Fortuna, Miłosław Koźlak

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piclown
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2015.07
    • 61

    #76
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Brązowy, piwo klarowne. [4.5]
    Piana: Drobno i średnio pęcherzykowa. Do końca utrzymywała się stałą warstwą na powierzchni piwa i ładnie oblepiła ściany szkła. [4.5]
    Zapach: Przy pierwszym niuchu z butelki taki całkiem fajny. Karmel i czekolada, dużo słodyczy. Ze szkła również silnie czekoladowo i karmelowo, słodowość, ale również bardzo mocno alkohol. Do tego trochę owocowe estry, szczególnie gdy piwo już trochę postoi w pokalu. [3]
    Smak: Mocny alkohol przez cały czas picia, którym podszyta jest nikła goryczka. Wręcz powiedziałbym, że gorycz głównie od alkoholu. Fuj. Oczywiście browar Fortuna, więc prawie równie oczywiście czuć żelazo. Czyli już w tym momencie zaczęła się moja droga po grudach.

    Oprócz tego to co zapowiadał aromat: smak mocno karmelowo-czekoladowy i lekko paloność. Trochę słodowy. Piwo aż zbyt pełne w smaku, ciężkie. Cała ta mieszanina i proporcje alkoholowej goryczki, żelaza, czekolady w końcu zaczęła mnie mdlić. [2]
    Wysycenie: Średnie, ok. [4]
    Opakowanie: Butelka zwykła, z kaucją. Kapsel brązowy, dedykowany piwu i browarowi.
    Etykieta brązowa ze złotą czcionką i walnięty medal Virtut... to znaczy "Chmielaki 2012". Krawatka krzywo naklejona i odłażąca, bardziej skondensowana wersja etykiety.
    Kontra to wyliczanka medali, walorów piwa oraz skład. Niestety rzekome walory piwa pisane też złotą czcionką, małą i pod światło nic nie widać. Trzeba się nagimnastykować, żeby złapać odpowiedni kąt patrzenia . W sumie komplet informacji, a wizualnie wszystko prezentuje się średnio. [3]
    Uwagi: Nie podeszło mi to piwo. Wszystkie cechy smaku i zapachu łączą się w coś mało przyjemnego. Na dłuższą metę jakieś mdłe, ciężkie, śmierdzi gorzałą i nią smakuje, wali w beret aż kapcie spadają (w końcu 7,5%, waga ciężka).

    Do tego dochodzi ten specyficzny Miłosławski posmak czegoś dziwnego, dla czego nie do końca potrafię znaleźć nazwę, ale kojarzy mi się z winem, które ktoś popędzał. Owocowo-alkoholowy posmak wypracowany przez drożdże pracujące w trochę zbyt wysokiej temperaturze. Przynamniej wydaje mi się, że to stąd może być, ale nie jestem uczonym specem. Piszę z pozycji laika. Czułem to w tym koźlaku, a wcześniej jeszcze Miłosławiu Niefiltrowanym. W Niefiltrowanym to jakoś tam grało, ale w ciemnym piwie, z ciemnymi słodami nie pasuje. Nie spotkałem tego w Komesie. Ani właściwie w żadnym innym piwie z innych browarów, gdzie tak silnie bym to wyczuwał.

    Piwo męczące, mało pijalne, nie smakowało mi. Więcej nie kupię. Warka do 03.11.2015.

    Moja ocena: [2.875]

    Comment

    • Piclown
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2015.07
      • 61

      #77
      Warka do 04.01.2016 dużo lepsza. Mało żelaziste, alkohol jak na 7,5% (i Fortunę) całkiem na poziomie, w sensie nie śmierdzi (ale w aromacie mocno wyczuwalny, jak wino, chociaż przy takiej mocy dobre ukrycie to sztuka) i tylko ociepla przełyk, a nie grzeje jak termofor. Ogólnie piwo trochę delikatniejsze niż warka, którą piłem wcześniej. Bardziej słodkie, karmelowe, ale nie mdłe. Gdyby nie to, że butelka ostała się gdzieś z tyłu szafki i zdziwiłem się, że w ogóle mam to bym nie kupił.
      Nawet papiery tym razem nie odchodzą od butelki i są prosto przyklejone . Postarali się.

      W przeciwieństwie do warki 03.11.2015 tym razem piwko na poziomie. Mam jeszcze kilka koźlaków z innych browarów w celach edukacyjno-poznawczych, ale to nie jest mój ulubiony styl piwa jak już zdążyłem się przekonać. Niemniej tym razem sesja była przyjemna, a nie taka jak pamiętam poprzednią, że ciężko było dopić. W każdym razie z miłosławskim koźlakiem żegnam się nieodwołalnie. Dobrze, że chociaż na pożegnanie wyszło całkiem nieźle.
      Last edited by Piclown; 2015-10-05, 20:21.

      Comment

      • Rycho_128
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2007.03
        • 1054

        #78
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Ciemnobrązowe, klarowne. [4.5]
        Piana: Biała, lekko w kierunku brązowym, a właściwie żółtym, spora, ale opada, stąd dość nisko oceniam. Nieco oblepia kufel. [2.5]
        Zapach: Karmel, słód, lekko toffi. [3.5]
        Smak: W smaku czuć karmelowość, znów toffi, lekko słodkawe, leciutko paloność, trochę alkohol (ale nie tak znów mocno moim zdaniem, jak pisze większość oceniających), leciutko kwaskowe, goryczka stonowana, aromatów chmielowych niewiele. Może nieco za mało treściwe, jak na koźlaka, ale generalnie nie można ocenić tego piwa źle. Mi tam nawet smakuje. [4]
        Wysycenie: Średnie, pod koniec słabe. [4]
        Opakowanie: Etykieta typowa miłosławska, ładna, estetyczna. [4.5]
        Uwagi: Warka datą do 25.08.2016. Bardzo dawno nic nie oceniałem, to nadrabiam zaległości. W sumie mniej piję piw kupowanych, bo od roku warzę swoje, ale jak coś wpadnie w łapy i do gardła – ocenić można.

        Moja ocena: [3.725]
        Gdański Browar WaRy
        Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
        Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...

        Comment

        • jacekan
          Porucznik Browarny Tester
          • 2011.05
          • 388

          #79
          Z tak małego ekstraktu uzyskali tak dużo alkoholu? No tak, dodali cukru.. Mało stylowo bym powiedział, a w zasadzie zupełnie poza stylem. Kolor też im się nie udał, piszą, że ma 70 EBC, to piwo ma maksymalnie 50 EBC. Sporo minusów. W stylu nie mieści się ani trochę. Czyli żaden to koźlak! Chociaż w aromacie jest miło, subtelnie, bez agresji, słody i karmel, ale bardzo delikatnie. W smaku też nie najgorzej, słód, idealnie zbalansowany z goryczką, świetnie współpracujące. Kurczę.. to piwo jest smaczne. Styl? Ciul go wie, trochę to koźlak, trochę kilka innych stylów, nie ważne. Miły zapach, ładna pianka, ładny kolor i fajny smak. Z przyjemnością piję, trochę przypomina mi złagodzoną wersję Kapera. Jutro na bank kupuję następne i będę upewniał się czy moje dzisiejsze wrażenia mnie nie zawodzą
          Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

          Comment

          • kaczka116
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2015.10
            • 1351

            #80
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacekan Wyświetlenie odpowiedzi
            Z tak małego ekstraktu uzyskali tak dużo alkoholu? No tak, dodali cukru.. Mało stylowo bym powiedział, a w zasadzie zupełnie poza stylem. Kolor też im się nie udał, piszą, że ma 70 EBC, to piwo ma maksymalnie 50 EBC. Sporo minusów. W stylu nie mieści się ani trochę. Czyli żaden to koźlak! Chociaż w aromacie jest miło, subtelnie, bez agresji, słody i karmel, ale bardzo delikatnie. W smaku też nie najgorzej, słód, idealnie zbalansowany z goryczką, świetnie współpracujące. Kurczę.. to piwo jest smaczne. Styl? Ciul go wie, trochę to koźlak, trochę kilka innych stylów, nie ważne. Miły zapach, ładna pianka, ładny kolor i fajny smak. Z przyjemnością piję, trochę przypomina mi złagodzoną wersję Kapera. Jutro na bank kupuję następne i będę upewniał się czy moje dzisiejsze wrażenia mnie nie zawodzą
            Jeżeli znajdziesz bo Fortuna już zaprzestał produkcji Koźlaka

            Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
            Nie mów hop zanim nie nachmielisz
            Untappd

            Comment

            Przetwarzanie...
            X