Piwo gotowe do oceny
Browar na Jurze, Jurajskie Pils
Collapse
X
-
Browar na Jurze, Jurajskie Pils
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasnozłocisty, chyba klarowne, chyba, bo pite szybko i nie zauważyłem, czy jest lekkie zmętnienie czy po prostu kufel oszroniony [4.5]
Piana: standard, czyli po nalaniu szybko opada do kilku bąbelków wokół szkła [2.5]
Zapach: słaby ale niezbyt przyjemny, metaliczno-słodowy [2]
Smak: w smaku dominuje również ta słodowa metaliczność, goryczka, która powinna dawać radość to daje bóle serca, jest gorzkawa i mało przyjemna [2.5]
Wysycenie: zbyt duże, pijąc miałem wrażenie jakbym w ustach miał deszcz zimnych igieł [2]
Opakowanie: sama szata graficzna mi się podoba ale knajpa u Stacha na etykiecie, która wygląda jak dom Gargamela już nie, brak firmowego kapsla [4]
Uwagi: Wolę gruszkowego Krzysia niż to piwo, jest smaczniejszy
Moja ocena: [2.475]Last edited by becik; 2011-11-27, 15:09.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziTo piwo zastąpi Zawiercie Jasne Pełne czy oba piwa będą funcjonować obok siebie?
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziTo jest nowa nazwa dla Tager Pilsa i jego zastępuje.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, klarowny. Przyzwoity jak na 9-tkę. [4.5]
Piana: Średniobąblowa, średniowysoka, lekko przybrudzona. Szybko opada do wysepek i grubego pierścienia. Od połowy piwa brak. [3]
Zapach: Stęchło-słodowy, średnio intensywny i średnio przyjemny. Podobny do większości jasnych Opatów z czeskiego Broumova. [3]
Smak: Całkiem treściwy jak na ten ekstrakt. Są słodowe akcenty, jest średniej mocy goryczka, która dość długo zostaje w posmaku. W tle niestety lekko niepokojące, stęchłe posmaki, ale ogólnie piło się całkiem przyjemnie. [4]
Wysycenie: Średniowysokie, lekko podszczypuje. [4.5]
Opakowanie: Jak na fotce becika, etykieta w "Zawierciańskim" stylu. Na kontrze podane parametry, kapsel golas. [4]
Uwagi: Z datą 21.04.12.
Moja ocena: [3.6]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny słomkowy. Wydaje się prawidłowy przy takich parametrach piwa. [4.5]
Piana: Rozczarowująco nietrwała wobec obietnicy przy nalewaniu. Gruboziarnista na początku. Ćmi się na powierzchni prawie do samego końca. [3.5]
Zapach: Dość mało wyrazisty. Czuć słodowość, ale jakąś taką przepłukaną wodą z kranu. [3]
Smak: Po doznaniach zapachowych nie spodziewałem się niczego szczególnego. Smak podobnie mało wyrazisty. Jest lekka chmielowa goryczka, są nieznacznie wyczuwalne słody, ale na granicy percepcji czai jakaś skisła maślana nuta. [3.5]
Wysycenie: Nieco za niskie. Przy niskiej treściowości piwa przydałoby się wyższe. Dla orzeźwienia chociażby. [3]
Opakowanie: Jak w całej gamie piw z Zawiercia - trzyma swój nastrój. Choć zdecydowanie zyskuje przy nastrojowym oświetleniu Kapsel jak zwykle goły. Info plus marketing dla podatnych też na kontrze jest. [4]
Uwagi: To by było dobre piwo na letnie wieczory gdzieś przy zachodzącym słońcu nad jeziorem. Nawet pite (a niech tam) z butelki. Byłoby, gdyby poprawić wysycenie.
A tak nadaje się na codzienne, mało wyrafinowane piwo sesyjne. Z racji niskiego woltażu polecane po dużym wysiłku fizycznym, młodzieży, kobietom eee... wciąż i Chińczykom
A tak poważnie - nie rozczarowało i nie zachwyciło. W tym stylu wolę zdecydowanie czeskie desitki.
Moja ocena: [3.375]Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasne, połyskujące złoto. [5]
Piana: Różno-ziarnista i nietrwała. [2]
Zapach: Nawet intensywny, na pierwszym planie owocowo-gruszkowy. W tle jest coś landrynkowego lub acetonowego, trudno się zdecydować, bo nuta bardzo słaba, ulotna. Zapach nie odrzuca, ale nie pasuje do pilsa. [2.5]
Smak: Lekkie. W pierwszej chwili wydaje się być wodniste, ale zaraz pojawia się solidna baza słodowa. Jak na 9 Blg to bardzo solidna. Jest dominująca i długo się utrzymuje w posmaku końcowym. Goryczka lekka i nienachalna, jednak wydaje się być prosta; pewnie z powodu braku chmielowego aromatu zapachowego. Nie wywołuje wrażenia cierpkości; również długo się utrzymuje, lecz jest mniej intensywna niż nuty słodowe. [4.5]
Wysycenie: Wysokie, pilsowe. [5]
Opakowanie: Eta zawierciańska, zgodna z linią pozostałych piw. [3]
Uwagi: Świetne, lekkie i sesyjne piwo. Smakowo jak najbardziej pasuje do pilsa. Zapach tylko jakiś taki bezsensowny, bo gruszkowy Najbardziej brakuje mu chmielu na aromat. Po wprowadzeniu tej "poprawki" stanie się najważniejszym polskim konkurentem dla czeskich jasnych lagerów sesyjnych.
Moja ocena: [3.525]Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomka. Pasuje do ekstraktu 9, nie pasuje do nazwy pils. [3]
Piana: Niezbyt wysoka, szybko opada do marnych resztek, słabo osadza się na ściankach. [3]
Zapach: Ziarnisto-słodowy, nawet silny jak na taki ekstrakt, ale zupełnie bez chmielu. [3]
Smak: Sympatyczna słodowość, zaskakująca treściwość jak na tak niski ekstrakt, do tego lekka nuta ziarnista, odrobina akcentów owocowych i całkiem solidna goryczka. W tle czai się lekka piwnica, ale nie przeszkadza. [4.5]
Wysycenie: Wysokie, doskonale pasuje. [5]
Opakowanie: Kolorystycznie seria Jurajskie za mało się różni od serii Zawiercie. Gdy stoją obok siebie na półce, zlewają się.
Sam motyw i wykonanie są jednak niezłe. Tradycyjnie dla browaru minus za goły kapsel oraz za brzydką krawatkę o zupełnie niedopasowanym kształcie. Ilość farmazonów na kontrze lekko przekracza granice akceptowalności. [4]
Uwagi: Spodziewałem się wodnistej, mdłej cieczy, a dostałem chyba jedno z najlepszych polskich piw poniżej 10 Blg! Ma zaskakująco dużo smaku jak na tak niski ekstrakt, a co najważniejsze, ów smak nie odrzuca.
Moja ocena: [3.75]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ładny, jasnozłoty, klarowny. Nie mam uwag. [5]
Piana: Słaba, niska i nietrwała. Zostawia jedynie otoczke i drobne wysepki. [2.5]
Zapach: Przyjemny, słodowo-chmielowy z dodatkiem kwiatowo-miodowym. [4]
Smak: Bardzo lekkie, ale wyraziste piwo. Przy niskim ekstrakcie nie sprawia wrażenia wodnistego. Dobrze orzeźwia, choć jest nieco zbyt słodkie. Goryczka bardzo niemrawa i niewyraźna, ale obecna. Piwo na lato. [3.5]
Wysycenie: W normie. Pije się dobrze, ale trochę siada na żołądku, no i nie trzyma piany. [3.5]
Opakowanie: Graficznie ładne. Informacje na kontrze obecne. Razi niechlujnie i krzywo naklejona kontra i goły kapsel. [3]
Uwagi: Wrażenia ogólnie pozytywne, ale szału nie ma. Na pewno to piwo po mocniejszym schłodzeniu i przy bardziej sprzyjającej aurze smakowałoby lepiej.
Moja ocena: [3.625]Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bladozłoty, piwo chyba minimalnie opalizuje. [3.5]
Piana: Brudnobiała, anemiczna, chwilowa . [2.5]
Zapach: Najpierw skisło-ścierowaty z akcentem słodowym, potem dochodzi znośniejszy ślad piwniczny... [2.5]
Smak: Dość charakterna goryczka z posmakiem chlebowym. Uff..., bo już się bałem... [3.5]
Wysycenie: Wysokie - dużo drobnych bąbelków drapie w gardle - chyba nieco przesadzone jednak. [3.5]
Opakowanie: Goły kapsel, wzornictwo zawierciańskie - szału nie ma, choć plus za spójność. [3.5]
Uwagi: Plusem piwa (jak dla mnie) jest to, że nie wyczuwam "cieńkości parametrycznej napoju ", ale - niestety - ogólnie robi wrażenie piwa typu koncern-market (analogia do rakiet np. ziemia-powietrze).
Moja ocena: [3.05]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo jasny, klarowny. [3]
Piana: Drobna, nietrwała, zupełnie się nie trzyma. [2]
Zapach: Delikatna ściera, słaby, nie zachęca do picia. [2]
Smak: Delikatny, zupełny brak goryczki, czuć ścierę choć dokończyć można. [2.5]
Wysycenie: Bardzo delikatne, żeby nie mówić słabe. [3]
Opakowanie: Hmm, etykieta się wyróżnia. [4]
Uwagi: Raczej nie kupię ponownie tego piwa
Moja ocena: [2.4]No risk, no fun
Comment
-
-
Pils o ekstrakcie 9%. Udało się mnie oszukać i to jest największy sukces producenta.
Aromat - lekki słód
Barwa - jasna słomka
Piana - średnia, średnia trwałość, ale nie znika całkowicie
Wysycenie - umiarkowane
Smak - słodowość znana z piw bezalkoholowych, jakby lekko dosłodzona, no i właściwie wszystko, jakieś westchnienie goryczki w tle, ale być może to efekt mych pobożnych życzeń. Zdecydowanie płaski słodowy napój light
treściwość - jak na dziewiątkę to ok
Smakuje jak ich pozostałe piwa niewysokich lotów, tak jakby do ich mocnego dolać wody. Jeśli są jacyś masochiści to proponuję kupić ich Mocne, Jasne Pełne oraz to i sprawdzić czy się czymś bardziej różnią niż tą cukrowością.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedziPils o ekstrakcie 9%. Udało się mnie oszukać i to jest największy
Smakuje jak ich pozostałe piwa niewysokich lotów, tak jakby do ich mocnego dolać wody. Jeśli są jacyś masochiści to proponuję kupić ich Mocne, Jasne Pełne oraz to i sprawdzić czy się czymś bardziej różnią niż tą cukrowością.
Comment
-
Comment