Browar na Jurze, [Pinta] Psze Koźlak

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12679

    #61
    Przyjemny – pszeniczny w kierunku owocowym, całkiem ładna piana, mocno mętne z herbacianą barwą. Smak przyjemne owoce, lekki goździk, całość załagodzona lekkim karmelem. Może przydałoby się więcej tej cierpkości, ale skoro kozioł wyższej kategorii wagowej /vide etykieta/, to niech będzie Całość treściwa, ale nie ciężka. Przyjemnie zalega w ustach . Szkoda, że tylko jedna taka Pinta u nas. Drink-Hala, Wrocław

    Comment

    • Seta
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 6964

      #62
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: no zgodnie ze stylem - herbaciany, mętny; co ja poradzę, że kojarzy mi się z błotem?? [4.5]
      Piana: potężna, lekko beżowa i bardzo trwała; jak na taką moc - gratulacje! [5]
      Zapach: bardzo wyraźny banan, lekki chmiel (?? - skąd i po co?), miły ale dość jednowymiarowy [4.5]
      Smak: Bardzo pełny, słodowy na starcie, później lekki kwasek, goździk, wykończenie wytrawne, rozgrzewające. Całość świetnie zharmonizowana. [4.5]
      Wysycenie: średnio-niskie, niby OK, ale jakoś nie do końca się komponuje [4]
      Opakowanie: Nie kupuję tego stylu, zwłaszcza grubego kozła... Wielki plus za informacje, fajny bajer z czcionką do góry nogami. [4]
      Uwagi: Najlepsze polskie piwo, jakie piłem w tym roku!

      Moja ocena: [4.5]

      Comment

      • Piecia
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.02
        • 3312

        #63
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: jasny brąz, mętne, ale mimo wszystko spodziewałem się czegoś ciemniejszego [4]
        Piana: drobna, osadza się jednak na szkle, jednak niezbyt trwała - końcówka w postaci cienkiej kołderki [4]
        Zapach: elementy pszeniczno-owocowe dominują nad pozostałymi, jednak aromat bardzo przyjemny [4.5]
        Smak: intensywna goryczka, tu akcenty pszeniczne mniej dominujące, pije się dość szybko a więc w moim odczuciu nie jest ani ciężkie ani nawet treściwe - nie czuć tego ekstraktu jednak całość komponuje się bardzo przyjemnie [4.5]
        Wysycenie: na tle innych PINT idealne [5]
        Opakowanie: butelka NRW, kapsel goły, etykieta w znajomej już tonacji z kompletem informacji, plus za fajną nazwę. [4.5]
        Uwagi: zakupione w Joli - udany wypust PINTY - mam nadzieję, że nie jednorazowy, i na kolejną jesień wróci - w razie czego zabezpieczę kilka sztuk

        Moja ocena: [4.45]
        Koniec i bomba,
        Kto nie pije ten trąba !!!
        __________________________
        piję bo lubię!

        Comment

        • docent
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.10
          • 5205

          #64
          Pierwsze podejście do tego piwa i spore rozczarowanie. Pierwsze łyki to odpychająca cierpkość, mieszanka chininy i tektury. Pomyślałem, że popełniłem błąd intensywnie mieszając drożdże w butelce, ale przecież sami autorzy to tego namawiają! Dopiero gdy w butelce została mniej niż połowa smak stał się łagodniejszy, pojawił się charakterystyczny dla weizenbocków posmaczek. Wyczuwalna była miodowość oraz charakterystyczny dla pszenic, banan i goździk. Odbijało się mocno owocowo.
          Podsumowując: początek fatalny, potem jest już lepiej, ale i tak brakuje głębi. Na plus potężna piana.
          Zobaczymy jak będzie kolejnym razem.
          Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
          Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
          Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
          Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

          Comment

          • tomolek
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.05
            • 1752

            #65
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Brązowy, zupełnie nieprzejrzysty, bardzo mętny. [4]
            Piana: Koszmar, nalewałem 15 minut. Bardzo, bardzo obfita, pęcherzyki dosyć grube. Jak już nalałem, piana opadła dosyć szybko, pozostawiając jednak wyraźne ślady. Przesadna obfitość i problemy z nalewaniem to według mnie wada tego piwa. [2.5]
            Zapach: Dosyć intensywny, przyjemny, obecne są wszystki akcenty charakterystyczne dla piw pszenicznych. Do tego bardzo wyraźny zapach owocowy i lekki słodowy. [4.5]
            Smak: Lekko kwaskowe, czuć drożdże. Smaki z weizenów, do tego słodowść, karmel i wyraźnie wyczuwalny alkohol. Piwo naprawdę rozgrzewa. Smakuje mi [4.5]
            Wysycenie: Dla mnie w sumie mogłoby być niższe, ale jest chyba właściwe dla stylu. [4.5]
            Opakowanie: Zdania nie zmieniam, nie moja bajka. Plus za konsekwencje i komplet informacji. [3]
            Uwagi: Mam mizerne doświadczenie z takimi piwami, więc trochę ciężko mi oceniać. Jednak piwo mi smakowało, jak narazie po Ataku najbardziej z Pint... Piwo wybitnie degustacyjne.

            Moja ocena: [4.2]
            www.ohbeautifulbeer.com

            www.mateuszdrozdowski.pl

            „Kwaśny Edi herbu Koreb

            Comment

            • Twilight_Alehouse
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2004.06
              • 6310

              #66
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Piękny, mętny brąz. Właśnie tego oczekiwałem. [5]
              Piana: Pieni się jak to pszenica, czyli bardzo obficie. Nawet przy ostrożnym nalewaniu umieszczenie całej zawartości butelki w szklance trwa bardzo długo, a w międzyczasie tworzy się przepiękna, beżowawa czapa, która opada powoli i ładnie się osadza. [5]
              Zapach: Banany, goździki, karmel, owoce. Silna i zharmonizowana kompozycja. [5]
              Smak: Zaskakuje jakaś taka dziwna cierpkość i goryczka przypominająca rozgryzione resztki cytrusów (tych elementów nie powinno być), a także lekki kwasek (to już trochę bardziej zrozumiałe). Jest słodowa głębia, ale zbyt mała jak na taki koźlakowy ekstrakt. Są też wreszcie banany i goździki, ale trochę za bardzo ukryte nad wyżej wymienionymi wadami. [3.5]
              Wysycenie: Zbyt niskie jak na pszenicę. [3.5]
              Opakowanie: Jestem bardzo zadowolony, że oprócz dbałości o piwo, panowie z PINTY przywiązują też wagę do szaty graficznej swoich produktów. Tu dodatkową zaletą jest fakt, że obrazek stanowi część trzyczęściowej historyjki. Pół punktu ucieka za brak dedykowanego kapsla. [4.5]
              Uwagi: Wiem, że były z tym piwem pewne problemy i nie do końca udało się je wyeliminować. Nie jest złe, ale poprzeczka Pinty jest ustawiona wysoko.

              Moja ocena: [4.3]

              Comment

              • wrednyhawran
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2010.07
                • 1784

                #67
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Bardzo, bardzo ładny, ciemnobrązowy, pod światło wpada w pomarańczowy. [5]
                Piana: MEGA! Gęsta, gruba, zbita, puszysta, czapiasta, niezniszczalna! Ideał. Piwo musiałem nalewać na kilka razy. Jest tak gęsta, że możnaby jeść ją łyżką. Po przelaniu wystaje ponad szklankę na ponad 3 cm i nie spływa po bokach. Niesamowite. To jest najlepsza piana jaką spotkałem kiedykolwiek. (dodali do niej białko, czy co?) W smaku jest bardzo goryczkowa i drożdżowa. [5]
                Zapach: Ostry i wyrazisty, mocno goździkowy i drożdżowy. Aż szczypie W tle owoce. Super. [5]
                Smak: Solidna, świetna, treściwa pszenica. Z początku kwasek, potem dochodzi wyraźny alkoholowy, rozgrzewający posmak (W tym wypadku jak najbardziej na miejscu) na finiszu mocna chmielowa goryczka. Wszystko podszyte ukrytą w tle bananowiścią oraz posmakami innych owoców. Świetnie zbalansowana, ciężka pszenica na jesienno-zimowe dni. Rewelacja. [5]
                Wysycenie: Bardzo wysokie, ale to jest uzasadnione. w początkowej fazie picia lekko szczypie w język, ale przy ogólnym zachwycie nad tym piwem nie mogę dać mniej niż 5. [5]
                Opakowanie: Kolejna etykieta z serii, charakterystyczna, rzucająca się w oczy, wszystko super. Pomysł z odwróceniem butelki trochę ściągnięty od Niemców z Lang-Bräu, ale mi się podoba. Minus za goły kapsel i nieodklejalną etykietę. [4.5]
                Uwagi: Pszeniczny Atak Chmielu!!! Najlepsza polska pszenica bez dwóch zdań! Co prawda nie nadaje się do celów, do których stosuję pszenice najczęściej, czyli do gaszenia pragnienia po wysiłku i orzeźwienia, ale jest zdecydowanie najbogatszym smakowo przedstawicielem tego gat. w Polsce.

                Dla mnie jeden z głównych kandydatów na Piwo Roku, choć będę musiał zrobić jeszcze jeden (albo i dwa) bezpośredni pojedynek z Atakiem Chmielu. Ciężki będzie wybór, a wszystko za sprawą PINTy (jeszcze jest przecież "Jak w Dym"), która jak sądzę zdeklasuje konkurencję w tegorocznym plebiscycie.

                Moja ocena: [4.975]
                Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                Małe Piwko Blog
                Małe Piwko Blog na facebooku
                Domowy Browar Demon

                Comment

                • Rzeszowiak
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2009.04
                  • 1597

                  #68
                  W zakupionym dziś Pszekoźlaku zauważyłem wzmocnienie smaków typowych dla koźlaka, pszenica jest delikatniejsza. Akurat mi to bardzo pasuje.

                  Comment

                  • LeoxxX
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2010.03
                    • 224

                    #69
                    Trafił mi się koźlak nie do nalania. Pienił się jak mydło, nawet pomimo mocnego schłodzenia. Na szczęście po opadnięciu piany, zostało w nim jeszcze wystarczająco dużo gazu, by ze smakiem wypić piwko. Nalewane w 5 ratach

                    Comment

                    • Cannabee776i99
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2009.08
                      • 658

                      #70
                      Ja nalewałem ostatnio około 45 minut.

                      Comment

                      • pioterb4
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.05
                        • 4322

                        #71
                        No piana w Psze Koźlaku to chyba najtrwalsza piana na polskim piwie jaką widziałem

                        Comment

                        • Rzeszowiak
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2009.04
                          • 1597

                          #72
                          Fakt, przy poprzedniej butelce także nie mogłem opanować tej piany.

                          Comment

                          • wasyll
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2008.09
                            • 1823

                            #73
                            Przed chwilą skończyłem przelewać - 20min mniej więcej mi to zajęło. Są akcenty goryczkowe, są akcenty pszeniczne - wszystko wydaje się być dobrze zrównoważone. W kilku słowach, warto wydać piątaka z groszami
                            www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                            Comment

                            • LeoxxX
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2010.03
                              • 224

                              #74
                              u mnie 7,2zł

                              Comment

                              • wasyll
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2008.09
                                • 1823

                                #75
                                Głowy uciąć sobie nie daję, ale wydaje mi się, że 6pln nie pękło.
                                www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X