Lwówek, Koźlik

[yaro74]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemny brąz, klarowny [4]
Piana: niewielka, nietrwała, zostaje tylko cieniutka obwódka [2]
Zapach: niewyraźy, słodowo-karmelowy, lekko kwaskowy [3]
Smak: palony słód, niewielka goryczka i kwasek, lekko wodnisty. [3.5]
Wysycenie: średnie [4]
Opakowanie: ładna etykieta, kiepski kapsel, brak kontry. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.225]

[żąleną]

O, jeszcze nie oceniałem. Pijam to piwo może raz na dwa miesiące z uwagi na niekorzystny dla mnie stosunek ceny do smaku. Jest po prostu zbyt wodniste, co w połączeniu z ceną 4,60 zł w osiedlowym sklepie nie zachęca do zakupu - za 30 gr więcej można wrzucić sobie do koszyka porter z Cieszyna.

Teraz cena zjechała do ok. 3 zł i od razu bardziej mi smakuje. Żartuję, jest jakby pełniejsze, choć głównie przez wydatną masłowość, która zaokrągla delikatne palone nuty i wspomnianą wodnistość. Warka z terminem 10 kwietnia, gdyby ktoś pytał.

Taki ciemniak półgębkiem, z 14% ekstraktu można chyba wycisnąć więcej. Ma jednak potencjał beczkowy, ale na pewno nie w lokalu, gdzie przemrażają piwo (jakieś 90% polskich knajp).

[wit]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny brąz, klarowny [5]
Piana: Kremowy kolor, stopniowo, niezbyt szybko opadająca, dość jednolita [4]
Zapach: Intensywny, drożdżowy, lekko cytrusowy - bardzo przyjemny [4.5]
Smak: Odrobina gruszki, zwłaszcza jeśli chodzi o aftertaste, bałem się, że będzie zbyt słodkie, ale nie - dobrze utrzymana równowaga między goryczką a karmelem, jednak po dłuższej chwili goryczka przeważa i zostaje na języku na długo. [4]
Wysycenie: Pod to piwo w pierwszej chwili idealne nagazowanie, jednak gaz znika dość szybko, więc po ok. 5 minutach piwo zaczyna się zbliżać w smaku do kwasu chlebowego [3.5]
Opakowanie: plus dodatni za layout z kozą :-), plus ujemny za bardzo drobną czcionkę [4]
Uwagi: Muszę powiedzieć, że jak w mało którym piwie aromat wzbogaca odbiór smaku, technika picia z jednoczesnym niuchaniem bardzo uprzyjemnia konsumpcję.

Moja ocena: [4.2]

[zgoda]

A mnie jakoś Koźlik coraz bardziej przypomina ciechanowski Stout - słodko-karmelowy w zapachu, stanowczo zbyt pełny, niemalże sklejający. Jedyny plus to brak wyraźnej słodyczy w smaku, ale i tak nie pije się zbyt przyjemnie. Jakby był barwiony karmelem. O, właśnie. Taki lepiej zrobiony Belfast.

[darekd]

Jakie macie doświadczenia z warką z datą 10.04.2013?

[yaro74]

Takie jak opisalem kilka postów wyżej. Piwo przeciętne, wypiłem, wracać do niego nie będę.

[patyczek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno brunatny, pod światło wiśniowy, opalizujący. [4.5]
Piana: Kremowa, niezbyt okazała, szybko opada i niewiele po niej zostaje, na szkle koronka. [3.5]
Zapach: Najpierw kawa inka, potem słodki karmel, toffi. Niestety wszystko przesłania narastający posmak skisłych warzyw. [2.5]
Smak: Tu tez nie najlepiej. Przede wszystkim odczucie stęchłych owoców, przejrzałych drożdży, spleśniałych suszonych śliwek. Do tego nachalny diacetyl i gnijące ziemniaki. Fatalnie. [2]
Wysycenie: Nieco za małe. W trakcie picia zanika. [3]
Opakowanie: Mimo braku kontr etykiety wszystkie niezbędne informacje są. Reszta bardzo zachowawcza i standardowa. O osobliwej nazwie już na tym forum było wystarczająco. [3.5]
Uwagi: Piwo jest płytkie, wodniste, czym dłużej się je pije, tym gorzej smakuje i pachnie. Wszechobecna stęchlizna, pleśń, ziemistość, mulistość i cholera wie co jeszcze. Generalnie marnie.

Moja ocena: [2.575]

[VanPurRz]

Niestety piwo jest bardzo słabe, wodniste, kwaskowate, puste.

[VanPurRz]

A mnie jakoś Koźlik coraz bardziej przypomina ciechanowski Stout - słodko-karmelowy w zapachu, stanowczo zbyt pełny, niemalże sklejający. Jedyny plus to brak wyraźnej słodyczy w smaku, ale i tak nie pije się zbyt przyjemnie. Jakby był barwiony karmelem. O, właśnie. Taki lepiej zrobiony Belfast.

Niestety gorzej zrobiony.

[darekd]

Niestety piwo jest bardzo słabe, wodniste, kwaskowate, puste.

Cały czas z datą 10.04? Z tego co wiem piwa z tą datą były dystrybuowane z niższą ceną.

[zgoda]

Niestety gorzej zrobiony.

Gorzej od Belfasta? Ej, nie jest barwiony e150.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pod światło ciemny mahoń, klarowny. [4.5]
Piana: Drobna tylko chwilę po nalaniu. Momentalnie zanika do cienkiej warstwy, potem obrączki a w końcu do kompletnego zera. [2]
Zapach: Jakbym wąchał kolę czy inną kofolę. Przede wszystkim karmel. Jak to się ma do zapewnienia ze strony browaru: "Intensywny zapach ciemnych słodów, wytrawny, palony" ??? Po ogrzaniu czuć chemiczny aromat. Tragedia. [2]
Smak: To coś podobne jest bardziej do karmelowego napoju gazowanego niż do piwa. Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć jak piwo o ekstrakcie 14 Blg może być tak jednowymiarowe i wodniste... [2]
Wysycenie: Zbyt wysoki, jak przy napoju gazowanym. [2]
Opakowanie: Nazwa i wizerunek z kozłem przywodzą na myśl styl koźlak. Dla świadomego piwosza jasne jest, że piwo o ekstrakcie 14 Blg pod taki styl podchodzić nie może. Ale zmyła jest... [2]
Uwagi: Z opisu ze strony browaru: "Wyczuwalne ciemne słody i wyraźna palona goryczka, wytrawne. Miło oblepia podniebienie, z charakterem." Bullshit, wywaliłem 5 złoty na niepijalny ulepek.

Moja ocena: [2.125]

[wasyll]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny, niemalże nieprzejrzyste. [5]
Piana: Szybko zredukowała się do delikatnego kożuszka, nie zachwyca. [3]
Zapach: Dopiero po przeczytaniu opinii docenta skojarzyłem aromat - kofola! Niezbyt intensywna, ale jednak. Poza tym płasko, piwo o takim ekstrakcie musi reprezentować sobą więcej. Jedynie po otwarciu butelki poczułem delikatną czekoladę i może trochę kawy. [2.5]
Smak: Tu również niemiłe zaskoczenie, piwo dla mnie jest wodniste i brak mu palonych nut, mówiąc szczerze niektóre czeskie dziesiątki są bardziej pełne. [2.5]
Wysycenie: Delikatnie za duże, ale nie jest źle. [4.5]
Opakowanie: Jak na Lwówek etykieta mi się nie podoba, ten kozioł, cap, czy wyrośnięta koza jakoś do mnie nie przemawia. Poza tym wszystko ok. [4]
Uwagi: Dla mnie jest to najsłabsze piwo z Lwówka, dobrze, że teraz powszechna cena za niego to 3zł, bo wcześniej wydanie 5zł byłoby sporą stratą.

Moja ocena: [2.85]

[darekd]

Uwagi: Dla mnie jest to najsłabsze piwo z Lwówka, dobrze, że teraz powszechna cena za niego to 3zł, bo wcześniej wydanie 5zł byłoby sporą stratą.

Moja ocena: [2.85]

Przed obniżką nieco inaczej smakowało... i to jest niestety zastanawiające, a nie pocieszające...