Browar na Jurze, [Pinta] Jak w Dym

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ciupaga
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2008.10
    • 79

    #46
    U mnie 5,5!

    Wyjątkowo smaczne piwo. Podzielam w pełni zachwyty poprzedników.
    Z początku wydało mi się trochę wodniste a wędzonka była jakaś taka, nie wiem czemu, słabo wyczuwalna. Jednak z każdym łykiem piwo stawało się coraz lepsze, treściwe w smaku, ale nie za ciężkie, słód wędzony wyraźny, ale jednak nie przytłaczający - taki jak według mnie być powinien. Jedynym minusem jest szybko znikająca piana.

    Gratuluję piwowarom z Pinty. Szereg nowatorskich jak na polski rynek stylów a te, które dotychczas piłem na bardzo wysokim poziomie. Ta niebanalna szata graficzna (tylko w pierwszym momencie robi wrażenie kiczu) oraz komplet informacji na etykiecie. Wszystko to sprawia na mnie niezmiernie dobre wrażenie.
    Kłaniam się nisko! Tak trzymać!

    "Pokochaj albo rzuć!" piszecie na etykiecie - ja pokochałem
    Bywajcie Piwożłopy!

    Comment

    • szalina
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2010.01
      • 42

      #47
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: ciemna kawa [5]
      Piana: gęsta, dosyć długa [5]
      Zapach: intensywny, wędzony, dla koneserów wędzonek [4.5]
      Smak: podobnie smak, wędzonka na pierwszym planie, potem lekka słodycz i na końcu goryczka (czyli wszystko sie zgadza ) [4.5]
      Wysycenie: ok, nie za duże [4.5]
      Opakowanie: klasyka Pinty, jednym się podoba drugim nie [4.5]
      Uwagi: Piwo w stylu koźlak, ale nawet bardziej przypomina klasyczne ciemne. Wędzenie natomiast większe niż u zwycięzcy w kat. piw ciemnych w 2010 w Czechach - Nakourzeneho Szvihaka.

      Moja ocena: [4.575]

      Comment

      • kishar
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.10
        • 1691

        #48
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Bardzo ciemny, praktycznie nie przepuszcza światła. [5]
        Piana: Na początku całkiem potężna jednak dosyć szybko opada do obrączki na brzegach, a kolor ma ciemny. [4]
        Zapach: Bardzo przyjemny wędzono-owocowy. [5]
        Smak: Przy pierwszych łykach wędzonka przede wszystkim co mi jak najbardziej odpowiada, potem pojawia się goryczka oraz posmaki słodowe i pewna owocowa słodkość. Z czasem jednak aromat wędzonki słabnie co jest dla mnie minusem. [4.5]
        Wysycenie: Chyba troszkę za małe. [4.5]
        Opakowanie: W stylu Pinty, mnie nie do końca przekonuje. [4]
        Uwagi: Naprawdę fajne piwo, w stylu który bardzo lubię i z chęcią je powtórzę.

        Moja ocena: [4.625]

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #49
          Drugie podejście lepsze. Piwo wydaje mi się bardziej zbalansowane, koźlak ładnie uzupełnia wędzonkę w chwili, gdy mniej ekstraktowe piwa wycofują się na z góry upatrzone pozycje. Pod koniec kufla koźlakowość dominuje i choć wolałbym odwrotne proporcje, to tzw. całokształt jest bardzo zachęcający.

          Comment

          • zgroza
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2008.03
            • 3606

            #50
            Dobra, treściwa wędzonka. Mocno wędzona, pachnie jak szynka, wyraźnie koźlakowe tło. Bardzo dobre, fantastyczne pierwsze wrażenie, końcówka jednakże ciut płaska. Uwielbiam wędzonki, a ta była mocna i prawie idealnie zrobiona.
            Lotna ekspozytura browaru

            Też Was kocham.

            Comment

            • zgroza
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2008.03
              • 3606

              #51
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ciemnobrązowy, trochę mało przejrzysty [4.5]
              Piana: średnio obfita, beżowa, gęsta, dość trwała [4]
              Zapach: wędzonka, podbudowana palonością i karmelowością [5]
              Smak: dość mocno wędzone, podbudowane pewną chmielowością i palonością, wytrawne i gorzkie [5]
              Wysycenie: idealne [5]
              Opakowanie: ma swój urok, pełnia info [4.5]
              Uwagi: Najlepsze polskie piwo, które dotychczas piłem. Bogata, harmonijna wędzonka. Cud, miód i orzeszki.

              Moja ocena: [4.85]
              Lotna ekspozytura browaru

              Też Was kocham.

              Comment

              • Feti
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2010.10
                • 801

                #52
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Ciemny, pod światło rubinowy. Śliczny [5]
                Piana: Na początku obfita, potem zostawia dość nikłą koronkę. [3.5]
                Zapach: Bardzo intensywna wędzonka na pierwszym tle, w tle czuć palone słody [5]
                Smak: Smak zdominowany przez smak wędzonki. Wytrawny, bardzo treściwy. [5]
                Wysycenie: Bardzo dobre [5]
                Opakowanie: Wszystkie informacje podane. Oryginalne. [5]
                Uwagi: Lapsang souchong to moja ulubiona herbata, nie piłem jeszcze wędzonkowego piwa, ale nie zawiodłem się, miód malina , cudo nad cudami. Jestem zachwycony.

                Moja ocena: [4.85]

                Comment

                • Kamień
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2007.07
                  • 361

                  #53
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Ciemnobrunatny, słabo przejrzysty. Ładny. [5]
                  Piana: Niska i nietrwała, szybko redukuje się do obrączki. [2]
                  Zapach: Zapach głównie wędzony, gdzieś hen daleko za wędzonką majaczą jakieś ciemne słody. [4.5]
                  Smak: Sporo wędzoności uzupełnianej palonymi ciemnosłodowymi posmakami. Uzupełnione jest to słabymi owocowo-karmelowymi posmakami. Początkowo piwo miało wytrawny charakter ale z czasem słodycz zyskała na sile. Dziwnie komponuje się ta słodycz z wędzonością. [4]
                  Wysycenie: Bardzo nieduże i jest to dla mnie rozczarowujące. Wg mnie, naprawdę przydało by się go więcej. [2.5]
                  Opakowanie: Ummm.... pintowe. Choć wcześniej nie bardzo mi się podobały to jednak do stylistyki opakowań Pinty się przyzwyczaiłem i przekonałem. Cenię to, że te etykiety (oraz nazwy) mają być zabawne i na luzie. [4.5]
                  Uwagi: Trochę mnie to piwo rozczarowało. Połączenie karmelowej słodyczy z wędzonym aromatem nie przypadło mi do gustu. Bardzo niskie wysycenie także trochę przeszkadzało i musiało źle odbić się na pianie. Na plus zaliczam dosyć sporą, wyraźnie się odznaczającą wędzoność. Ostatecznie chyba jednak będę wolał sięgnąć po Schlenkerla, zwłaszcza, że od pinty jest tańszy.

                  Moja ocena: [3.975]

                  Comment

                  • Sokół83
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.12
                    • 1598

                    #54
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: ciemnobrązowe, prawie nieprzejrzyste [5]
                    Piana: beżowa z początku wysoka, znika jednak szybko bez śladu [3.5]
                    Zapach: średnio intensywny - dymny (ale nie taki oscypkowy, tylko centralnie zapach dymu), w tle nuty ciemnosłodowe [4.5]
                    Smak: wytrawny smak ciemnego słodu, trochę gorzkiej czekolady i sporo dawka dymu; pełne w smaku, treściwe [5]
                    Wysycenie: niskie OK [5]
                    Opakowanie: jak każde pintowe zawiera wszelkie potrzebne informacje [5]
                    Uwagi: może nie tak bardzo wędzone jak Schlenkerla, ale za to smak dymny jest typowo dymny, a nie taki oscypkowy; no i bardziej treściwe

                    Moja ocena: [4.675]
                    Z INNEJ BECZKI

                    www.fotopolska.eu

                    Comment

                    • leona
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2009.07
                      • 5853

                      #55
                      Nadal nie jest to piwo wędzone tylko podwędzane I nadal piwo mi smakuje.
                      Wydaje się, że jest pełniejsze i treściwsze w smaku a w aromacie wędzonka mimo, że delikatna to jednak "kiełbasiana". Alkohol niewyczuwalny, goryczka raczej niska.

                      Comment

                      • docent
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.10
                        • 5205

                        #56
                        Warka 21.04.2012 a więc przeleżakowane blisko 10 m-cy.

                        Barwa klarowna, pod światło ciemnowiśniowa.
                        Piana początkowo średnioobfita, drobna, umiarkowanie trwała. W połowie butelki przy dopełnianiu szkła znikała od razu z sykiem.
                        Zapach po otwarciu ciemna śliwka, potem uderza wędzonka. Po jakimś czasie wszystko się ładnie układa - ciemne owoce, rodzynki, wędzonka.
                        Smak - delikatna słodkość, wyrazista, charakterystyczna dla Weyermanna wędzonka. Treściwość umiarkowana, przez co piwo ma początkowo wysoką pijalność. Później słodkość staje się zbyt mocna.
                        Nasycenie mocno umiarkowane.

                        Piwo smakuje podobnie jak w sierpniu 2012. Z jednej strony wydaje mi się, że jest gorsze niż to w dacie ale z kolei lepsze niż bardziej karmelowa warka z końca 2012.
                        Attached Files
                        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                        Comment

                        • Brat_Piwny
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2009.01
                          • 685

                          #57
                          Piwo w nowych szatkach. Mnie odpowiadała bardziej poprzednia wersja etykiety.
                          Attached Files

                          Comment

                          • patyczek
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2013.01
                            • 220

                            #58
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Brązowy. Pod światło mahoniowy, przejrzysty. [5]
                            Piana: Z początku gęsta, wysoka w kolorze kawy late, dość prędko się kurczy do cienkiej warstewki, po czym zupełnie znika, nie oblepia szkła. [4]
                            Zapach: Wyrazisty, kojarzący się z ogniskiem, dymem, spalonym drewnem i wędzeniem. Do tego czekolada, rodzynki i suszone śliwki. W trakcie degustacji przebija się również palony słód. [4.5]
                            Smak: Na czoło wysuwa się goryczka o smaku gorzkiej czekolady. Zaraz za nią orzechy i karmel. Oczywiście nad wszystkim unosi się dym i wędzonka. Finisz lekko wytrawny i umiarkowanie słodowy. [4]
                            Wysycenie: Zbyt słabe. Bardzo szybko się ulatnia. [3]
                            Opakowanie: Nowoczesne, designerskie, świetny dobór kolorów - rewelacja! Tradycyjnie wyczerpujące informacje, tylko ten nieszczęsny kapsel... Ale nie będę się czepiał. Za pomysł, grafikę i całokształt - max. [5]
                            Uwagi: Generalnie dobrze zbalansowane, treściwe i zharmonizowane piwo, bogate w doznania smakowe i zapachowe. Absolutnie nie czuć tych prawie 7% alkoholu. Jedyny minus, niestety dość poważny, to niewystarczające nasycenie, które pod koniec picia powoduje, że piwo zaczyna przypominać napój kawowy.

                            Moja ocena: [4.225]

                            Comment

                            • zohan666
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2012.11
                              • 259

                              #59
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Ciemny brąz, pod światło ciemna czerwień. [4.5]
                              Piana: Dość obfita. Ładnie oblepiała szkło. [4]
                              Zapach: Pierwszy "niuch" - bardzo przyjemna wędzonka, ale po nalaniu ogrzaniu i zamieszaniu wychodzą mało przyjemne zapachy karmelowo/landrynkowo/apteczne, do tego słodkie, przypominające koźlaka z corneliusa. [3]
                              Smak: Wędzonka przeplata się z w.w. smakami karmelowymi i aptecznymi. Na szczęście nie jest słodkie, bo to by już była tragedia (w połączeniu z tą apteką) [3.5]
                              Wysycenie: Za wysokie. [3]
                              Opakowanie: Opakowania Pinty po prostu mi się podobają.
                              Ale 5 rezerwuję dla np. butelek z grawerem. [4.5]
                              Uwagi: Nie piłem pierwszej warki i pokładałem duże nadzieje w tym piwie czyt. śliniłem się przed wypiciem.
                              Dla mnie spory zawód szczególnie, że piwo wygrało plebiscyt w "wędzonej" kategorii. Jak dla mnie to dymy marcowe kładą jak w dym na łopatki, ba nawet bracki rauchbock jest lepszy, o schlenkerli nawet nie wspomnę (<- hipokryzja :P)
                              Wydaje mi się, że to piwo ratuje tylko dobre wędzenie - bez niego byłby koźlak bardzo przeciętnej jakości.

                              Moja ocena: [3.45]

                              Comment

                              • minib00m
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2012.11
                                • 60

                                #60
                                Apteczne nuty w tym piwie? Czy aby nie wyszła jedna warka tego?
                                Moja do 8sierpnia 2013r. jest bardzo smaczna ( wysycenie z deka za wysokie ), no ale... ?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X