Całkowity niewypał. Kwaśna, zabarwiona ciecz o smaku słodziku i pestek z cytryny, które sprawiają namiastkę goryczki. Moim zdaniem można sobie darować.
Kolor: Jasnozłoty, klarowny. [4] Piana: Średniopęcherzykowa, całkiem wysoka. Po kilku minutach wysepki i gruby pierścień. Lekko brudzi szkło. [3.5] Zapach: Niezbyt intensywny, cytrynowy, lekko słodki. Czuć, że sztuczny. [3] Smak: Lekko słodki początek, goryczka delikatna, w tle cytrynowe posmaki. Zostawia lekką gorzkość, nieco pestkową. [3] Wysycenie: Średnie, powinno być nieco wyższe. [3.5] Opakowanie: Prosta, jak zwykle pomarszczona etykieta z cytryną. Kapsel golas, brak podanego ekstraktu, do tego butelka mocno ubrudzona klejem. [2.5] Uwagi: W składzie aromat naturalny (0,13%), E300 i cukier.
Kolor: Zwykłe, ładne złoto, klarowne. [4] Piana: Średnia, opada do mizernej warstwy. [2.5] Zapach: Silny, ale cytryna nie dominuje, nie uderza od razu w nos, stanowi nawet niezłe dopełnienie słodowości. [3.5] Smak: Dość mdłe piwo bazowe zostało przede wszystkim dosłodzone i stało się jeszcze bardziej mdłe. Cytryna jest słaba i mocno chemiczna. Całość nieciekawa. [2.5] Wysycenie: Nieprzesadne. [5] Opakowanie: O, tu Jagiełło potrafi zarządzić. Krzywa, prostacka etykieta zaprojektowana przez najwyżej ucznia podstawówki. [2] Uwagi: Pite 19 marca 2012.
Kolor: złocisto-bursztynowe, klarowne [5] Piana: obfita zaraz po nalaniu, opada powolutku ale zauważalnie, osadza się na szkle małymi krzaczkami [3] Zapach: sama cytryna, zero piwnych zapachów [2.5] Smak: delikatna treściwość, dominuje cytrynowy, ale bardziej pestkowy smak, daleko w tle lekka słodowość, nie czuć sztuczności choć nie wiem czy sok dodany do piwa (bądź aromat) jest sztuczny bądź prawdziwy, sam podkład na bazie piwa niezły [3] Wysycenie: dobre [4] Opakowanie: standard smkowego piwa z Jagiełły, czyli byle jak naklejona etykieta z cytrynkami [3] Uwagi: Dość ciekawe, cytrynowe piwo, cytryna bardziej gorzkawa niż kwaskowata, może smakować amatorom piw smakowych, mi nie bardzo, zakupione w Kazimierzu Dolnym
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Złoty, przyjemny dla oka kolor [4.5] Piana: Niewiele tej pianki i szybko opadła [2] Zapach: Fajny cytrynowy owocowy zapach, bardzo zachęcający. [4.5] Smak: Znakomite cytrynowe piwo, chyba najlepsze na rynku piwo a'la cytryna. Dużo lepsze od komercyjnych radlerów i shandy :P. Smakuje jak dobrze skomponowane piwo z sokiem cytrynowym. Czuć delikatną goryczke ale dominuje cytryna i słodki posmak. [4.5] Wysycenie: Tradycyjnie piwo od Jagiełły mnie nie napompowało, jednak tym razem może minimalnie za słabo nasycone. [4] Opakowanie: Jak zwykle, brudny kapsel, krzywo naklejona etykieta to już standard w tym browarze , mnie się podoba taki regionalizm , minus 0,5 za małą butle typu bombka. [4.5] Uwagi: Najlepsze cytrynowe piwo na rynku
Podczas weekendowego pobytu w Karpaczu zakupiłam to niby piwo o smaku cytrynowym. Niestety po pierwszym łyczku (na którym degustacja się też zakończyła) doszłam do wniosku, że jest okropne. Nie wyczułam żadnej nuty cytrynowej,było kwaśne jakby zepsute. Mój pierwszy raz i takie rozczarowanie
Comment