Browar na Jurze, [Pinta] Jak w Dym

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • reveur
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.01
    • 51

    #31
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Ciemnobrunatny, prawie czarny, pod światło rubinowe refleksy, klarowne - wspaniały widok [5]
    Piana: Przy dość intensywnym nalewaniu udało się "ubić" 1,5 centymetrową pianę, która po chwili została tylko w postaci cienkiego dywanika by w połowie kufla zniknąć. Jest to jednak charakterystyczne dla stylu i nie to jest tutaj najważniejsze [3.5]
    Zapach: Na początku degustacji wędzonka w moim odczuciu za słaba, bardziej dym spalonego drewana, w miarę opróżniania kufla zapach co raz bardziej intensywny, bardziej wędzony, by na koniec kufla przytłumić wszystkie inne. W tle nuty koźlakowe, owocowe, trochę paloności. Prawie idealny, prawie - więcej wędzonki by nie zaszkodziło [4]
    Smak: Wspaniale zbalansowany, chociaż wędzonki, tak jak w zapachu mogłoby być ciut więcej, to pozostałe składowe idealnie się harmonizują. Jest goryczka w idealnej ilości, jest owocowość. Jest bardzo pijalne (ekstrakt!), w ogóle nie czuć alkoholu. Klasa Światowa! [5]
    Wysycenie: Idealne dla gatunku, niskie, jednak przyjemnie podszczypuje delikatnie język [5]
    Opakowanie: Chociaż jestem zwolennikiem klasyki, podoba mi się konceptualny charakter etykiet Pinty. -0,5 za brak dedykowanego kapsla. [4.5]
    Uwagi: Zdecydowanie najlepsze piwo w tym roku na krajowym podwórku, o ile Atak Chmielu w Polsce jest piwem wybitnym, o tyle wśród klasyków gatunku jest "tylko" piwem bardzo dobrym natomiast Jak W Dym postawione nawet obok Schlenkerli nie ma się czego wstydzić!

    Moja ocena: [4.475]
    IPA, AIPA, EPA andALE!!!:D

    Comment

    • Seta
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 6964

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika reveur Wyświetlenie odpowiedzi
      W Dym postawione nawet obok Schlenkerli nie ma się czego wstydzić!
      Odważne stwierdzenie. Moim zdaniem (ur-)koźlakowi z Schlenkerli nie dorasta do denka...

      Comment

      • reveur
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.01
        • 51

        #33
        Nie będę się spierał z kolegą na temat wyższości Schlenkerli nad Jak W Dym, bo to klasyka gatunku. Piłem akurat jedno po drugim (Pintę pierwszą, potem urbocka) i może Pincie jeszcze trochę brakuje do wzorca z Bambergu, jednak z drugiej strony, uważam że "nie dorasta do denka" to zbyt surowa opinia, bo powtarzam wstydu nie ma
        IPA, AIPA, EPA andALE!!!:D

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika reveur Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie będę się spierał z kolegą na temat wyższości Schlenkerli nad Jak W Dym, bo to klasyka gatunku. Piłem akurat jedno po drugim (Pintę pierwszą, potem urbocka) i może Pincie jeszcze trochę brakuje do wzorca z Bambergu, jednak z drugiej strony, uważam że "nie dorasta do denka" to zbyt surowa opinia, bo powtarzam wstydu nie ma
          Przecież, żeby piwo można postawić w jednym rzędzie z innym, nie musi być ono identyczne. IMO Jak w Dym spokojnie wytrzymuje porównania z bamberskimi koźlakami wędzonymi. A piłem na miejscu i Urbocka ze Schlenkerli i wędzonego koźlaka ze Speziala. Moim zdaniem Jak w Dym to piwo roku.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • reveur
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2011.01
            • 51

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
            Moim zdaniem Jak w Dym to piwo roku.
            I tu się całkowicie zgadzamy
            IPA, AIPA, EPA andALE!!!:D

            Comment

            • pioterb4
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.05
              • 4322

              #36
              Kurde, nie ma pojęcia które piwo bardziej nadaje się na piwo roku: Atak Chmielu czy Jak w Dym? Oba są rewelacyjne ale każde w zupełnie innym stylu. I oba style bardzo sobie cenie. Do lutego gdzieś pewnie będę miał niezły ból głowy

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Prawie zupełnie czarny, pod światło ledwo widoczne ciemnorubinowe przebłyski. [5]
                Piana: Średnio wysoka, beżowawa. Całkiem nieźle się trzyma. [4]
                Zapach: Bardzo silny. Dominuje oczywiście wędzonka, ale bardziej złożona niż w 70/- czy nawet w marcowej Schlenkerli. Da się tam wyczuć nutę kojarzącą mi się z wędzonym ziarnem kakaowca, nuty przypalonego drewna, a także trochę owoców. [5]
                Smak: Piwo jest cholernie treściwe, aż gęste. Po chwili atakują wspólnym frontem nuty palone i wędzone, którym towarzyszą gorzka czekolada, lekki karmel, delikatna słodycz i wyczuwalne owoce. Przez cały czas na podniebieniu utrzymuje się dymna nuta drzewna. [5]
                Wysycenie: Nieprzesadnie wysokie, ale tu pasowało. [5]
                Opakowanie: Jestem bardzo zadowolony, że oprócz dbałości o piwo, panowie z PINTY przywiązują też wagę do szaty graficznej swoich produktów. Tu dodatkową zaletą jest fakt, że obrazek stanowi część trzyczęściowej historyjki. Pół punktu ucieka za brak dedykowanego kapsla. [4.5]
                Uwagi: Poważnie się zastanawiam, czy temu piwo nie udało się niemal niemożliwe i nie przebiło w moim rankingu Ataku Chmielu? Doskonałe!

                Moja ocena: [4.875]

                Comment

                • tomolek
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 1752

                  #38
                  Co do porównań do Schlenkerli, to próbowałem tylko marcowego i z nim Jak w Dym porównanie (jakościowe) moim zdaniem wytrzymuje.
                  www.ohbeautifulbeer.com

                  www.mateuszdrozdowski.pl

                  „Kwaśny Edi herbu Koreb

                  Comment

                  • Piwoteka
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2008.04
                    • 1209

                    #39
                    Piłem ostatnio symultanicznie (nie wiem, jak to przeżyłem) Jak w dym, Urbocka i Eiche Doppelbocka z Schlenkerli. Urbock się chowa, Jak w dym nieco ustępuje Doppelbockowi. Ale tylko nieco!
                    Piwoteka
                    Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
                    www.piwoteka.pl
                    Sklep Piwoteki na Facebooku
                    Piwoteka Narodowa na Facebooku
                    Piwoteka Narodowa na G+
                    Дед Мороз (Dziadek Mróz)
                    Browar Piwoteka

                    Comment

                    • darko
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.06
                      • 2078

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwoteka Wyświetlenie odpowiedzi
                      Piłem ostatnio symultanicznie (nie wiem, jak to przeżyłem) Jak w dym, Urbocka i Eiche Doppelbocka z Schlenkerli. Urbock się chowa, Jak w dym nieco ustępuje Doppelbockowi. Ale tylko nieco!
                      W jakim sensie "się chowa"? Chyba, że w sensie rozmiarowym, bo jak jest większy od kozła

                      Comment

                      • Piwoteka
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2008.04
                        • 1209

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
                        W jakim sensie "się chowa"? Chyba, że w sensie rozmiarowym, bo jak jest większy od kozła
                        W takim sensie, że moim zdaniem jest gorszy (co nie znaczy zły) niż Jak w dym.
                        Piwoteka
                        Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
                        www.piwoteka.pl
                        Sklep Piwoteki na Facebooku
                        Piwoteka Narodowa na Facebooku
                        Piwoteka Narodowa na G+
                        Дед Мороз (Dziadek Mróz)
                        Browar Piwoteka

                        Comment

                        • qlpin
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2011.09
                          • 105

                          #42
                          Urbock jest numer 1 w tej kategorii.

                          Odkąd byłem w Bambergu polubiłem to piwo.

                          Jak biorę pierwszy łyk, to jakby chóry anielskie śpiewały...

                          Niezmiennie Jak w dym jest piwem b. dobrym, a jak na polskie warunki to genialnym!

                          Comment

                          • wrednyhawran
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2010.07
                            • 1784

                            #43
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Czarny, gęsty. Pod światło piękny rubin. [5]
                            Piana: Słabo. Niewysoka, dość szybko opada jedynie do cienkiego pierścionka i kilku mizernych plamek. [3]
                            Zapach: Niezbyt złożony, mało wyraźny. Poza wędzonką i palonym słodem nie czuć zbyt wiele. Mimo wszystko jest przyjemny i zachęca. [4]
                            Smak: Dominuje paloność, nuty dymne i podwędzane, w późniejszym etapie wyraźna karmelowa (momentami wręcz Magnusowa) słodycz, a na końcu intensywna kawowa goryczka. Przy tym wszystkim piwo sprawia wrażenie bardzo lekkiego w piciu(!).
                            Bardzo mi smakuje, choć momentami jest nieco za słodkie. Dla mnie idealny rauchbier powinien być mocno wytrawny. [4.5]
                            Wysycenie: Idealne. Drobne, dodaje piwu lekkości i nie przeszkadza w delektowaniu się. Super. [5]
                            Opakowanie: Jak to przy Pintach. Wszystko super, poza gołym kapslem. [4.5]
                            Uwagi: Smaczna próba stworzenia polskiego rauchbiera. Dla mnie jak do tej pory to jest drugie miejsce wśród Pint (ale nie piłem jeszcze oatmeala i pszekozy) zaraz po Ataku chmielu. Z pewnoscią jeszcze kiedyś powrócę do tego piwka.

                            Moja ocena: [4.225]
                            Last edited by wrednyhawran; 2011-12-17, 01:41.
                            Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                            Małe Piwko Blog
                            Małe Piwko Blog na facebooku
                            Domowy Browar Demon

                            Comment

                            • purc
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.02
                              • 650

                              #44
                              napisz jak będziesz nine19teen i wyzwolisz już sie od babcinego kompotu i może ci się zmienią standarDy
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika thir13teen Wyświetlenie odpowiedzi
                              Kolor: Czarny jak smoła z ładnie przebłyskującym rubinowymi refleksami. Typowe dla koźlaków które pijałem. [5]
                              Piana: Koźlaki kojarzą mi się z minimalną pianą, jednak Jak w dym prawie w ogóle jej nie miał. Ilości śladowe. 2 biorąc pod uwagę koźlakowe standarty. [2]
                              Zapach: Dominuje wędzony aromat, kojarzy mi się trochę z wędzonym serem. Przebija się alkohol, zrozumiałe przy takiej procentowej ilości alkoholu. Piszecie o śliwkach dla mnie to zdecydowanie przypalenie z orzechami jednak. Może potrzebuję wyrobienia węchu. Ogólnie podoba mi się. [4.5]
                              Smak: Gorzki, trochę czekoladowy, karmelowy, orzechowy odrobinę kwaskowaty. Czuć przypalenie, momentami mam wrażenie jakbym miał coś w stylu smoły w ustach. Występuje też delikatna słodycz trochę przypomina mi amberowskiego portera. [4]
                              Wysycenie: Słabe jednak chyba zbyt niskie. [4]
                              Opakowanie: Etykiety Pinty są inne, ciekawe, intrygujące i miłe dla oka. Brakuje jednak dedykowanego kapsla. [4.5]
                              Uwagi: Dla mnie to piwo to takie piwo wigilijne, moja babcia na wieczerzę wigilijną robi zawsze kompot z suszonych owoców który smakuje podobnie jak ta Pinta. Kompotu nie lubie to i to piwo niezbyt trafia w mój gust. Jest dobre jednak chyba nie dla mnie.

                              Moja ocena: [4.05]

                              Comment

                              • darko
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.06
                                • 2078

                                #45
                                Piwo dobre, wędzonka kojarzy mi się z zapachem starego drewna, szafy. Lekko porterowy charakter może być spowodowany zastosowaniem słodu palonego. W smaku jest słodkość i karmel. Pomimo trochę za niskiego wysycenia i marnej piany piwo oceniam bardzo wysoko.
                                Urbock z Brauerei Heller (Schlenkerla) ma zupełnie inny zapach - tu wędzonka jest "wędliniarska", piwo pachnie niemal jak dobrze uwędzona kiełbasa. Jak w Dym jest jakby mniej wytrawny, więcej w nim karmelu niż w Urbocku. Schlenkerla to jednak niedościgniony wzór.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X