Ciechanów, Ciechan Grudniowy Porter

[Promil03]

To jest trzecia wersja?
Litrowy jest w szkle z uchem.

Nie, namieszałem trochę. Nie wiem czemu skojarzyłem, że jest to butelka kamionkowa. Nie zmienia to jednak faktu, że ten porter został rozlany do butelki okolicznościowej.

[Promil03]

Może jakieś zdjęcie

Mam taką butelkę zamówioną. Jeśli będzie na niej inna etykieta niż na zwykłej butelce, masz ja u mnie zaklepaną.

[Bombadil13]

Mam taką butelkę zamówioną. Jeśli będzie na niej inna etykieta niż na zwykłej butelce, masz ja u mnie zaklepaną.

Jest inna. Nawet każda jest inna, bo są numerowane.

[beerek62]

Mam taką butelkę zamówioną. Jeśli będzie na niej inna etykieta niż na zwykłej butelce, masz ja u mnie zaklepaną.

A gdzie taką buteleczkę można zamówić, bo też byłbym zaintersowany

[Tomekk78]

Jest inna. Nawet każda jest inna, bo są numerowane.

Przepraszam, ale gdzie Ty te numery widzisz? Tak było faktycznie kilka lat temu gdy Ciechanów wypuścił partię porterów w kamionkowych butelkach. Sam ma etykietę z takiej butli z numerem 001159. Na Grudniowym nie ma natomiast żadnych numerów, chyba, że chodzi o datę przydatności do spożycia
Swoją drogą czy komuś udało się potwierdzić faktyczną liczbę wypuszczonych na rynek Porterów Grudniowych, bo jakoś nie chce mi się wierzyć w tą podaną na butelce liczbę 1095 szt. Dziś w moim sklepie było ich ok. 10 butelek. Jeśli zatem każdy liczący się sklep brał podobną liczbę to łatwo wykalkulować, że starczyłoby to na niewiele ponad 100 sklepów w całym kraju. Czy mój sklep jest taki dobry czy coś jest nie tak?
Aha uprzedzę ewentualne pytania. Nie zakupiłem raczej podróbki, bowiem zdjęcie piwa jest takie jak w sieci, wliczając to prezentowane na forum.

[arzy]

Przepraszam, ale gdzie Ty te numery widzisz? Tak było faktycznie kilka lat temu gdy Ciechanów wypuścił partię porterów w kamionkowych butelkach. Sam ma etykietę z takiej butli z numerem 001159. Na Grudniowym nie ma natomiast żadnych numerów, chyba, że chodzi o datę przydatności do spożycia
Swoją drogą czy komuś udało się potwierdzić faktyczną liczbę wypuszczonych na rynek Porterów Grudniowych, bo jakoś nie chce mi się wierzyć w tą podaną na butelce liczbę 1095 szt. Dziś w moim sklepie było ich ok. 10 butelek. Jeśli zatem każdy liczący się sklep brał podobną liczbę to łatwo wykalkulować, że starczyłoby to na niewiele ponad 100 sklepów w całym kraju. Czy mój sklep jest taki dobry czy coś jest nie tak?
Aha uprzedzę ewentualne pytania. Nie zakupiłem raczej podróbki, bowiem zdjęcie piwa jest takie jak w sieci, wliczając to prezentowane na forum.

Nie wiem czy to Ci w czymś pomoże?

Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marekj
Moi drodzy trochę dzięki Niemieckim dostawcom namieszałem .
Oferta naszego portera jest następująca:

300 butelek (Uwaga 1 litrowych z uchem) cena 40 zł 250 butelek jest już sprzedanych.
oraz 700 butelek 0,5 litra w cenie 10 zł za butelkę ceny są cenami brutto.

[Tomekk78]

Być może zatem te "z uchem" są numerowane. Swoją drogą czy ktoś z użytkowników jest dumnym właścicielem takiej butli i mógłby wstawić zdjęcie. Jak to Tomasz wolę najpierw zobaczyć

Jeśli natomiast półlitrówek było tylko 700 szt tym bardziej pachnie mi tu jakąś teorią spiskową. Czy mój sklep ma takie dojścia i posiada tak dużo w ofercie czy to jakaś lipa? Skoro 700 szt. było na całą Polskę to nie chce mi się wierzyć, że na półce znalazłem aż tak dużo grudniowych. Ząbki to mimo wszystko zaścianek i nawet jeśli sklep jak na te warunki jest niezły (chwała właścicielowi) to podejrzenia są...

[Marusia]

Opis na kontrze półlitrowego Portera Grudniowego"

Porter to już brzmi dumnie, a posiadanie trzyletniego portera jest prawdziwym wyróżnieniem. W tym roku nalano tylko 1095 butelek. To tyle, ile dni leżakował.

Utrwalone.

Skład: woda, słód pilzneński, monachijski, karmelowy, barwiący, chmiel.

Brawo za podanie pełnego (mam nadzieję) składu.
Witamy w klubie walczących o portera (to przeciwnicy porteru) - Kopyru się powinien zdenerwować

[Tomekk78]

Spróbowałem Grudniowego. I cóż... Zwykła 18 bardziej mi smakuje. Niestety, bo wydałem nieco kasy, ale z drugiej strony dobrze, bo lepszy porter będę dalej mógł kupić taniej. Każdy powie kwestia gustu, ale chyba od serii limitowanej można oczekiwać trochę więcej. Jak dla mnie jest za bardzo drożdżowy i w sumie nie różni się zbytnio od mojego domowego portera angielskiego, którego nieco stuningowałem. Co prawda mój dopiero dojrzewa (próbowałem go po nieco ponad miesiącu od butelkowania, ale rokuje na przyszłość). Zapach jest taki sam, natomiast smak mojego musi dojrzeć i powinien z czasem zyskiwać. Zobaczymy co będzie choćby po roku.
Nie chcę powiedzieć, ze Porter Grudniowy to złe piwo, ale stosunek ceny do jakości jest moim zdaniem przesadzony. Dla porównania próbowałem wcześniej zwykłego Ciechan Portera i wypada on moim zdaniem lepiej. Fakt, że "grudniowy" zyskuje w trakcie konsumpcji, ale tak duże zamieszanie wokół niego nie jest w mojej ocenie uzasadnione. Mimo tego takie inicjatywy warto promować, ponieważ nie powinniśmy się wstydzić wielu naszych wyrobów i warto eksperymentować. Polacy też piwo warzyć potrafią !!!

[kopyr]

Witamy w klubie walczących o portera (to przeciwnicy porteru) - Kopyru się powinien zdenerwować

Nie bój, nie bój już ja im to wytknę w recenzji. Zresztą opakowanie w całości jest koszmarne. Nie mogę się tylko zabrać do klawiatury.

[banita12]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny prawie czarny, nieprzejrzysty [5]
Piana: Na początku bardzo ładna beżowa jednak szybko opada [3]
Zapach: przyjemny jednak jak na Portera zbyt delikatny i słaby nuty palone, suszone śliwki, rodzynki, lekko czuć drożdże [4]
Smak: Zbyt wytrawny nieco zbyt goryczkowy od słodów ciemnych niezrównoważony odpowiednią słodowością, czuć nuty kawy oraz gorzkiej czekolady. Za mała pełnia smaku jak na Portera z powodu niskiego ekstraktu. [3.5]
Wysycenie: Trochę za wysokie jak na Portera jednak w miarę ok [4]
Opakowanie: Nie podoba mi się zupełnie jak na ak unikatowe i drogie piwo powinni się bardziej postarać. Wygląda jak zupełnie zwyczajny Porter jakich wiele [2]
Uwagi: Zawiodłem się na tym piwie. Oczekiwałem ponadprzeciętnych walorów smakowo - zapachowych a otrzymałem przyzwoitego jednak bardzo przeciętnego Portera. Wersja nieleżakowana 22% ekstraktu jest zdecydowanie lepsza.

Moja ocena: [3.65]

[jacer]

Czyżby upadało twierdzenie, że długo leżakowane piwa są lepsze? Niech żyją świerze piwa.

[kopyr]

Czyżby upadało twierdzenie, że długo leżakowane piwa są lepsze? Niech żyją świerze piwa.

Jakie???

[Doodeck]

Namalowane przez pana Waldemara Świerzego.

[jacer]

Jakie???

Nieleżakowane przesadnie czyli świeże