Piwo gotowe do oceny
Racibórz, Raciborskie Mocne
Collapse
X
-
Racibórz, Raciborskie Mocne
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnozłoty, klarowny. [4.5]
Piana: Średniowysoka, szybko opada do niepełnej warstwy, lekko lepiąc szkło. Później pierścień. [4]
Zapach: Średniointensywny, mocno słodki, słodowy. W tle delikatny chmiel i piwniczne nutki. Po ogrzaniu dochodzi lakier. [3.5]
Smak: Początkowo dość duża słodycz. Powoli dociera goryczka z piwnicznymi posmakami. Finisz na szczęście na tyle goryczkowy, że dominuje słodki początek. Treściwe, ale nieco za słodkie. [3.5]
Wysycenie: Średnie, delikatnie podszczypuje. [4.5]
Opakowanie: Utrzymane w stylu innych piw z Raciborza, ale z innym logo browaru. Nowy kapsel, ale brak podanego ekstraktu. [4]
Uwagi: Z datą do 14.06.2012.
Moja ocena: [3.675]Last edited by Kwadri; 2011-12-22, 22:41.
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bursztynowa, bardzo mi sie podoba [5]
Piana: czapowata na początku, jednak zauważalnie i słyszalnie opada, osiada na dłuższy czas 1 cm kożuszkiem, nie osadza się na szkle [3]
Zapach: dość intensywny, miły nachalnie chmielowo-słodowy [4]
Smak: dość pełne i treściwe, bardzo mile się pije, lekki słodowy posmak, z lekka wiśniowo-pestkową goryczką, gdzies w dali dopiero można wyczuć leciutkie - mocne akcenty w piwie ale na pewno nie jest to typowy alkoholowy smak [4]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: etykieta podoba i9 sie ale zaczynają mi sie juz mylić odmiany w podobnej tonacji [4]
Uwagi: Miłe zaskoczenie, jak nie lubię mocnych to te mi smakuje, jest zdradliwe - nie czuć mocy i ciężkości więc może wchodzić zbyt łatwo i szybko, jest po prostu leciutkie i smaczne
Moja ocena: [4]Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: klarowny złoty [4]
Piana: gęsta śnieżno biała z początku,z czasem tworza się "kratery",dośc szybko zmniejsza się do cienkiego dywanika [3.5]
Zapach: ładny aromat owocowo-słodowy [4]
Smak: początkowo silny aromat słodowy,po kilku łykach wyłania się lekka goryczka,mimo dużego alkoholu przyjemnie się pije [3.5]
Wysycenie: delikatne i raczej za słabe [3]
Opakowanie: podoba się,wreszcie firmowy kapsel [4.5]
Uwagi: warka z datą 05.06.2012.
Moja ocena: [3.725]mb WOS
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Pięknie nasycone złoto, ale podejrzanie opalizujące. [3]
Piana: Średnia, opada do niziutkiej warstwy, trochę osadza się na ściankach. [2.5]
Zapach: Kwaskowato-winny, trochę kiszonkowy. Oj, kiepsko... [2.5]
Smak: Czuć przede wszystkim paskudną słodycz, a także nieprzyjemną goryczkę i lekki kwasek. Smakuje toto jak piwo z sokiem i to kiepskim. Paskudztwo... [2]
Wysycenie: W normie. [4]
Opakowanie: Bardzo podobne jak w "zwykłym" Raciborskim, więc po części przekleję opinię stamtąd:
Bardzo fajne. Mam słabość do takich, stylizowanych na stare, etykiet. Zrobiona z pomysłem i gustem. Minusik za to, że za słabo odróżnia się jednak od tamtej odmiany, a plusik, bo wreszcie jest firmowy kapsel. [4.5]
Uwagi: Trochę dziwi mnie rozbieżność między moją oceną a recenzjami woosyy, Becika i Kwadriego, ale z drugiej strony, coldfire miał podobne problemy. Piwo było kupione w porządnym sklepie, przechowywane krótko, wypite na długo przed terminem (5 czerwca). A skoro tak, ocena będzie niska.
Moja ocena: [2.5]
Comment
-
-
Kolor ciemnozloty. Piana gruboziarnista - szybko znika pozostawiajac cienki kozuszek. Zapach swiezy, slodowy. Smak slodkawy, slodowy - jak wiekszosci polskich mocnych lagerow (za ktorymi nie przepadam). Wysycenie dosc wysokie jak na piwo z Raciborza. Da sie wypic, ale jest wiele lepszych na rynku.
Cena 3,90zl, sklep "Pati" Katowice-Janow."Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złotolagerowy. [4]
Piana: Biała, drobna, dość wysoka, redukując się do centymetra osadza się na ściankach. Jak na piwo mocne, całkiem dobrze. [4]
Zapach: Słodowo-piwniczy, taki trochę "oldfeszynt" . [4]
Smak: Słodowo-chlebowy, wyczuwalny alkohol, nuty winne. Znowu - jak na piwo mocne, całkiem dobrze. [4]
Wysycenie: Widoczne całe mnóstwo bardzo drobnych bąbelków, które jednak nie balonują. [4]
Opakowanie: Kapsel browaru, wzornictwo w stylu browaru - nie jest źle. [4]
Uwagi: Piwo weszło mi bardzo sprawnie, może dlatego, że za oknem przymrozek, a w TV szalejący Messi...?
Moja ocena: [4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Klarowny złoto-bursztynowy. Przyjemnie wygląda. [4.5]
Piana: Bardzo gęsta pianka i bardzo długo się utrzymuje. Naprawdę rzadko spotykam w piwach tak gęstą piankę. Super! [5]
Zapach: Przyjemny słodko-chlebowy zapach. Bardzo zachęcający. [4.5]
Smak: Super!!! Racibórz daje radę jak zwykle. Bardzo delikatna goryczka, dominuje posmak słodu. Wyczuwalne nuty chleba i karmelu. Naprawdę mi posmakowało. Ta słodycz i aromat tego piwka idealnie się komponuje z chmielem. [5]
Wysycenie: Tym razem zawiodłem się na Raciborzu. Za bardzo wysycone!, napompowało mnie po wypiciu. [2.5]
Opakowanie: Udana kompozycja. Etykietka w porządku "classic", butelka też "classic" , fajny kapselek. Może trochę za mało informacji o składzie. [4.5]
Uwagi: Znakomite piwo, jedynie przez zbyt mocne wysycenie trzeba je dłużej pić, ale delektować się tym piwkiem to sama przyjemność.
Moja ocena: [4.65]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bursztynowy, z minimalną opalizacją [4.5]
Piana: średniowysoka, biała, drobnoziarnista, opada dość szybko do dywanika, trochę oblepia szkło [3]
Zapach: suszone jabłka, nuty winne, potem wyraźny aromat skrobiowo-brzeczkowy, nieprzyjemny [2.5]
Smak: na początku uderza potężna, karmelowa słodycz, zdecydowanie za duża; dopiero po chwili w przełyku pojawia się słodowość (chlebowa); nuty owocowe obecne, chmiel w dalekim tle, ale też wyczuwalny [3]
Wysycenie: spore (i wizualnie i paszczowo), ale odpowiednie do piwa, rozpraszające nieco ulepkowatość [4]
Opakowanie: butelka ŻGB, kapsel browarowy, kremowo-brązowa etykieta, prosta, w typowym dla browaru kształcie nagrobka; chwalą się warzeniem w otwartych kadziach i leżakowaniem ponad miesiąc; brak ekstraktu [3.5]
Uwagi: Zdecydowanie za słodkie, choć na szczęście nie alkoholowe. Typowy polski strong. Trwałość do 5.06.2012. Jak widać z ocen, znajduje swoich fanów, ale mnie nie podchodzi.
Moja ocena: [2.975]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, typowy dla lagerów. [4]
Piana: Wyjątkowo obfita i o dziwo dość długo się utrzymuje, co jest wyróżnikiem wśród mocnych piw. [4.5]
Zapach: Mieszanka nut owocowych i słodowych [4]
Smak: Początkowo uderza słodki smak, z czasem docierają winne akcenty, z zaznaczoną goryczką i delikatną kwasowością. Zaskakująco dobra kompozycja jak na mocne piwo. Typowo alkoholowych akcentów na szczęście brak( alkohol jest ledwie wyczuwalny). [4.5]
Wysycenie: Pozostaje na dobrym poziomie. [4]
Opakowanie: Dedykowany kapsel. Etykieta przyzwoita chociaż krój liter wyrazu MOCNE, mocno odstaje od reszty, a szkoda. Brak podanego ekstraktu. [4]
Uwagi: Do przyjęcia bez problemu i z pewnością do powtórzenia.
Moja ocena: [4.25]Last edited by motonita2002; 2012-04-06, 21:45.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnozłoty, iskrząco klarowne. [4]
Piana: Biała, drobna, niewysoka ale w moim kuflu mgiełka utrzymała się do końca, co nie jest normą w tym segmencie. [4]
Zapach: Oranżada, owoce, wino, miód. No nie jest to normalne, pociesza fakt, iż nie są to aromaty odrzucające a wręcz miłe ale nie w kontekście lagera. [2.5]
Smak: Pierwsze doznanie to słodycz, następnie trochę słodu i na koniec okruszynka chmielu. Gęste i treściwe. [3]
Wysycenie: Zdecydowanie za niskie, ledwie wyczuwalne. Szkoda bo mocne wysycenie uratowałoby pijalność. [3]
Opakowanie: Brak pełnych informacji, niespójne czcionki na etykiecie, wręcz prostacki układ. Plusik za browarowy kapsel. [3.5]
Uwagi: Piwo mi nie smakowało, zatyka i jest mało pijalne. Smakuje trochę jakby fermentacja się nie zakończyła a piwo poszło do pasteryzacji i w butelki.
Moja ocena: [3]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny herbaciany. [5]
Piana: Marna, szybko rozpływa się, jak lód w szklance. Winę za to zrzucam na niskie nagazowanie piwa. [2]
Zapach: Lekki diacetyl, trochę rozpuszczalnika. Wyraźny zbożowy. Intensywność bardzo niska z powodu braku piany i "bąbelków" w piwie, co znacznie wpływa na rozprzestrzenianie się aromatów. [3]
Smak: Pełne i ciężkie w smaku. Wyraźna słodycz z dominacją tej typowej dla cukru. Dopiero po jej ustąpieniu pojawia się delikatna chlebowość i słaba goryczka, lekko cierpka, taka orzechowa. Smak niezbalansowany; jak lubię piwa z przewagą elementów słodowych, tak to jest dla mnie już poza granicą akceptowalności. [3]
Wysycenie: Marne, nawet jak na mocne i ciężkie piwo [2]
Opakowanie: Etykieta z raciborskiej stajni... nie wiem co więcej napisać... [3]
Uwagi: Mam nadzieję, że tylko ta warka była trefna. Piwo z marnym nagazowaniem, co zapewne wpłynęło na mocniejsze odczuwanie słodyczy cukrowej w smaku i mało intensywny zapach. W takiej odsłonie jego pijalność wynosi maksymalnie jedna butelka/kufel, po której organizm zacznie zdecydowanie domagać się czegoś lżejszego i gorzkiego.
Moja ocena: [2.95]Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, idealnie przejrzysty. [4.5]
Piana: Zwarta, średnio wysoka o drobnej teksturze, stosunkowo prędko opada zostawiając na szkle krzaczki. [4]
Zapach: Mało wyrazisty, nade wszystko słodowo chlebowy. Są tez lochy i stęchlizna, na szczęście daleko w tle. [3.5]
Smak: Tu również na czele słód i pieczywo, ale nie razowe, raczej chałka z maślanym posmakiem. Poza tym są i owoce, ale te słodkie - mirabelki, gruszki, rodzynki. Czuję nadto, nie wiedzieć czemu, sztuczny miód. Nie przypadkiem wszystkie odczucia związane są z cukrem - piwo jest po prostu za słodkie. Goryczki jakoś nie wyczułem, zabiła ją słodycz. [3]
Wysycenie: Za słabe. [3]
Opakowanie: Zwyczajne, bez ekstrawagancji, grafika i kolory stonowane, czytelne, kapsel firmowy. [4]
Uwagi: Data spożycia do 11.06.2013. Może i było by to dobre piwo, gdyby nie nadmiar cukru, przez co piwo jest jednostronne, wyłącznie słodowe, chmielu trudno się tu doszukać. Faktem jest, że piwo rozgrzewa i nie czuć przy tym alkoholu, ale co się dziwić, słodycz zabiła także etanol.
Moja ocena: [3.4]
Comment
-
-
Bardzo ciężko mi ocenić to piwo, bo jest po prostu arcy dziwne.
15% ekstraktu, 7% alkoholu, więc powinno być intensywnie, niestety jest tylko słodko, mało tego - słodycz całkowicie zakrywa smaki alkoholowe i podejrzewam, że wszystkie inne też.
Wchodzi to to gładko, ale słodycz przebiła wszelkie normy i już w połowie kufla można czuć się lekko zmulonym.
Widać, nie dla mnie to piwo.
PZDR.Last edited by Mario_Lopez; 2013-11-24, 19:38.Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBE
Comment
-
Comment