zakładam że udzielają się fachowcy [...] powiedzcie mi co jest zemną nie tak
Robisz błędne założenia Nie każdy na forum jest piwowarem, każdy inaczej postrzega barwy, każdy ma mniej lub bardziej wyostrzony zmysł węchu. A co do ocen - są subiektywne i dlatego jest taka rozbieżność.
Jeżeli o kolor chodzi - jedni piją w cieńszych szklankach, inni w grubszych. Pomijając rozbieżności - nie ma w internecie miejsca, gdzie bardziej profesjonalnie pisałoby się o polskim piwie. Uważam, że nie jest tak źle, jak mówisz. Oceny faktycznie mogą się mocno różnić, ale po przeczytaniu kilkunastu można już mniej więcej wiedzieć, czego oczekiwać. Zawsze znajdzie się kilka podobnych zdań. No a to, czy ktoś dał 2, czy 4.5, to już mało istotne - często kwestia gustu.
Ja pitole. Jak można rozróżniać więcej niż dwa odcienie żółtego nie będąc kobietą? w tamtym roku przemalowaliśmy kuchnię z jasnozielonego na jasnozielony. Żona kolory wybierała, ja malowałem. Jakaś tam nikła różnica jakoby była była. Dla świętego spokoju niby go widziałem. ( ta pogarda w oczach żony) Słomkowy i złoty, jaka różnica?
Jest różnica .. no jest ale o czym ja tu pisze eh..
1. Faceci znają około 16 kolorów.
2. Nie wszyscy piwo dane piwo w takim samym szkle.
3. Różne może być oświetlenie.
Gdybyśmy mieli wnikać w smak, zapach (temat trudniejszy niż kolor) to szybko może się okazać, że nie mamy o czym mówić, dla jednego masło, dla drugiego mydło, dla trzeciego ciastka.
Bo nie jesteśmy automatami, tylko ludźmi i każdy z nas może mieć inny smak? Próg wykrywalności różnych smaków jest inny dla każdego.
OK zanim mnie weźmiecie na buty powiedzcie mi co jest zemną nie tak.
Wiem co jest z Tobą nie tak - zakładasz, że każdy kto tu pisze jest po kursach sensorycznych i potrafi profesjonalnie ocenić piwo. A tak nie jest, to jest forum konsumentów-amatorów. Choć oczywiście są tu ludzie gruntownie przeszkoleni, którzy potrafią ocenić każdy niuans danego piwa i możesz czytać tylko ich oceny a resztę pomijać.
Kolor: Słomkowy z nutą miodu lipowego. [4.5] Piana: Po nalaniu całkiem duża ale szybko opada, resztki pozostają do końca. [3.5] Zapach: Dosyć wyraźny chmielowo-owocowy z jakimś dziwnym elementem który mi się nie spodobał. [4] Smak: Dosyć gładkie w smaku przy pierwszych łykach z czasem przebija się goryczka oraz chmielowe aromaty o średnim natężeniu. [3.5] Wysycenie: Średnie i zastanawiam się czy nie za małe. [4] Opakowanie: Kolejna pintowa etykieta, jedna z fajniejszych. [4] Uwagi:
Zapach: Dosyć wyraźny chmielowo-owocowy z jakimś dziwnym elementem który mi się nie spodobał. [4] Smak: Dosyć gładkie w smaku przy pierwszych łykach z czasem przebija się goryczka oraz chmielowe aromaty o średnim natężeniu. [3.5]
Czyżby była już kolejna warka, tym razem z bardziej zaznaczoną chmielowością?
Kolor: Jasnozłoty, minimalnie mętne piwo. [4] Piana: Brudnobiała, dość drobna, ale bardzo nietrwała... [2] Zapach: Chmielowo-kwiatowy z domieszką... ...czegoś...? [3.5] Smak: Goryczka, delikatna podbudowa owocowo-karmelowa, lekkie posmaczki ejlowe. Nawet smaczne . [4] Wysycenie: Średnie, ale nie wiem, czy jednak nie jest nieco zbyt wysokie... [3.5] Opakowanie: W pintowym stylu, a więc też z gołym kapslem. Podoba mi się podkreślanie "polskości" piwa, za to plus . [4.5] Uwagi: To chyba jedna z ciekawszych Pint, chociaż... większość jest zdecydowanie ciekawa .
Pite po Lwówku Belgu i kontrast uderza obuchem. Dwie zupełnie inne ejlowe interpretacje.
Po pierwsze, w tym piwie czuć specyficzny charakter lubelskiego chmielu. Delikatny i ziołowy. Rozmawiałem kiedyś z piwowarem browaru Svaneke, który był absolutnie zafascynowany tym chmielem. Uwarzył też piwo tylko z Lublinem - Biltyven.
Po drugie, mimo że piwo jest górnofermentacyjne, owocowość jest mocno przytłumiona, a piwo jest lekko ściągające, taninowe. Ejlowe smaczki wcale nie muszą być dominujące więc.
Po trzecie, ze słodu została wyciągnięta dość ładna chlebowość.
Mimo wszystko piwo jest niedopracowane. Uważam, że jest zbyt puste, szczególnie biorąc pod uwagę ekstrakt, goryczka jest pomijalna a całe wrażenie dość płaskie przez niskie nagazowanie i niską intensywność aromatów. Ale wciąż ciekawe piwo.
Comment