Grodzka 15, Ale

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Grodzka 15, Ale

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • mrkowal
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2009.03
    • 155

    #2
    Pewnie znawcą ALE nie jestem ale parę angielskich piw tego typu i to z kranu w życiu wypiłem i muszę przyznać że jestem miło zaskoczony. Może jedyne ale to że jest ciut przysłabe, ale zasadniczo się nie czepiam. Leją to piwo już od poniedziałku a piję je dziś tj. w niedzielę i amatorom chcącym posmakować tego smacznego trunku radzę się pospieszyć.
    Ultima forsan

    Comment

    • sandacz
      Porucznik Browarny Tester
      • 2007.01
      • 345

      #3
      Piłem dwukrotnie.
      Stanowczo za mało estrowości i chmielu. Tradycyjnie, jak to grodzkie piwo, w swojej aksamitności aż za bardzo jednowymiarowe (nie mylić z brakiem treści). Prawdę mówiąc jak dla mnie to taki ciut bardziej kwaskowy Dunkel...

      Comment

      • abernacka
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.12
        • 10861

        #4
        Z dużej chmury, nawet nie mrzawka.
        Do tej pory zachodzę w głowę co to był za gatunek piwa, bo na pewno nie ALE.
        Piwna turystyka według abernackiego

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #5
          Do tej pory zachodzę w głowę co to był za gatunek piwa, bo na pewno nie ALE.
          I browar z Lublina i Regionalna Warzelnia Piwa wprowadziły po jakimś czasie od otwarcia piwo, które nazwały jednakowo (ale). Oba browary powstawały dzięki firmie A. Gałasiewicza i choć wersji lubelskiej nie piłem to piwo które mam dostępne pod nosem określiłbym tak samo jak Abernacka to, o którym jest ten wątek. Ciekawe czy to przypadek...

          Comment

          • tomolek
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.05
            • 1752

            #6
            Rzeczywiście Ale to raczej nie jest, takie ciut mocniej dochmielone piwo między Pilsem a Dunkelem. Zresztą wszystkie piwa z Grodzkiej (z wyjątkiem pszenicy) mają dość podobny charakter i wspólne cechy.
            www.ohbeautifulbeer.com

            www.mateuszdrozdowski.pl

            „Kwaśny Edi herbu Koreb

            Comment

            • sandacz
              Porucznik Browarny Tester
              • 2007.01
              • 345

              #7
              I jeszcze kosztuje to-to 9 zł. Albo kosztowało, nie wiem nawet.

              Comment

              • tomolek
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 1752

                #8
                Dla formalności - piwo jest całkiem smaczne. O lata świetlne wyprzedza to co mozna dostać w większości lokali w Lublinie. Ale jak ktoś chcę spróbowac prawdziwe Ale, to wystarczyw wybrać się 30 metrów dalej do "Szewca" i napewno jakieś beczkowy się znajdzie
                www.ohbeautifulbeer.com

                www.mateuszdrozdowski.pl

                „Kwaśny Edi herbu Koreb

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Przepiękny miedziany, odpowiednio opalizujący. [5]
                  Piana: Etykieta zapowiada "kremową pianę", ale rzeczywistość jest bardziej brutalna. Warstwa była całkiem ładna, ale szybko opadła do mizernych resztek, nie osiada na ściankach. [2]
                  Zapach: Ciekawy, silny i złożony. Czuć górną fermentację, ziarno, miód, chmiel, a także odrobinę karmelu, czekolady i alkoholu. Świetna kombinacja. [5]
                  Smak: Raczej nie nazwałbym tego piwa ale. Jest trochę ciężkawe w odbiorze, ma wyczuwalne nuty miodowo-owocowe i sympatyczną goryczkę, ale z wyspiarskimi górniakami nie ma wiele wspólnego. Kojarzy mi się bardziej z altem z Bierhalle albo z piwami domowymi. Smaczne, ale nie ale. [3]
                  Wysycenie: Zdecydowanie za silne. [2]
                  Opakowanie: Bączek, prosta acz czytelna etykieta z wszystkimi potrzebnymi danymi, czarny kapsel. [3.5]
                  Uwagi: Kupione w wersji butelkowej w Rodzince-Bis, kosztowało 7 zł.

                  Moja ocena: [3.675]

                  Comment

                  Przetwarzanie...