Południe, Krakowiak Nieklarowny

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[Javox]

Ekstrakt 12% z alkoholem 6%... lagerowe

Piana: spora... do końca zostało trochę...
Zapach: jakby słodowo-drożdżowy...
Kolor: jasny bursztyn, matowy...
Gaz: średni ok...
Smak: dobry, lekko słodkawy, końcówka z dobrą goryczką, treściwe...

Bardzo dobre piwo /oby jak najdłużej/ godne polecenia...

Grafika prosta, łagodna, beżowa z brązem... kapsel firmowy ok...
Do butelki dowiązano sznurkiem instrukcję spożycia i opisem dobrodziejstwa osadu na dnie...

[Rafcz]

Kupiłem dla przetestowania. Szału nie ma ale da się pić. A i ciekawostka - mimo opisów, nazwy itd - piwo klarowane - ani śladu zmętnienia.

[lzkamil]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty, zgodnie z nazwą opalizujący [5]
Piana: jednym słowem belgijska, b. wysoka, b. sztywna, b. trwała, stoi jak po viagrze, do nalewania na kilka minut [5]
Zapach: przyjemny świeży chmielowo-słodowy, ale niezbyt intensywny [3.5]
Smak: słodowy, chlebowy, świeży, z miłą goryczką, w posmaku wraca chlebek, zrównoważone i treściwe ale dla mnie trochę za bardzo ułożone, ugrzecznione, bez tego czegoś co by je wyróżniało - ogólnie smaczne, na czwórkę [4]
Wysycenie: umiarkowane [5]
Opakowanie: graficznie sensowne, wszystko co trzeba podane, ogromny minus za bezzwrotną flachę [3.5]
Uwagi: Kupione w łódzkim Zofmarze.

Moja ocena: [4]

[wrednyhawran]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnopomarańczowy, bardzo lekko mętny. Ładny. [4]
Piana: Wysoka, obfita i trwała. Nic dodać nic ująć. [5]
Zapach: Lekki i świeży, trochę kwaskowy. Dominuje słód. Naturalny i przyjemny. [4]
Smak: Niezły. Również lekki i orzeźwiający. Trochę brakuje mu głębi, po słodowym początku pojawia się moment wodnistości. Finisz również mógłby być bardziej wyrazisty, ale i tak nie jest źle. Goryczka wyczuwalna, choć dla mnie trochę za mało wyrazista. [4]
Wysycenie: Nieco za wysokie. Pompuje brzuch i utrudnia picie. [3.5]
Opakowanie: estetyczne, ładne. Kapsel browaru, przy butelce zawieszka z instrukcją obsługi. [4]
Uwagi: No i mamy bezpośredniego konkurenta dla ciechanowskiego Lagerowego (nawet zawieszka wspomina o tym, że to piwo "lagerowe"). Niestety zarówno smakowo i cenowo oraz pod względem dostępności przegrywa z Ciechanem, ale nie zmienia to faktu, że jest to dobre piwo na 4. Ja jednak wybrałbym zdecydowanie bardziej wyraziste Lagerowe.

Moja ocena: [4.075]

[cap-n-go]

Piana obfita i trwała, wysycone idealnie - gaz bardzo delikatnie drapie w podniebienie, jeśli zaś chodzi o tytułową nieklarowność to zmętnienie jest bardzo delikatne. Nie jest to z pewnością piwo klarowne ale do pszenicznego "mułu" sporo mu brakuje.
Smak : jak dla mnie zbyt tępy i wodnisty : piwo jest nawet lekko słodkie, przychodzi mi na myśl delikatna odcien słodkości znany np z miodowego ciechana, do tego słód i lekki chlebek, chmielu w tym piwie nie ma prawie zupełnie. Niestety nie dla mnie póki co, może następne warki będą lepsze czyli mniej wodniste i bardziej nachmielone.

[woosaa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnozłoty,lekko mętny [4]
Piana: ładna biała,dotrwała do końca w postaci kraterów [4.5]
Zapach: lekki i przyjemny z przewagą owocowo-kwiatową [4]
Smak: chlebowy i lekko drożdżowy,delikatna goryczka [4]
Wysycenie: może być(chociaż powinno być trochę większe) [3.5]
Opakowanie: podoba się,jest kontra,krawatka i firmowy kapsel+karteczka na sznureczku [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.075]

[wpadzio]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno złoty. Lekko opalizujący, ale w zasadzie dość klarowny. Chyba błąd w sztuce. [2.5]
Piana: Wysoka podczas nalewania. Dość mięsista. Klei się do szkła. Opada długo, ale pozostaje całkiem grubą warstwą. Zacna. [4.5]
Zapach: Trudno coś wywąchać poza odległym echem słodowym i lekkim kwaskiem. Zapach nie należy do szczególnych atutów tego piwa. [3]
Smak: Bardzo mocna podstawa słodowa. Wrażenie jak najbardziej przyjemne. W tle wyczuwalny chmiel i wyraźne drożdże. Ta słodowo-drożdżowa nuta miło rozkłada się na finiszu. Jest dobrze. [4.5]
Wysycenie: Zbyt wysokie. Buzujące w szkle. Podszczypujące w język. Bek za bekiem. [3]
Opakowanie: Bardzo stylowe i klimatyczne. Oszczędne, aczkolwiek przemyślane. Jednoznacznie nobilitujące samo piwo. Kontra z pełnym info. Minusem jest kapsel (tylko) firmowy, nie pasujący go reszty oprawy. [4.5]
Uwagi: Dość nierówne piwo jeśli chodzi o jego poszczególne elementy. Jednak smak broni całość. Do tego przyjemnie toto wziąć do ręki z półki. Jak najbardziej do powtarzania.

Moja ocena: [3.8]

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnosmłomkowy, zdecydowanie klarowny - postuluję zmiane nazwy piwa. [4]
Piana: Wonna, gęsta, bardzo długo się utrzymuje - dawno nie widziałem takiej piany na polskim piwie. [5]
Zapach: Zdecydowanie chmielowy, stonowany. [4]
Smak: Niestety - wszystko psuje ostra i dominująca goryczka. Dopiero pod koniec słabnie i zaczynają do głosu dochodzić inne nuty. [3]
Wysycenie: Bardzo dobre - bąbelkuje długo i gęsto. [4.5]
Opakowanie: Jakieś mało "krakowiackie" - na tej etykiecie mogło by być jakiekolwiek inne miasto [3.5]
Uwagi: Kupione w Katowicach na Mariackiej. Gdyby nie wściekle szczypiąca w język na początku goryczka - nie byłoby się zbytnio do czego przyczepić.

Moja ocena: [3.7]

[norka]

Mój Drogi Kolego z lat młodzieńczych, adres na tylnej etykiecie podany krakowski. Dyrekcja ma swoje "leże" na ulicy Moniuszki, dlatego ja o tym piwie mówię jako "prawie" krakowskim

[norka]

I jeszcze ta filmowa piana......

[pioterb4]

Mój Drogi Kolego z lat młodzieńczych, adres na tylnej etykiecie podany krakowski.

Ale nie browaru...

[dipeone]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Przybrudzone złoto, trochę zbyt mało nieklarowne by zaznaczać to specjalnie w nazwie. [3.5]
Piana: Gęsta, wysoka i opada bardzo wolno - utrzymuje się dzielnie do końca spożywania. [4.5]
Zapach: Słodowo - chmielowy bez obcych zapaszków. Przyjemny. [4.5]
Smak: Całkiem przyjemna, czysta goryczka na pierwszym planie, delikatna chlebowość w tle. Całkiem przyjemne piwo. [4]
Wysycenie: Trochę zbyt wysokie, bardzo szczypię w język. [3.5]
Opakowanie: Całe info jest, daje -0,5 punktu za brak dedykowanego dla kapsla piwa ,co bardzo cenię. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.2]

[Czapayew]

Mój Drogi Kolego z lat młodzieńczych, adres na tylnej etykiecie podany krakowski. Dyrekcja ma swoje "leże" na ulicy Moniuszki, dlatego ja o tym piwie mówię jako "prawie" krakowskim

Drogi Kolego NT. Jak się pewnie dobrze orientujesz, jedynym browarem w Krakowie jest C.K. Browar. Pozostałe już dawno przeszły do historii. I nigdy np. nie nazwę Van Pura browarem warszawskim, pomimo, ze na kontrze jak byk stoi stolyca. Browar Południe jest podczęstochowski.

[norka]

Odzywa się tęsknota za dobrym krakowskim piwem którego faktycznie w tej chwili niema.....