Lwówek, Lwówek Belg

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • baania
    Porucznik Browarny Tester
    • 2009.10
    • 317

    #76
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Bursztynowy, klarowny. Bardzo podoba mi się taki kolor w piwie. [5]
    Piana: Trudno ją wywołać przy nalewaniu (może piwo było trochę za zimn). Kożuszek pływa po powierzchni. Barwa szara. [3]
    Zapach: Ładnie chmielowy, lekko owocowy. Czuć lekko alkohol, co fajnie komponuje się z całością. [4.5]
    Smak: Przy pierwszym łyku lekko brakuje pełni, ale po przełknięciu wyraźna i przyjemna goryczka to rekompensuje. Gorzkość pozostaje długo w ustach, jest miła dla podniebienia. Do tego lekki smak kwaśnych owoców oraz lekki karmel. Smaczne. [4.5]
    Wysycenie: Średnie, może nawet niskie. Takie jak lubię. [5]
    Opakowanie: Całkiem ładne, ale bez zachwytów. [4]
    Uwagi: Uważam, że Belg to bardzo udane piwo, chętnie do niego wrócę. Szkoda tylko, że nie jest w cenie Książęcego i nie jest tak dobrze dostępny.

    Moja ocena: [4.375]
    Podcast o piwie
    Podcast o piwie | Facebook

    Comment

    • Czapayew
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.10
      • 1966

      #77
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Ładny, ciemnobursztynowy, klarowny. [4.5]
      Piana: Słabo - pojawiła się dopiero po zamaszystym nalaniu, pomimo że gęsta, była dość nietrwała. [3]
      Zapach: Nuty palonego słodu wymieszane z mirrową goryczką [4]
      Smak: Podobny jak zapach: palony słód, mirrowa goryczka, wszystko jednak jakieś płaskie i niezdecydowane. [3.5]
      Wysycenie: Słabe - kilka grubych bąbli na początku, potem - śladowe. [3]
      Opakowanie: Utrzymane w lwówieckiej konwencji. Brak jakiś większych zastrzeżeń. [4]
      Uwagi: Zakupione w "Whisky & Spirit". Solidne, ale bez polotu. Piana i wysycenie do poprawki.

      Moja ocena: [3.675]
      "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

      www.zamkoszlaki.com
      www.piwnekapsle.net

      Comment

      • Hedin
        Porucznik Browarny Tester
        • 2011.02
        • 370

        #78
        Piłem zarówno z poprzedniej serii jak i z tej, wtedy było dobre, teraz bardzo dobre. Jedynym mankamentem poprzednim razem była niewielka piana, która tym razem była potężna. Przy kolejnej degustacji ocenię to piwo. Trafił mi się tym razem egzemplarz dzień przed terminem, może dzięki temu tak ładnie się pieni.

        Comment

        • tofas
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2007.11
          • 131

          #79
          Podszedłem do tego piwa po raz kolejny, tym razem piłem dwa egzemplarze z drugiej warki. Muszę przyznać że tym razem piwo naprawdę mi bardzo smakowało. Zrobiłem mały eksperymencik i jednocześnie zakupione butelki spożyłem w odstępie 3 tygodni. Wynik: dość znaczna różnica w odczuciach smakowo-zapachowych. Wcześniej spożyte piwo było dość świeże więc szczególnie aromat jak i goryczka chmielowa były bardziej wyraziste ale w obydwu egzemplarzach chmiel był dominujący. Bardzo podoba mi się jego żywiczny i cytrusowy aromat oraz smak z ziemistą końcówka. Miło było by się dowiedzieć jakich odmian użyto do chmielenia. Słód zbożowo-biszkoptowy, jakby lekko prażony, ewidentnie zajmuje drugi plan i swoją słodkością świetnie balansuje szlachetną goryczkę. Tym razem stwierdzam stanowczo że goryczka zyskała na jakości w porównaniu do pierwszej warki. Nie zalega i długo ale miękko finiszuje. Jest trochę estrowych owoców, jakby brzoskwinie w karmelu. Wydaje mi się również że użyty słód dał bardzo przyjemny akcent suszonych owoców przez co znacznie wzrosła głębia doznań smakowych. Muszę jednak odnotować że w drugim egzemplarzu, w miesiąc przed upływem terminu, zaszły pewne niemiłe zmiany. Otóż wylazł spod spodu typowy dla Lwówka aromat i smak stęchlizny. Był już na tyle wysokim poziomie że piwo było po prostu niesmaczne. Pojawił się również delikatny aromat miodowy sugerujący początek utleniania się piwa. Sporym minusem Belga jest w dalszym ciągu jego kiepska piana, która ani nie jest za obfita ani za długo się nie utrzymuje. Ogólnie piwo jest bardzo pijalne w czym na pewno pomaga niskie wysycenie CO2. W ustach daje wrażenie średniej pełności. Zgodnie z wcześniejszymi sugestiami nie podchodzę już do tego piwa jak do typowego Belgia Pale Ale i od razu bardziej mi smakuje . Mój wniosek to: pić póki świeże bo potem szybko zaczyna tracić swój urok!

          Comment

          • sebastian_wro
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2009.09
            • 32

            #80
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: ładny herbaciany jak przystało na pale ale [5]
            Piana: na początku dosyć spora czapa ale szybko opada oblepiając szklankę [4]
            Zapach: nuty jałowca, cytrusy bardzo przyjemny [4]
            Smak: ładny balans słodu i chmielu, akcenty owocowo-żywiczne, w końcówce pozostaje fajna goryczka lekko szczypiąca w język [4.5]
            Wysycenie: mogłoby być odrobinę większe [4.5]
            Opakowanie: najładniejsza z butelek lwóweckich, podoba mi się, jak zwykle wszystkie istotne informacje podane [4.5]
            Uwagi:

            Moja ocena: [4.3]

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19270

              #81
              Moje pierwsze podejście.
              Dość wytrawne, gęste, ale nie tak jak tripel - nie czuć alkoholu. Ładny bukiet i perlista pianka. Do powtórzenia i szerszej oceny.

              Comment

              • sandacz
                Porucznik Browarny Tester
                • 2007.01
                • 345

                #82
                Jedna z najsmaczniejszych goryczek, jakie kiedykolwiek smakowałem. Podczas pracy językiem, po przełknięciu, zalotnie migotała - to pojawiając się, to znikając. Przez długi czas pozostawało jej echo. Goryczka lekka (w sensie charakteru, nie intensywności), dzięki czemu wypełniała większą część jamy, nie tylko tylną. Brawo.
                Największym minusem, tak jak pisał tofas, jest smaczek zwietrzały. W jasnych Lwówkach irytuje mnie na tyle, że przestałem te piwa pić; tutaj niebezpiecznie czai się na dalszym planie. Za mało też cytrusów jak na piwo w tym stylu.
                Podsumowując, wrażenia dość mieszane...

                Comment

                • pioterb4
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 4322

                  #83
                  Cytrusy to raczej atrybut amerykańskich stylów...

                  Comment

                  • vami
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2003.05
                    • 34

                    #84
                    Do smaku nic nie mam, goryczka w porządku, ciekawe, ale zapach... hmm warka 10.07.2012 jakby DMS czuć... Nie jest to przyjemny aromat.

                    Comment

                    • jacer
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2006.03
                      • 9875

                      #85
                      Jest jakiś problem z przegazowaniem. Piwo wylata z butelki, nawet po schłodzeniu.
                      Milicki Browar Rynkowy
                      Grupa STYRIAN

                      (1+sqrt5)/2
                      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                      No Hops, no Glory :)

                      Comment

                      • Livres
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2012.04
                        • 324

                        #86
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jest jakiś problem z przegazowaniem. Piwo wylata z butelki, nawet po schłodzeniu.
                        jw. (warka z datą do 15.08). Dodatkowo, w piwie unoszą się bardzo drobne farfocle, a w smaku jakby mniej goryczki a więcej kwaskowatości...

                        Comment

                        • Bladecatcher
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2012.01
                          • 71

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Livres Wyświetlenie odpowiedzi
                          jw. (warka z datą do 15.08). Dodatkowo, w piwie unoszą się bardzo drobne farfocle, a w smaku jakby mniej goryczki a więcej kwaskowatości...
                          Warka do 20.08 także z tymi farfoclami i to z dużą ich ilością. Kiedyś Belg urzekał przepiękną klarowną miedzią, dziś to żałosna mętna (w warce do 20.08 w dodatku słaba) herbata. I gdzie ta super goryczka? Już po Belgu?

                          Comment

                          • darekd
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍺🍺🍺
                            • 2003.02
                            • 12679

                            #88
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bladecatcher Wyświetlenie odpowiedzi
                            Już po Belgu?
                            Co za przenikliwość. Ja kupiłem w moim sklepie i piwo jest ok. Jest lato a o przechowywaniu piwa w sklepach już dużo tu pisano.

                            Comment

                            • Aleksandros
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2011.05
                              • 352

                              #89
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                              Jest jakiś problem z przegazowaniem. Piwo wylata z butelki, nawet po schłodzeniu.
                              Też tego doświadczyłem. Niestety nie pamiętam daty warki. Piwo piłem w połowie lipca i pamiętam tylko, że było już pod koniec terminu.

                              Comment

                              • jerzyp3
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2011.01
                                • 1

                                #90
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bladecatcher Wyświetlenie odpowiedzi
                                Warka do 20.08 także z tymi farfoclami i to z dużą ich ilością. Kiedyś Belg urzekał przepiękną klarowną miedzią, dziś to żałosna mętna (w warce do 20.08 w dodatku słaba) herbata. I gdzie ta super goryczka? Już po Belgu?
                                Potwierdzam zdanie kolegów z ostatnich komentarzy. Piwo zdecydowanie się pogorszyło. Rzekłbym nawet, że to co teraz można kupić jest czymś zupełnie innym niż pół roku temu. Brak wspaniałego chmielowego zapachu i śladowy smak tego co było w pierwszych warkach. Definitywnie przestałem go kupować jak dostała mi się w ubiegłym tygodniu butelka z czymś co przypominało niedofermentowane pierwsze piwo domowe – ten sam smak i prawie sama piana, która burzliwie wydostała się na zewnątrz. Nie polecam!!!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X