Browar na Jurze, [Pinta] Imperium Atakuje

[psik]

To ja bardziej na temat, to piwo chyba powinno się nazywać "Atak chmielu" ))

[Mario_Lopez]

Ta warka wyszła doskonała, pamiętam Imperium Atakuje z poprzednich i ta mi podchodzi najbardziej. Potężna goryczka która maskuje wysoką zawartość alkoholu, wspaniały żywiczno-owocowo-leśny aromat, piękna, gęsta piana, istny majstersztyk. Tylko ta cena

[concerto]

Tylko ta cena

Też nie lubię płacić dużo za piwo, ale w tym przypadku chyba przesadzasz. W porównaniu z innymi Imperial IPA to wychodzi tanio- za angielskie czy amerykańskie płacisz co najmniej kilkanaście zł za małą butelkę. Tu stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry.

[Rzeszowiak]

Doskonałe piwo. Goryczka wręcz powala, alkohol nie jest w ogóle wyczuwalny. Piwo jest bardzo treściwe, ma piękny "leśny" aromat i trwałą pianę.

Moja ocena: +5.

Spoglądając na powyższą dyskusję dodam, że mimo wysokiej zaw. alkoholu jest to jak dla mnie bardzo pijalne piwo i nie dziwie się, że ktoś jest w stanie wypić 3-4 kufle Imperium w jeden wieczór. Piwo nie jest mulące i pije się go zupełnie jak zwykłą AIPA.

[gaz4]

nie dziwie się, że ktoś jest w stanie wypić 3-4 kufle Imperium w jeden wieczór. Piwo nie jest mulące i pije się go zupełnie jak zwykłą AIPA.

Wypić można nawet z przyjemnością, ale nie wiem czy warto. Ja po takiej dawce IIPA miałbym jej następnego dnia dość na cały miesiąc

[krzychu_72]

Ta warka wyszła doskonała, pamiętam Imperium Atakuje z poprzednich i ta mi podchodzi najbardziej. Potężna goryczka która maskuje wysoką zawartość alkoholu, wspaniały żywiczno-owocowo-leśny aromat, piękna, gęsta piana, istny majstersztyk. Tylko ta cena

W 100% sie zgadzam, ta warka jest fenomenalna. Właściwie napisałeś wszystko, co mozna napisać na ten temat. Doskonale piwo.

[Christopherclassic]

Ja kilka dni temu, miałem okazję po raz pierwszy przefiltrować nerki lanym IMPERIUM ATAKUJE

W mojej ocenie: GÓRNA PÓŁKA smakowa ...

grapefruit wyczuwalny mocno

Pianka idealna --- do końca kufla

Wszystkie opinie bardzo trafne

[patyczek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowo rudy, klarowny. [4.5]
Piana: Wysoka, obfita, gęsta, średnio pęcherzykowa, niezwykle trwała, oblepiająca szkło luźną koronką. [5]
Zapach: Cudowny, słodki, złożony, kojarzący się z kwietną łąką, lasem i sadem. Z owoców na czoło wysuwają się mango i mandarynki, może morele, z lasu jodła, szyszki, żywica, miód i zioła, Coś pięknego. [5]
Smak: Od samego początku uderza ostra goryczka, mocno wytrawna o cytrusowo - żywicznym charakterze, z wybijającym się czerwonym grejpfrutem i jałowcem. Smak jest, podobnie jak aromat niebywale różnorodny, lecz czym dłużej się pije tym bardziej staje się jednowymiarowe, tzn. super chmielowe, super gorzkie. Finisz goryczkowy, cierpki, długo pozostaje w ustach. [4]
Wysycenie: Odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Jedna z najsłabszych etykiet Pinty, wyblakłe kolory, grafika niewidoczna, dobrze, że informacje są jak zwykle wyczerpujące. Kapsel firmowy, brzydki. [3.5]
Uwagi: Data spożycia do 28.08.2013. Trunek istotnie bezkompromisowy i ekstremalny, niebywale treściwy i bogaty w doznania, ciężki o wyjątkowo ostrej, piołunowej goryczce, taki Atak Chmielu do kwadratu. Pod koniec smakuje trochę jak gin, pity bez toniku. Dla mnie jedno z najlepszych piw w tym kraju, a już na pewno z tych mocniejszych.

Moja ocena: [4.475]

[Chmielnicki]

Czy ktoś widział jeszcze Imperium Atakuje (najchętniej na Górnym Śląsku) z "tej" warki w ostatnich dniach, czy wszystko już wywiało?

[wit]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedź/bursztyn, klarowne [4]
Piana: kremowa, gęsta, utrzymuje się dość długo. Wybitny atut, jeśli chodzi o doznania wzrokowe [4.5]
Zapach: W porównaniu do Ataku Chmielu, w którym aromat wręcz powala, tu jest znacznie delikatniejszy. Bardzo ciekawa kombinacja wytrawnych cytrusów z odrobiną miodu i truskawek (takich z dżemu raczej niż świeżych) [4]
Smak: Trafiam do piwnego nieba, zdecydowanie. Znowu zestawiając z Atakiem Chmielu, Imperium jest znacznie bardziej esencjonalne, to już w zasadzie nie piwo, ale rodzaj nektaru. Goryczka chmielowo-grapefruitowa, miód gryczany w tle [4.5]
Wysycenie: Daje wysoką notę, ponieważ uwypukla walory smakowe [5]
Opakowanie: Coraz bardziej te pintowe grafiki lubię - są nie do pomylenia. [4]
Uwagi: Bardzo trudno mi wyobrazić sobie wypicie więcej niż butelki, ponieważ to piwo jest szalenie treściwe i dość ciężkie w smaku. Ale, podobnie jak w Ataku Chmielu, są to okolice piwnego ideału. Mimo wszystko Imperium Atakowi ustępuje ze względu na mniej spektakularny aromat. Pinto, obniżcie ceny!

Moja ocena: [4.3]

[witekwww]

A ja znowu mam pecha do Pinty... poprzednio maślankowe Viva la Wita, a wczoraj Imperium Atakuje do którego, chyba zapomnieli wrzucić chmiel... okropnie słodkie, bez goryczki jakiejkolwiek i z aromatem Ciechana Miodowego... a takie dobre było parę miesięcy temu

[docent]

A ja znowu mam pecha do Pinty... poprzednio maślankowe Viva la Wita, a wczoraj Imperium Atakuje do którego, chyba zapomnieli wrzucić chmiel... okropnie słodkie, bez goryczki jakiejkolwiek i z aromatem Ciechana Miodowego... a takie dobre było parę miesięcy temu

Zapodaj datę warki (termin przydatności).

[witekwww]

Zapodaj datę warki (termin przydatności).

Niestety, ale data warki nieznana - piwo piłem w knajpie.

[purc]

To znaczy z beczki? - a gdzie to serwują ten specjał?

[witekwww]

To znaczy z beczki? - a gdzie to serwują ten specjał?

To nie tak w knajpie nie było nic ciekawego lanego, więc wziąłem butelkowe Imperium, ale daty nie sprawdzałem