Jabłonowo, Altbier

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #46
    Są w zapachu i smaku te mityczno-legendarno-podprogowe jabłonowskie nuty, ale w przeciwieństwie do poprzednich wytworów Manufaktury całkiem tu pasują (w pozytywnym sensie). Piwo jest przede wszystkim bardzo przyjemnie podpalane i wyraźnie owocowe. Nie znam się na altach, ale ten dużo bardziej mi smakuje od dwóch na krzyż pitych altów innych producentów. Jest wyrazisty. Karierowicz Mason ma na każde spotkanie przynosić po kilka butelek, bo na pewno dostał pół tira w ramach praw autorskich (że o samochodzie służbowym nie wspomnę).

    Comment

    • Piecia
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.02
      • 3312

      #47
      Piłem z beczki, jakieś takie bez "zęba", ale smaczne. Dziś podejście do butelki - chciałem ocenić, ale tak szybko i przyjemnie mi weszło, że po 7 minutach szklanka pusta a u mnie niedosyt, że kupiłem tylko jedno. Żadnych nieprzyjemnych nut nie wyczułem, smaczne - będę wracał.
      Koniec i bomba,
      Kto nie pije ten trąba !!!
      __________________________
      piję bo lubię!

      Comment

      • darekd
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍺🍺🍺
        • 2003.02
        • 12513

        #48
        Niestety w moim egzemplarzu strasznie agresywne warzywa, szkoda bo wizualnie ok.
        To ta sama warka? 26.08.2012?

        Comment

        • Mason
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2010.02
          • 3280

          #49
          Ta sama, bo była tylko jedna jak na razie
          Last edited by Mason; 2012-03-30, 21:35.
          JEDNO PIVKO NEVADI!

          Comment

          • tfur
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2006.05
            • 1310

            #50
            i mnie się wreszcie udało spróbować tego alta.
            na kryteriach gatunku znam się słabo,
            ale wypiłem ze smakiem, chwaląc sobie zakup.
            na jabłonowskie aromaty nie mam alergii, jak widać.
            trzeba wyostrzyć kielnię, odczyścić cyrkiel
            i złożyć kotka w ofierze twórcy/pomysłodawcy.
            veni, emi, bibi

            Comment

            • diebels
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2005.11
              • 170

              #51
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: typowy herbaciany,jasnobrązowy w górnych granicach stylu,oceniam na 20 EBC,trochę za jasny jak alty [3.5]
              Piana: pierwsza piana wysoka,potem szybko opada typowa dla altów choć znowu w niższych granicach.do przyjęcia dla altów, mało białek stabilizujących pianę [4]
              Zapach: lekko chlebowy ,daleki karmel, typowy dla górniaków [3.5]
              Smak: przód typowy owocowość karmelowa-czarna porzeczka,śliwki .
              środek już z dużą goryczką ,podejrzewam chmiele Halertau, oraz suszone sliwki w tle, tył smaku już typowy dla altów poprawny choć trochę za mały,posmak słodowo chmielowy także trochę za mały ogólnie oceniam goryczkę na nie wiecej niż 15-18 IBU [3]
              Wysycenie: prawidłowe w granicach stylu [4]
              Opakowanie: w mojej ocenie adekwatne do stylu ,jak na polski produkt to nawet mi się podoba ,szkoda tylko że brak składu info o chmielach i drożdżach [4.5]
              Uwagi: Na to piwo czekałem kilkanaście lat , aby alt trafił pod strzechy w Polsce, nie licząc restauracyjnych browarów , tylko zdziwiłem się że padło na browar typu budget. Ale nie narzekam , ważne że juz jest ,wiadomo daleko mu do wzorców (przeciętny mieszkaniec Dusseldorfu określił by go słowem -delikatny ale do wypicia)

              Moja ocena: [3.425]

              Comment

              • VanPurRz
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2008.09
                • 4229

                #52
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Klasyczny dla alta - herbaciany. [5]
                Piana: Tworzy się na wysokość dwóch, trzech cm, potem niestety dość szybko opadła. [3.5]
                Zapach: Delikatnie słodowy, w tle kwaskowe ale przyjemne nuty. [4]
                Smak: Porządny Alt, są elementy śliwkowe, jest słodowa podstawa, brakuje nieco więcej goryczki.Odrobinę przeszkadza m słodkawo mdły finisz. Pijalne piwo o średniej treściwości. [4]
                Wysycenie: OK, ładnie wchodzi, nie ma odruchu bekania ani tym bardziej gazu w nosie. [5]
                Opakowanie: Już sama nazwa mnie się podoba bo ja lubię nawiązania do klasycznych stylów piwa. Pasuje też kolorystyka i wzornictwo. [5]
                Uwagi: Porządne i smaczne piwo do którego na pewno powrócę. Przydałoby się więcej charakteru i chmielu ale specjalnie nie ma co narzekać.

                Moja ocena: [4.1]
                "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                Comment

                • tofas
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2007.11
                  • 131

                  #53
                  Kolor bardzo ładny, ciemny brąz z pomarańczowymi refleksami. Klarowne. Piana dość mocno przybrudzona, kremowa, średnio trwała i nie za obfita. W aromacie przewaga słodu, lekko prażonego, suszone owoce, zbożowe nutki i trochę chlebowości. Chmiel na drugim planie, cytrusowy, ziołowy i odrobinę żywiczny. W smaku bardziej zrównoważone, słód i chmiel o tych samych cechach co w aromacie. Całość wytrawna z wyraźną kwasowością, która niestety psuje całość. Gdzieś tam w tle majaczy słodki, estrowy banan. Goryczka niezła, niezbyt intensywna ale delikatna i długa, nie zalegająca. Wysycenie wysokie, mocno musujące. Może nawet ciut za bardzo. Na mnie, piwo nie zrobiło dużego wrażenia. Piłem znacznie smaczniejsze alty, bardziej słodowe, natomiast z pewnością nie można o nim powiedzieć że jest kiepski czy niezgodny ze stylem. Pije się go bardzo przyjemnie i gdyby zlikwidować tą wyraźna w smaku kwasowość i zwiększyć słodowość byłoby naprawdę bardzo dobre.

                  Comment

                  • Hedin
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2011.02
                    • 370

                    #54
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemna herbata, ni to miedź, ni to brąz. Dla mnie wzorcem byłaby miedź albo głęboka czerwień, ale Alty to dość szerokie pojęcie i na pewno pasuje do stylu. [5]
                    Piana: Piwo spożyte z dedykowanego szkła do Altów, piana ani nie utworzyła się zbyt obfita, dziurawa i opadła bardzo szybko, utrzymując się tylko na styku ze szkłem. [3]
                    Zapach: Wybitnie słodowy, chyba suszona śliwka na drugim planie. Chmielu nie wyczułem. [4]
                    Smak: Jednowymiarowy, słodowy, ale bez charakteru. Przy tym sprawia wrażenie zbyt płytko odfermentowanego, preferuję bardziej wytrawne Alty, znacznie bardziej orzeźwiające. Gorycz ledwo wyczuwalna. Zaliczam go do najgorszych Altów, jakie piłem. Da się wypić, ale żadna rewelacja. [3]
                    Wysycenie: Odpowiednie dla stylu, czyli nie za dużo. [5]
                    Opakowanie: Standard, czyli bez polotu - pnącze chmielu, drewniana beczka, do tego oczywiście gotycka czcionka, szkoda że młyna i kłosów zboża gdzieś tam jeszcze nie upchali. Dałbym może więcej, gdyby nie ta nieszczęsna "recepta piwowara domowego" (myślałem, że recepty wypisują w aptece) i ten Meisterhaft, aż tak inspirujące to ono chyba nie jest, by od razu być mistrzem w tym przypisywanym kobietom rzemiośle. [2]
                    Uwagi:

                    Moja ocena: [3.5]

                    Comment

                    • YouPeter
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.05
                      • 2379

                      #55
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ładny, miedziany, opalizujący, klarowne. [5]
                      Piana: Złamana beżem biel. Struktura dość gęsta, jednak piana nie jest obfita i utrzymuje się krótko. Nie pozostawia praktycznie żadnych śladów na ściankach kufla. [3.5]
                      Zapach: Aromat bardzo przyjemny i intensywny. Znajdziemy tu zarówno owocowe estry, jaki i słodową słodkość połączona z chmielowa świeżością. [4.5]
                      Smak: Na pierwszy plan wybija się słód, który po chwili ustępuje miejsca słodkim, dojrzałym owocom i chmielowi. Goryczka o średniej intensywności, trochę dławiona przez słód. [4.5]
                      Wysycenie: Niskie do średniego. Jak dla mnie mogłoby być wyższe. [3.5]
                      Opakowanie: Bardzo mi się podoba. Stonowane barwy z wyeksponowaną nazwą piwa. Wszystko to dobrze ze sobą współgra i tworzy zintegrowaną całość. [4.5]
                      Uwagi: Jak dla mnie jest to najlepsze piwo z Jabłonowa. Sięgam po nie często i jak tylko będzie trzymać tak wysoki poziom, to z pewnością się to nie zmieni. Bardzo stylowe, zarazem sesyjne, gaszące pragnienie.

                      Moja ocena: [4.375]
                      Last edited by YouPeter; 2012-04-07, 20:44.
                      Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #56
                        Powtórzyłem kilka razy i coraz bardziej mi smakuje. Wyraźnie słodowe i owocowe, wyczuwalnie goryczkowe i podpalane. Podczas ostatniej konsumpcji uświadomiłem sobie, że przypomina mi niegdysiejsze wypusty Kama Sutry.

                        Comment

                        • Doodeck
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.05
                          • 1612

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                          Podczas ostatniej konsumpcji uświadomiłem sobie, że przypomina mi niegdysiejsze wypusty Kama Sutry.
                          Żą, ależ Kama Sutra nie miała wypustów...
                          Czyżby chodziło Ci o GAB ?
                          Dalekosiężny
                          Obserwator
                          Obiektów
                          Dynamicznie
                          Epatujących
                          Ciekawymi
                          Koncepcjami

                          Comment

                          • diebels
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2005.11
                            • 170

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                            Powtórzyłem kilka razy i coraz bardziej mi smakuje. Wyraźnie słodowe i owocowe, wyczuwalnie goryczkowe i podpalane. Podczas ostatniej konsumpcji uświadomiłem sobie, że przypomina mi niegdysiejsze wypusty Kama Sutry.
                            Cieszy mnie niezmiernie coraz wieksza popularność Alta pod Polską strzechą.

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Doodeck
                              Żą, ależ Kama Sutra nie miała wypustów...
                              Czyżby chodziło Ci o GAB ?
                              No tak, wypusty w sensie warki Kama Sutry. Też bywała taka słodowo-owocowo-podpalana.

                              Comment

                              • witekwww
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2009.11
                                • 27

                                #60
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Bardzo ładny ciemno miedziany przy świetle dziennym - przy żarówie bardziej czerwony... [5]
                                Piana: Absolutny brak piany. Nalałem piwo "z góry" i mimo to ledwo pierścień piany przy ściankach. [1]
                                Zapach: W zapachu przede wszystkim czuć słodowość. I to chyba tyle. [4]
                                Smak: Mocno słodowy, delikatnie karmelowy. Goryczka z początku bardzo dobra, ale na finiszu coś się psuje - robi się taka tępa. [4]
                                Wysycenie: Jest OK. Nie odbija się po piwie. [5]
                                Opakowanie: Dwojakie odczucia - no niby ładna eta, ale chyba nieco przesadzona. Za dużo napisów/rysunków itp na przedzie jak dla mnie. [3]
                                Uwagi: Drugie spotkanie z tym stylem. Przed wypiciem zapoznałem się z wytycznymi BJCP i piwo wydaje się mieć parametry zgodne z "normą". Gdyby tylko nie ta tragiczna piana...

                                Moja ocena: [3.75]

                                Comment

                                Przetwarzanie...