za duże [2.5]
Opakowanie: najladniejsza rzecz w tym piwie, brązowa butelka etykieta w czerwonej tonacji, czarny kapsel, komponuje się [4]
Uwagi: otrzymane od znajomego, piwo nie do picia

Moja ocena: [1.925]

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Taki pilsowy raczej, a więc za jasny jak na piwo mocne. [3]
Piana: Wysoka, drobnoziarnista. Niestety opada bardzo szybko i niewiele z niej zostaje. [3]
Zapach: Silny, przede wszystkim słodowy z lekką nutą alkoholową. Tyle że ta słodowość jest jakaś taka trochę nieprzyjemna, ścierowata. [3.5]
Smak: I takaż ścierowata nuta występuje też w smaku. Do tego dochodzi zbyt wyczuwalny alkohol i nieprzyjemna gorzkość. Oj, wielkie rozczarowanie ze strony lubianego przeze mnie browaru. Da się wypić, ale z wielkim trudem. [2]
Wysycenie: W normie. [4]
Opakowanie: Etykieta podobna jak w BK Pils. Wzornictwo dość klasyczne, czytelna. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [2.875]

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny jak w zwykłym Pilsie, ale nie słomka. [3]
Piana: Przez moment pokazała się gruboziarnista niewielka piana. Szybko zredukowała się do resztek, a chwilę później i te zanikły. [2.5]
Zapach: Dość typowy mocno słodowy. Słodki. Alkoholu nie wyczułem. [3.5]
Smak: Słodowy i nic więcej. Alkoholu właściwie nie czuć (w smaku), chmielu i goryczki też. Nie było by tak źle gdyby nie to, że jest za słodko. [3]
Wysycenie: Przeciętne i jak to w mocnych nie za mocne. Trochę jednak za słabe i przy końcu piwo robi się przyciężkie. [3.5]
Opakowanie: Nic szczególnego. Nieciekawe, ubogie, bez pomysłu. Do tego tylko czarny kapsel i brak ekstraktu. Ładnie tylko kolory są zgrane. [3]
Uwagi: Przeciętne mocne piwo. Dobre dla tych którzy lubię słodkie mocne piwa.

Moja ocena: [3.15]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno złote. O wiele za jasne. [3]
Piana: Jedyne mocne piwo z tego browaru (choć wydaje mi się, że trzy z nich to ten sam produkt tyle że w różnych opakowaniach), które ma pianę: szeroka obrączka i plamy. [3.5]
Zapach: Pachnie jak hałastra pijaczków z pod sklepu. Mieszanina alkoholu, słodkawej lepkości i brudnej odzieży. [1]
Smak: Alkoholowo-słodkawy ze średnią goryczką. Wodnisty i niesamowicie szmatławy... [2]
Wysycenie: Nawet niezłe. W szklance średnie perełki. Na żołądku nie siada. Lekko szczypie w język. Utrzymuje pianę. Równomierne do końca [4.5]
Opakowanie: Kolejna brzydka etykieta z tego browaru. Kolorystyka żółto-czerwona kojarzy mi się z jakimiś niesympatycznymi wydzielinami do tego brak podanego ekstraktu. Ocenę opakowania ratuje firmowy ładny kapselek. [2.5]
Uwagi: ...a fuj...

Moja ocena: [2]

[JAckson]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jaśniutki i bardzo blady. Jasna słomka bez wyrazu [2.5]
Piana: Piana średnia, biała. Opada do pełnego, nie najgorszego nalotu oblepiając średnio-słabo szkło [3.5]
Zapach: Zapach zaskoczył mnie pozytywnie. Chmielowo-słodowy z dodatkiem alkoholowym, ale bez nadmiaru alkoholu. Bardzo 'świeży' w odbiorze. Bez skojarzeń ze starym chmielem lub słodem. [4]
Smak: Słodowa słodkość i niestety zbyt nachalny alkohol drapiący w dodatku gardło. Goryczka chmielowa także wyczuwalna, ale zbyt długo w przełyku.
To piwo rozgrzewa po kilku łykach, ale ma wg etykiety 7,4% alkoholu, więc do słabych nie należy. [3]
Wysycenie: Nasycenie wystarczająco dobre. Widać pracujące piwo. [4]
Opakowanie: Opakowanie z charakterystycznym logo.
Kapsel firmowy
Butelka typu 'amber'
Nie podano ekstraktu. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.475]

[Samoglow]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Niestety zdecydowanie za jasny jak na mocne piwo. Ponadto zauważam, że to już jakaś tradycja u Kormorana. Nie wiem, jak oni to robią (Mazur itp., choć ten był bardzo smaczny) [3]
Piana: Przeciętna, dość szybko oppada, drobnopęcherzykowa [3.5]
Zapach: Nienajgorszy, słdowy, trochę alkoholowy [4]
Smak: Bez rewelacji. Ciut kwaskowaty, ale zły nie był, chociaż porównując go chociaż do Amberowskiego Reda (podobne parametry), to jednak gorszy. [3.5]
Wysycenie: W normie, aż takich wymagań tu nie mam [4]
Opakowanie: Zupełnie tradycyjne, niewyszukane. Bączek 0,33l z prostą etykietą. Nie zaniżam średniej, bo nie zwracam uwagi na wygląd butelki podczas picia. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.7]

[kopyr]

Piana: śnieżnobiała, średnioobfita, drobno- i średniopęcherzykowa.
Kolor: złocisty, ładny.
Zapach: niezbyt przyjemny, kwaśno-mleczny, na szczęście słaby.
Smak: średnia goryczka, słodowość i lekka kwaskowość. Alkohol nie jest wyczuwalny ordynarnie, raczej jako wzmocnienie goryczki chmielowej.
Opakowanie: niestety wysoce niezadowalające. Smutne, zgrzebne, bez polotu. Break ekstraktu. Kapsel firmowy, ale w tej samej smutnej stylistyce.

Piwo nie jest najgorsze, choć niczym szczególnym sie nie wyróżnia. Gdyby pozbyć się tego mlecznego zapachu i zmienić etykietę, byłoby poprawne mocne piwo. Tylko, po co nam kolejne, poprawne, mocne piwo?

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Taki "lagerowy", sugeruje nieco mniejszy woltaż. [3.5]
Piana: Nie stwierdzono . Był jedynie cieniutki kożuszek (a tu zima...) [1.5]
Zapach: Słaby, z wyczuwalnymi (jeszcze słabszymi) nutami kwiatowo-miodowymi??? [3]
Smak: Dominuje alkohol, ale to w końcu 7,4%, poza tym - nie jest to uczucie nieprzyjemne... . Dalej słód, no i znowu te lekkie nuty miodowopodobne... [3.5]
Wysycenie: Spore, na tę moc to chyba nawet troszkę za wysokie. [4]
Opakowanie: Bączek. Na etykiecie napis. I to w zasadzie wszytsko. [2.5]
Uwagi: Mocne piwo do wypicia, choć nie za dużo i nie za często.

Moja ocena: [3.1]

[żąleną]

Wypiłem to piwo po Mazowieckim Niepasteryzowanym i poczułem się jak upadły anioł. Przez pół butelki zmagałem się z nieznośnym alkoholowym posmakiem, przewyższającym niejedno mocniejsze piwo - innych doznań nie pamiętam. Miałem nadzieję na innego rodzaju treściwość, w końcu jest kilka interesujących mocnych na polskim rynku.

W czasach licealnych wciągnąłbym to na raz-dwa-trzy i się tylko oblizał. Ale kiedy to było... Choć jak tak sobie pomyślę, to mógłbym wrócić do liceum nawet za cenę spożywania takich ambrozji oraz copółrocznych poprawek z fizyki.

[leona]

Kolor lagerowy i to z tych jasnych.
Piana marna, tyle żeby zaznaczyć swoją obecność na początku.
Zapach alkoholowo - rozpuszczalnikowy, nieco ziołowy, przywołuje mi na myśl dolną półkę mocnych piw ukraińskich.
Smak nie jest zły - słodkawy ale udział słodowości w tym nie jest zbyt duży; taki jakby owocowy z lekką nutką goryczki na koniec.

Wypiłem je bez obrzydzenia ale i bez zachwytu. Ot, takie solidne mocne piwo. Przeleżakowanie o 4 tygodnie pewnie mu pomogło