Lwówek, Lwówek Belg

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • a1410
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.08
    • 613

    Ech, łza się w oku kręci, jak człowiek wspomni sobie piwa z Lwówka za Bauera...

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      Czy jest za czym płakać, kiedy na rynku tyle teraz się dzieje? Książęce było na początku piwem, owszem, bardzo dobrym (przynajmniej jak na moje ówczesne obycie ), ale później stopniowo traciło na smakowitości, aż przestało się wyróżniać nawet na tle mizerii panującej w coraz bardziej pustynnym krajobrazie piwnym Polski.

      Comment

      • emes
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 4275

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
        Czy jest za czym płakać, kiedy na rynku tyle teraz się dzieje? Książęce było na początku piwem, owszem, bardzo dobrym (przynajmniej jak na moje ówczesne obycie ), ale później stopniowo traciło na smakowitości, aż przestało się wyróżniać nawet na tle mizerii panującej w coraz bardziej pustynnym krajobrazie piwnym Polski.
        Pomyliłeś tematy, ten wątek jest o Belgu z Lwówka, a nie o Książęcym.

        Comment

        • emes
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.08
          • 4275

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
          Ech, łza się w oku kręci, jak człowiek wspomni sobie piwa z Lwówka za Bauera...
          I co, był tam jakiś dobry Belg ?

          Comment

          • Pendragon
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛
            • 2006.03
            • 13952

            Chciałbym wiedzieć, która to czeska słodownia tak zawaliła sprawę. Myślę, że nie jestem odosobniony w tej ciekawości. Z tego co niedawno odkryłem, czeski słód pilzneński może być dwa razy tańszy od najtańszego polskiego. Chodzi o detal - niecałe 2 zł za kilo. Taka wiedza może być bezcenna, także dla piwowarów domowych.
            Last edited by Pendragon; 2012-12-25, 20:27.

            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

            Comment

            • a1410
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.08
              • 613

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
              I co, był tam jakiś dobry Belg ?
              Nie było belga, ale było np. Dobre Mocne, które było naprawdę dobre...

              Comment

              • emes
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 4275

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
                Nie było belga, ale było np. Dobre Mocne, które było naprawdę dobre...
                Czyli napisałeś nie na temat, bo to temat o Belgu.

                Comment

                • a1410
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2003.08
                  • 613

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
                  Czyli napisałeś nie na temat, bo to temat o Belgu.
                  Napisałem to, co mi przychodzi na myśl, gdy piję różne piwa z Lwówka, nie tylko belga. I była to tylko mała dygresja. Może lepiej powinienem napisać piłem, a nie piję, bo po tym na co ostatnio trafiałem ja piw z tego browaru już kupował nie będę...

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
                    Pomyliłeś tematy, ten wątek jest o Belgu z Lwówka, a nie o Książęcym.
                    Wiem, odniosłem się tylko do ogólnych słów a1410 o Lwówku za Bauera. Belga wtedy nie było, tylko Niemiec.

                    Wspomniane Dobre Mocne moim zdaniem nie ma startu do Belga (o ile można porównywać jabłka z gruszkami). Jeśli czegoś żałować, to wczesnego Książęcego, które jeszcze za Bauera stało się średniakiem.
                    Last edited by żąleną; 2012-12-25, 21:52.

                    Comment

                    • ecc81
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2008.10
                      • 79

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marekj Wyświetlenie odpowiedzi
                      Parę przyczyn spowodowało ten fakt, jednak kluczowe znaczenie miała uczciwość słodowni Czeskiej i brak przewidywania ówczesnego dyrektora. W ramach rekompensaty Czesi zaproponowali trzy tony słodu ( tego samego ) co wzbudziło oprócz wściekłości politowanie. W wyniku audytu w styczniu będziemy utylizować następne (ostatnie) kilkaset hektolitrów piwa. Od dwóch - trzech tygodni w sklepach jest już piwo do którego nie mam uwag - wręcz przeciwnie. Ten przypadek uzmysławia , że warzenie piwa nie znosi rutyny i musi oparte być o przewidywanie skutków stosowania niepewnych surowców.
                      Chciałbym się zapytać, w jaki sposób jakość słodu może wpłynąć na kwaśnienie piwa i jaki jego parametr może odpowiadać za wysoki poziom diacetylu w piwie?

                      Interesują mnie plany budowy słodowni - szczególnie przewidywana roczna produkcja. Panie Marku, może Pan co nieco zdradzić na ten temat?

                      Comment

                      • Maciass
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2009.03
                        • 172

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ecc81 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Chciałbym się zapytać, w jaki sposób jakość słodu może wpłynąć na kwaśnienie piwa i jaki jego parametr może odpowiadać za wysoki poziom diacetylu w piwie?

                        Interesują mnie plany budowy słodowni - szczególnie przewidywana roczna produkcja. Panie Marku, może Pan co nieco zdradzić na ten temat?
                        wystarczy bardzo wysoki stopień namoczenia jęczmienia(w procesie kiełkowania) , kapusta w piwie gotowanym z takiego słodu gotowa.

                        Comment

                        • wogosz
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.12
                          • 1007

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maciass Wyświetlenie odpowiedzi
                          wystarczy bardzo wysoki stopień namoczenia jęczmienia(w procesie kiełkowania) , kapusta w piwie gotowanym z takiego słodu gotowa.
                          Nic z tego nie rozumiem. Od kiedy to wysoki stopień namoczenia powoduje odczucie "kapusty" w piwie? Przemoczenie jęczmienia może skutkować podwyższonym prekursorem DMS w słodzie (tylko przy kiepskim wyprażeniu słodu). Jednak na poziom siarczku dwumetylu może warzelnia wpływać sposobem i długością gotowania. Maciass, Twoja wiedza dotycząca słodu chyba jest niedostateczna, aby zajmować tak zdecydowane stanowisko.
                          Wracając do wątku odnośnie piwa Belg. Wielu forumowiczów pisało o wysokim poziomie dwuacetylu w tym piwie i jego kwaśności. Odpowiedź Markaj:
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marekj
                          Parę przyczyn spowodowało ten fakt, jednak kluczowe znaczenie miała uczciwość słodowni Czeskiej i brak przewidywania ówczesnego dyrektora. W ramach rekompensaty Czesi zaproponowali trzy tony słodu ( tego samego ) co wzbudziło oprócz wściekłości politowanie.
                          według mojej oceny nie do końca wyjaśnia źródło problemów. Panie Marku! Rozumiem. że własne kłopoty najlepiej wepchnąć "w buty" dostawców surowców - w tym wypadku słodu - ale dwuacetyl i kwaśność to typowe wady powstające podczas fermentacji i/lub leżakowania piwa i pozostają po stronie błędów browaru. Być może słód kupowany przez browar we Lwówku Śl. ma wiele wad i jest kiepskiej jakości, ale nie obciążałbym go akurat dwuacetylem i kwaśnością w piwie.
                          Podobno najtrudniej przyznać się do własnych błędów. N'est-ce pas?
                          Last edited by ART; 2012-12-27, 09:11.

                          Comment

                          • emes
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.08
                            • 4275

                            Nie chcę bronić Belga z Lwówka, wypiłem dwa wadliwe, nie zamierzam pić tego więcej jak się tu nie pojawią przychylne opinie, takie jakie były z pierwszych warek tego piwa. Ale irytujące są nielogiczne wygłupy "znawców". Przecież właściciel Lwówka napisał, że przyczyn wadliwego piwa było kilka, a więc nie ma wykluczenia, że winien jest tylko słód. Z drugiej strony chciałbym zobaczyć efekty w postaci dobrego piwa ze słodu marnej jakości czy wręcz zepsutego. Jak się chce oceniać konkretne piwo, wady, to nie można się wyręczać uwagami innych, tylko zacząć od siebie, kupić piwo, wyczuć dwuacetyl itp i ocenić. W ocenach piw na forum są tacy fachowcy, nawet po kursach sędziowskich, o których na spotkaniach opowiadamy sobie w formie kawałów wpadki jakie zaliczyli przy ocenianiu piw.
                            Inna sprawa, tego wadliwego Belga w ogóle nie powinno być w sprzedaży, nawet nie trzeba było tego piwa pić, żeby się przekonać, że jest marnej jakości. Nie ten aromat, nie ta piana.

                            Comment

                            • marekj
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2010.03
                              • 508

                              Widzę ,że po świętach wyostrzenie pełne jak woda na młyn tych ,którzy uważają ,że na tym forum już nie warto niczego pisać .Z DMS-em w Lwówku się nie spotkałem raczej z wtórną fermentacją i innymi wadami o mniejszym znaczeniu. Mój wpis nie ma na celu edukowanie ale przyznanie się do błędu i określenie terminu poprawy.Co do tezy ,że nie powinno być sprzedawane - zgoda tyle, że o tych wadach dowiadywaliśmy się z informacji rynkowych .Piwo wychodzące do sprzedaży było sensorycznie badane i było OK. Dla firmy podjęcie decyzji o wycofaniu znacznie ponad 10 000 butelek wadliwego produktu z rynku oraz niedopuszczeniu do sprzedaży 450 hl piwa słabej jakości to jest kilkaset tysięcy złotych strat.Wydałem taką decyzję bez wachania.

                              Comment

                              • marekj
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2010.03
                                • 508

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                                Nic z tego nie rozumiem. Od kiedy to wysoki stopień namoczenia powoduje odczucie "kapusty" w piwie? Przemoczenie jęczmienia może skutkować podwyższonym prekursorem DMS w słodzie (tylko przy kiepskim wyprażeniu słodu). Jednak na poziom siarczku dwumetylu może warzelnia wpływać sposobem i długością gotowania. Maciass, Twoja wiedza dotycząca słodu chyba jest niedostateczna, aby zajmować tak zdecydowane stanowisko.
                                Wracając do wątku odnośnie piwa Belg. Wielu forumowiczów pisało o wysokim poziomie dwuacetylu w tym piwie i jego kwaśności. Odpowiedź Markaj:

                                według mojej oceny nie do końca wyjaśnia źródło problemów. Panie Marku! Rozumiem. że własne kłopoty najlepiej wepchnąć "w buty" dostawców surowców - w tym wypadku słodu - ale dwuacetyl i kwaśność to typowe wady powstające podczas fermentacji i/lub leżakowania piwa i pozostają po stronie błędów browaru. Być może słód kupowany przez browar we Lwówku Śl. ma wiele wad i jest kiepskiej jakości, ale nie obciążałbym go akurat dwuacetylem i kwaśnością w piwie.
                                Podobno najtrudniej przyznać się do własnych błędów. N'est pas?
                                Dalej podtrzymuję to co wcześniej napisałem.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X