Dopiero teraz udało mi się natrafić na to piwo (zakupiłem je w Sosnowcu). Precyzyjnie rzecz ujmując, to nazywa się ono "Super Staropolskie", a jeszcze dokładniej : "Super Premium Staropolskie".
Moim skromnym zdaniem jest to bardzo dobre, lekkie piwko, w sam raz na upały. Daję mu czwórkę z plusem.
Za namową Cezara, odwiedziłem Sosnowiec i nabyłem wszyskie dostępne produkty Zduńskiej Woli. I pierwszym wypróbowanym piwem było Super Premium.
Zaskoczyła mnie piana, obfita i bardzo długo pozostająca w szklance. Dawno nie spotkałem piwa z tak trwałą pianą.
Co do smaku to występuje tu jakiś troszeczkę dziwny i odległy posmak. Pod tym względem nie jest to rewelacja. Ale nie chcę jeszcze skreślać tego piwa.
Piana intensywna, gęsta, biała, dość trwała. Barwa złocisto miodowa. Gaz ok. Zapach chmielowy lecz niezbyt intensywny Smak lekki, bez cienia goryczki. Damski trunek. w smmaku ciężko jest się doszukać jakiś zacnych przypraw.
Kolor: jasnobursztynowy, klarowny [4.5] Piana: piana znacznie gęsciejsza niz na Dobrym, drobna, utrzymuje sie cieniutki dywanik do końca [4.5] Zapach: dość mocna chmielwoy zapach, przyjemny, zachecający do skosztowania [4.5] Smak: pełny, treściwy, goryczka przyjemnie rozpływająca się w ustach, mozna doszkukać sie jeszcze lekko słodowej nutki [4.5] Wysycenie: jak dla mnie ciut za duzo, trochę upuszczałem gazu nosem [3.5] Opakowanie: bez zastrzeżeń, tonacja zielona, na etykiecie nazwa: Super Premium (więc to chyba jest to samo piwo), firmowy kapsel [5] Uwagi: kolejny udany pils z tego browaru, alk 5,5% to jest to czego mi brakuje, znów żaluję, że kupiłem tak mało
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Ciut ciemneijszy niż klasyczny pils. Ładny. [4] Piana: Dość wysoka, grube bąbelki wymieszane z drobnymi. Opada do nierubej kołderki. [3.5] Zapach: Silny, ale brzydki. Dominuje nuta ścierowato-słodowa, która aż odstręcza. [2] Smak: Tu też ta nuta ścierowato-słodowa, po której występuje nieprzyjemna, gorzka goryczka. Jestem bardzo rozczarowany, bo to pierwsze piwo ze Staropolskiego, które mi średnio smakuje. Owszem, bez problemu da się wypić, ale przywykłem już do pewnego poziomu. Na pewno nie jest Super! [2.5] Wysycenie: Odpowiednie. [4] Opakowanie: Klasyczne wzornictwo browaru, tu w wersji zielonej. Wypada brzydko. [3] Uwagi: Zakupione w marcu (!) w sklepiku przybrowarnym, pite po raz pierwszy i ostatni. Następntym razem wybiorę Złote albo Dobre.
Kolor: Za ciemny jak na premium. Ale za to jaki ładny bursztynowy [4] Piana: Dość szybko zamienia się w dywanik. [3] Zapach: Troche za ciężki. Jakiś taki słodowo owocowy jak w piwach górnej fermentacji. [3.5] Smak: Słodowo-chmielowo-alkoholowy z przewagą slodu. Strasznie zapycha żołądek. Na pewno nie powinno się to piwo nazywać premium. [3.5] Wysycenie: Ledwo co widać, ledwo co czuć. [2.5] Opakowanie: wszystko ładnie pieknie, gdyby podawali ekstrakt. Etykieta czytelna choć monotonna. Firmowy kapselek. Butelka typu amber. [4] Uwagi:
Piłem pewien czas temu pełną gamę piw ze Zduńskiej Woli (w tym również Staropolskie Super) i muszę powiedzieć, że, oprócz Portera, wszystkie od jakiegoś czasu charakteryzują się takim lekkim słodowo-owocowym słodkim posmakiem i małą zawartością goryczki. Nie twierdzę, że to źle, co więcej, taki pomysł nawet mi się spodobał.
A co ciekawsze, miałem także okazję próbować piwka robione przez Zduńską Wolę dla śp. częstochowskiego Kmicica (chodzi o Kmicica Pils i Kmicica Mocnego) i obydwa... miały ten sam posmak. Może to więc nowy znak rozpoznawczy browaru Staropolskiego ???
Kolor: bardzo przeciętny, zbyt jasny [3] Piana: na początku istna rewelacja, ale wystarczy chwila nieuwagi i po pianie nie ma śladu [3.5] Zapach: przesłodzony, mdławy [2.5] Smak: zdecydowanie za słodki, bez wyrazu, zupełnie nie w moim typie [2.5] Wysycenie: zaczyna się od nadmiernego nagazowania, pod koniec bąbelków brak [2] Opakowanie: niezły standard etykiet ze Zduńskiej Woli, ale kolorystyka zbyt cukierkowa [3] Uwagi: Najsłabszy wyrób ze Zduńskiej Woli
Kolor: Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego 2007 Roku życzą
jasnobursztynowy, klarowny [3] Piana: wysoka, utrzymuje sie cieniutki dywanik do końca, biała, [3.5] Zapach: mocno chmielwy z lekka nuta owocową, [3.5] Smak: słodki, słodowo-chmielowo, goryczka przyjemnie rozpływająca się w ustach [3.5] Wysycenie: pracowalo cały czas, pod koniec intensywność wyraźnie spadła [3] Opakowanie: informacje o piwie nie pełne, kolorystyka puszki nie ciekawa, [2.5] Uwagi:
Pamiętam że piłem sporo tego piwa podczas MŚ w piłce nożnej. Była to nowość na pułkach sklepowych mojego osiedlowego sklepiku. Co prawda w konserwach ale nie było złe. Miało swój charakterystyczny posmaczek słodu kojarzący mi się z Północnym ale nie do końca. Być może jak wpadnie jeszcze w moje ręcę napewno ocenię. Tak czy owak smakowało mi
Kolor: bladozłocisty,klarowne [4] Piana: biała i w miare gęsta,powoli opada osiada na ściankach kufla [5] Zapach: delikatny chmielowy z dużą dawką kwaskową(może dlatego że z puszki?)z początku,póżniej już dużo lepiej [3.5] Smak: lekko goryczkowate z nawet dużym dodatkiem słodowym,ale nie za słodkie [4] Wysycenie: mocne w kuflu,w ustach zdecydowanie za małe [3.5] Opakowanie: puszka zielona,moze się podobać,podana zaw.alk,brak ekstraktu [4] Uwagi: Chętnie bym spróbował wersji butelkowej.PZDR
Kolor: Ciemno-złoty, jak na jedenastkę wręcz zaskakująco ciemny, co oczywiście jest w moim mniemaniu zaletą. [5] Piana: Przy nalewaniu formuje się obfita, ale gruboziarnista. Opada dość szybko, na piwie do końca picia pozostaje dywanik. Pozostawia ślady na szkle. [4] Zapach: W zapachu dominuje coś, co bym określił jako landrynkową słodycz, obok niej jest nieco chmielu. Zapach w sumie przyjemny, ale chyba nie do końca pasujący do piwa. [3.5] Smak: Początkowo dość słodkie, owocowe (coś jakby ananasy??), ale jednocześnie lekkie i nie zalegające. Zakończenie to lekka nuta chmielowa, goryczki właściwie nie wyczułem. Może to porównanie nieco na wyrost, ale moim zdaniem gdyby było lepiej nachmielone, przypominałoby nieco czeskie Svijany. W sumie dobre lekkie piwo, w sam raz na dłuższe sesje piwne. [4] Wysycenie: Na języku delikatnie wyczuwalne szczypanie, gazu jest w sam raz. [5] Opakowanie: Puszka w zielono-złotej tonacji, brak informacji o ekstrakcie. Całość może nie wyjątkowo piękna, ale w miarę schludna i wyróżniająca się na półce w sklepie. [4] Uwagi: Piwo całkiem przyjemne, choć zapewne zbyt wielu do gustu nie przypadnie. Ja je polubiłem i na pewno częściej będę po nie sięgał.
Kolor: super , pilsowy [5] Piana: średnia, gruboziarnista, szybko opada lecz pozostawia cienki dywanik [4] Zapach: chmielowy z nutą słodową [4] Smak: delikatnie goryczkowy, przyjemny [4] Wysycenie: mocna strona cały czas drobne bąbelki gazu odrywają sie od dna , miło szczypie w język [5] Opakowanie: lekko zużyty bączek , brak informacji o ekstrakcie , goły kapsel[4] Uwagi: zakupione we wrocławskim Browarku , świetne piwo na letnie upały
Comment