Lwówek, Lwówek Belg

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • michalaniol
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2014.10
    • 3

    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Miedziano- bursztynowy, b. ładny. [4]
    Piana: Początkowo gęsta, głównie średniopęcherzykowata, która w trakcie picia powoli się redukuje. Została do końca degustacji w postaci firanki. Aczkolwiek "betonowa" jak w Jankesie nie jest:-) [3.5]
    Zapach: Typowy dla Belga. Słodowo- karmelowo- estrowy. [3.5]
    Smak: Chyba najlepsza strona tego piwa. Pełnia słodowa jest skontrowana mocną goryczą. Przez to piwo bardzo do mnie trafia. [4.5]
    Wysycenie: Średnie. Ale osobiście jak dla mnie wystarczające. [3.5]
    Opakowanie: Lwówek seria klasyczna...dosyć neutralne ale może się podobać. Podstawowe informacje wyszczególnione. [3]
    Uwagi: Dobre piwo jako dodatek do gry w karty we wtorkowy wieczór.

    Moja ocena: [3.9]

    Comment

    • pizmak666
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2006.12
      • 1905

      Pan Jakubiak często pisze, że jego piwa mają czarny PR na tym forum. Ciekawi mnie co sądzi o pochlebnych ocenach jego piw przez "jednopostowcach" j/w.
      „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

      "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

      Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19270

        Przestaje mnie to dziwić. Szkoda, że dałem się zwieść takim podrabianym recenzjom jak powyżej.

        Comment

        • dlugas
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2006.04
          • 4014

          Kolor: Bursztyn
          Piana: Mało obfita. Drobnopęcherzykowa. Znika do prawie zera.
          Zapach: słodowy, karmelowy. Średnio intensywny. Na finiszu pałęta się coś niedobrego. Niby stęchlizna, niby kapusta, niby lekki kanał. Za słaby jestem w te klocki.

          Smak: karmel z lekko maślanym posmakiem. Takie mleczne lekkie toffi.Goryczka jest, ale nie potrafi przebić się przez ten karmel, toffi i lekkie owoce.

          Wysycenie: Niskie do średniego. Jest ok.
          Opakowanie: Jak to Lwówek. Mnie nie porywa.

          Uwagi: Na belgach się nie znam, ale to piwo przypomina wyspiarską średnio udaną wersję

          warka 29.12.2014
          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

          Comment

          • jerzdna
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2014.07
            • 240

            piana obfita. aromat przyprawowy z nutami cytrusow stajni i ziemi. smak orzezwiajaco kwaskowy z wyczuwalnym slodem i goryczka...w belgu nic z tych rzeczy nie uswiadczysz. piana kiepska aromat sciery i piwnicy plus mokry karton. smak podobny z lekka nuta tostu. wygazowane. pilem warke do osiemnastego listopada kilka dni przed uplywem terminu ale zeby az takie dno... nie wroce do belga....

            Comment

            • Winterstorm
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2014.06
              • 60

              Czy to, że wyczuwam kwiatowo-perfumowe aromaty z odrobinką słodyczy to tak ma być, czy to jakaś wada?

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                A smakuje ci to, czy nie? Bo wiesz, moja połowica ma kilka wad, które mnie całkiem kręcą.

                Comment

                • marek_____
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2004.07
                  • 35

                  Pierwsze co mnie zdziwiło to totalny brak piany, no ale tak się złożyło, że piłem to piwo miesiąc po terminie. Nie miało to jednak negatywnego wpływu na jego smak, bo ten nie zdradzał żadnych aspektów ewentualnego zepsucia. Niezła goryczka, także dość zalegająca. Piwo pełne, treściwe, konkretne. W słodzie mocno wyczuwalna paloność. Wysycenie bardzo niskie. Bardzo śladowa, wręcz ciężko zauważalna kwaskowość, co na plus. Ogólnie w sumie dobre, ale też bez jakiegoś ekstra zachwytu.

                  Comment

                  • WojciechT
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2012.09
                    • 2546

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Herbaciany. [4.5]
                    Piana: W zasadzie brak, pojawił się tylko drobny kożuszek. [1.5]
                    Zapach: Lekko maślany, ale właściwie brak. [2.5]
                    Smak: Chyba niesłusznie, ale skojarzył mi się z angielskimi bitterami. Trochę karmelowy, trochę goryczkowy, wytrawne. I wodniste. Pustka. Pije się raczej bezrefleksyjnie. Ale to wcale nie musi być zarzutem. [3]
                    Wysycenie: Nieco za niskie. [4.5]
                    Opakowanie: a ja się pytam, czy nocujesz z nami, bo wtedy [3.5]
                    Uwagi: Do wypicia przed koncertem, na imprezie, w bramie. Chociaż mi ostatnio się zdarza w bramie wypić jakiegoś RISa albo soura

                    Moja ocena: [2.85]
                    Last edited by WojciechT; 2015-02-22, 22:36.

                    Comment

                    • dlugas
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2006.04
                      • 4014

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
                      Chyba niesłusznie, ale skojarzył mi się z angielskimi bitterami.
                      mam to samo wrażenie, jakbym pił w miarę poprawną angielską koncernową odmianę bittera, ale jakby bez "duszy" i bez porywu

                      Po pierwsze. Warka 08.03.2015
                      Kupione 3 godziny temu, a pite teraz czyli dwa dni przed dniem ostatecznym
                      Cena w PiP 1,99

                      Aromat: jest średnio obfity, ale idzie wyczuć karmel, lekki herbaciany chmiel i leciutką piwniczkę
                      Piana: niezbyt obfita, ale w miarę drobna. O dziwo utrzymuje się do końca i nawet pozostawia firanki. Jak na takiego starucha jest całkiem nieźle.

                      SMAK: o dziwo, albo ta warka jest lepsza niż ta pita przeze mnie ostatnim razem, lub podjechanie pod koniec ważności nadało piwu pewną pełnię.

                      Nie jest takie puste, jest lekka goryczka z kategorii herbacianych, leciutka "kwiatowość i miodowość" Finisz leciutko słodowo-biszkoptowy. Nie jest źle.

                      Za 2zł jest nawet całkiem smacznie :] niestety był tylko jeden i to tylko temu, że ktoś go przestawił na półkę z Żywcami i redssami


                      Wniosek:chyba dam mu jeszcze kiedyś szansę, (ale nie za normalna cenę ponad 4zł)
                      Last edited by dlugas; 2015-03-06, 22:58.
                      Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                      Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                      FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                      Comment

                      • zgoda
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.05
                        • 3516

                        Stare piwo kupujesz i się dziwisz że słabe? Dziwny jakiś jesteś.
                        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                        Comment

                        • dlugas
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2006.04
                          • 4014

                          Dziwny jestem to wiem, ale mój post miał mieć kompletnie inny wydźwięk, niż sugerujesz.

                          Ostatnio jak piłem to piwo to miało prawie 2 miesiące do daty ważności (a przypuszczam, ze lwówki nie mają jak niektóre łomże ok. rok terminu)
                          No i podczas przedostatniego picia stwierdziłem, że piwo było nijako-karmelowe, a dziś pomimo, że zamiast dwóch miesięcy do daty ważności miało niecałe dwa dni to było smaczniejsze i jakby pełniejsze w smaku.

                          Jakby były jeszcze te belgi za 1,99zł na półce to jutro(dziś) poszedł i bym jeszcze dokupił ze 2-3 sztuki.

                          Może mój ostatni post ma inny wydźwięk niż chciałem przekazać
                          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                          Comment

                          • havranek
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2006.08
                            • 20

                            Nie będę bawił się w oceny cząstkowe - dla mnie mocna czwórka w starej szkolnej skali. Do piątki brakuje mocniejszego chmielenia i nieco mniejszej słodowości. Jedno z najlepszych piw Lwówka.

                            Comment

                            • Pivotal
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2013.05
                              • 671

                              Jeśli Belg,to tylko świeży!

                              Niedawno piłem Belga z datą do 25.10'15,kupiłem dwa dni przed końcem terminu do spożycia,i tego samego dnia wypiłem. O ile podczas otwierania piwo mi nie uciekło,to już po zatkaniu specjalnym otwieraczem,nazbierało się tyle gazu,że trochę wyleciało na podłogę i było małe sprzątanko... Barwa była bursztynowa,mętna z mnóstwem farfocli. Piana gigantyczna i bardzo trwała,można było ją jeść łyżką,jakieś 80% zawartości szklanki,to była piana. Do końca pozostała na jakieś trzy centymetry. W zapachu dominowały cytrusy i lekko karmel,później doszedł kwaskowy zapach rabarbaru...jak w kompocie. Smak był całkiem niezły,głównie suszonych moreli,ale także cytrusów,słodu i lekko karmelu. Goryczka przyjemna,średniotrwała...nie za mocna,lekko piwniczna z niewielkim akcentem miodowym. Co się tyczy nasycenia CO2,to już trochę,wyżej napisałem... Zawartość była olbrzymia do samego końca. Tyle się uzbierało gazu,że przed każdym odkorkowaniem poprzedzającym wlanie,był odgłos jaki słychać gdy się coś zassie.
                              To tyle... Ja już raczej się nie skuszę na Lwówka Belga,który jest pod termin. Lepiej kupić świeżego. Nie każde piwo nadaje się do leżakowania,a i warunki przechowywania w sklepie pozostawiają wiele do życzenia.

                              Comment

                              • nietzschee
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2016.07
                                • 319

                                Wygląd: Kolor ciemny bursztyn, lekko nieklarowne, piana żenująca, by nie powiedzieć, że żadna.
                                Zapach: Belgii tu zbytnio nie czuję, jest lekko ciastkowe i owocowe, to może na myśl przywodzić Belgię, jest melanoidynowe, powidłowe, lekko kawowe (zbożówka). No może przypomina jakiegoś dubbla nawet, ale całkiem wypranego z belgijskiej fenolowości.
                                Smak: Trochę wodniste, po 4,2 z 14 spodziewałem się gęstego ulepa (a'la Jankes), melanoidynowe, ciastka maślane, masła tu jest w cholerę, karmel, powidło, zbożówka, chmielowość w typie brytyjskim, herbaciana, wyraźna goryczka. Belgijskie za bardzo nie jest, bardziej przypomina angielskiego ale.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X