Amber, Pszeniczniak

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Amber, Pszeniczniak

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • Adi78
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.09
    • 39

    #2
    Piłem wczoraj w Degustatorni w Gdańsku i uważam to piwo za lepsze w smaku niż pszeniczne z Brovarni.
    Mam nadzieję,że w butelce jest równie dobre jak lane(będzie wtedy u mnie pszenicznym nr 1) i że jak najszybciej będzie dostępne na południu Polski .
    Last edited by Adi78; 2012-04-12, 16:19.

    Comment

    • canigggia
      Porucznik Browarny Tester
      • 2009.10
      • 451

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: bardzo jasny bursztyn, słomkowy, bardzo mętny [5]
      Piana: biała, bardzo wysoka, gęsta, mocno pęcherzykowa, bardzo wolno opada, zostawia piękne osady [5]
      Zapach: bananowo-drożdżowy [4.5]
      Smak: bananowo-drożdżowy, bardzo leciutko kwaskowaty, w tle także delikatnie wyczuwalna słodycz [5]
      Wysycenie: bardzo wysokie, idealne [5]
      Opakowanie: Pszeniczniak wlany jest do nowej butelk. Na butelce nie znajdziemy etykiety, tylko wytłoczkę w stylu amberowego Koźlaka. Wszystko prezentuje się iście pięknie, wszystkie najważniejsze informacje zawarte i oczywiście dedykowany kapsel. [5]
      Uwagi: Moim skromnym zdaniem wyśmienite piwo, a piana, piana po prostu zwala z nóg. Powtórzę nie raz, nie dwa, a bardzo dużo razy! Zakupione w Afroalko w Gdyni na Dąbrowie.

      Moja ocena: [4.825]
      Browarnik Tomek
      TomCani

      Grimness, Frost and Northern Darkness!!!

      Comment

      • dipeone
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2010.05
        • 741

        #4
        Ile zapłaciłeś?

        Comment

        • disko
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2010.04
          • 76

          #5
          W Afroalko w Gdyni Obłużu Pszeniczniak kosztuje 4,79 zł (do 19 kwietnia z kartą klubu 3,78 zł).

          Comment

          • sandacz
            Porucznik Browarny Tester
            • 2007.01
            • 345

            #6
            Precz z bananami w piwach pszenicznych! Chcę pić piwo, a nie alkoholowy napój o bananowym aromacie. Chcę przy pierwszych łykach doznać dziury w pamięci, by po około połowie szklanki zakrzyknąć "Eureka! pszeniczna kaszka z dzieciństwa!". W piwie pszenicznym chciałbym więc czuć pszenicę - nie banany, nie goździki, nie liście laurowe czy inne gałki muszkatołowe. Poza tym życzyłbym sobie piwa pszenicznego, które do końca zachowuje swoje walory smakowe, a nie, tak jak większość, w ostatniej ćwiartce oferuje jedynie kwasek.

            Takie są moje, średnio uczesane, oczekiwania wobec piwa pszenicznego.

            Taki jest Pszeniczniak.

            Comment

            • Krzysztof
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.04
              • 1689

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz Wyświetlenie odpowiedzi
              Precz z bananami w piwach pszenicznych! Chcę pić piwo, a nie alkoholowy napój o bananowym aromacie. Chcę przy pierwszych łykach doznać dziury w pamięci, by po około połowie szklanki zakrzyknąć "Eureka! pszeniczna kaszka z dzieciństwa!". W piwie pszenicznym chciałbym więc czuć pszenicę - nie banany, nie goździki, nie liście laurowe czy inne gałki muszkatołowe. Poza tym życzyłbym sobie piwa pszenicznego, które do końca zachowuje swoje walory smakowe, a nie, tak jak większość, w ostatniej ćwiartce oferuje jedynie kwasek.

              Takie są moje, średnio uczesane, oczekiwania wobec piwa pszenicznego.

              Taki jest Pszeniczniak.
              Nie wiem czy wiesz ale zapach banana w Weizenie jest jego cechą przynależną.
              Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
              www.twojmalybrowar.pl

              Comment

              • wpadzio
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2011.06
                • 2654

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz Wyświetlenie odpowiedzi
                Precz z bananami w piwach pszenicznych! Chcę pić piwo, a nie alkoholowy napój o bananowym aromacie. Chcę przy pierwszych łykach doznać dziury w pamięci, by po około połowie szklanki zakrzyknąć "Eureka! pszeniczna kaszka z dzieciństwa!". W piwie pszenicznym chciałbym więc czuć pszenicę - nie banany, nie goździki, nie liście laurowe czy inne gałki muszkatołowe. Poza tym życzyłbym sobie piwa pszenicznego, które do końca zachowuje swoje walory smakowe, a nie, tak jak większość, w ostatniej ćwiartce oferuje jedynie kwasek.

                Takie są moje, średnio uczesane, oczekiwania wobec piwa pszenicznego.
                Hohoho! Toż to manifest na miarę bestselerowego przewodnika "Jak w dwa tygodnie zrzucić 5 kilo lub chociaż spodnie"...
                Last edited by wpadzio; 2012-04-14, 23:33.
                Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                Serviatus status brevis est
                3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                Comment

                • wasyll
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2008.09
                  • 1823

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Precz z bananami w piwach pszenicznych! Chcę pić piwo, a nie alkoholowy napój o bananowym aromacie. Chcę przy pierwszych łykach doznać dziury w pamięci, by po około połowie szklanki zakrzyknąć "Eureka! pszeniczna kaszka z dzieciństwa!". W piwie pszenicznym chciałbym więc czuć pszenicę - nie banany, nie goździki, nie liście laurowe czy inne gałki muszkatołowe. Poza tym życzyłbym sobie piwa pszenicznego, które do końca zachowuje swoje walory smakowe, a nie, tak jak większość, w ostatniej ćwiartce oferuje jedynie kwasek.

                  Takie są moje, średnio uczesane, oczekiwania wobec piwa pszenicznego.

                  Taki jest Pszeniczniak.
                  Toś teraz pocisnął, gratuluję!

                  Specjalnie dla Ciebie:

                  Weizen/Weissbier - Słaby do umiarkowanie mocnego smak bananów i goździków. Więcej na http://www.wiki.piwo.org/Weizen/Weissbier

                  Miłej lektury.
                  www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #10
                    Dorzucę tylko, że propagując hasło "Owoce do dżemu - chmiel do piwa" nie miałam na myśli weizenów Tam odwrotnie: banany do piwa, chmiel do dżemu
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • pioterb4
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.05
                      • 4322

                      #11
                      Precz z bananami w piwach pszenicznych! Chcę pić piwo, a nie alkoholowy napój o bananowym aromacie. Chcę przy pierwszych łykach doznać dziury w pamięci, by po około połowie szklanki zakrzyknąć "Eureka! pszeniczna kaszka z dzieciństwa!". W piwie pszenicznym chciałbym więc czuć pszenicę - nie banany, nie goździki, nie liście laurowe czy inne gałki muszkatołowe. Poza tym życzyłbym sobie piwa pszenicznego, które do końca zachowuje swoje walory smakowe, a nie, tak jak większość, w ostatniej ćwiartce oferuje jedynie kwasek.

                      Takie są moje, średnio uczesane, oczekiwania wobec piwa pszenicznego.

                      Taki jest Pszeniczniak.
                      To trochę tak jakby powiedzieć: "Nie lubię nieprzejrzyście czarnych stoutów z wyraźną paloną goryczką i mocnym posmakiem kawowym. Dla mnie powinien też być mocno wysycony."

                      Comment

                      • wasyll
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2008.09
                        • 1823

                        #12
                        A tak swoją drogą, jeśli Pszeniczniak jest taki, jak opisuje to sandacz, to musi być to wyjątkowo nieudane piwo.
                        www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                        Comment

                        • pasanger
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2010.04
                          • 1

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Piękny, mętny intensywny [5]
                          Piana: piana na piątkę z plusem, po wypiciu piwa nadal pozostaje w szklance, majstersztyk! [5]
                          Zapach: Nie jest intensywny, ale przyjemny, nie wychyla sie ani za mocno w stronę bananów ani w stronę goździków [4.5]
                          Smak: Tutaj bardzo miłe zaskoczenie, chyba najlepszy polski pszeniczniak! Brawo dla Bielkówka! Orzeźwiający, pełny i wyrównany. [5]
                          Wysycenie: wygląda na to, że w w sam raz, jak na waizena [5]
                          Opakowanie: coś fajnego, innego, nowa butelka ładna, nadruk na niej ciekawy. Ciekawa "kontretykieta" w cudzysłowiu, bo w zasadzie nie jest to etykieta tylko bezpośredni nadruk na szkle. [5]
                          Uwagi: Zaskoczenie pozytywne, oby takie to piwo pozostało, a będziemy mieli w końcu w naszym kraju przyzwoitego pszeniczniaka

                          Moja ocena: [4.825]

                          Comment

                          • sandacz
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2007.01
                            • 345

                            #14
                            Prowokacja się udała
                            Rozumiem, że nie da się uniknąć czegoś na kształt bananów w weizenie. Ale jeśli, powtórzę się, piwo to smakuje jak sfermentowane banany, to chyba coś nie teges. A że jakaś Wiki napisała, kiedy ma mi smakować pszenica, to mnie to...
                            I żeby nie było - Pszeniczniaka nie oceniam pozytywnie tylko ze względu na brak spieprzenia (czyli brak wyłączności bananów). Ma kilka pozytywnych cech, spośród których najlepsza jest zbożowość smaku. Zbożowość odpszenicowa.

                            Comment

                            • wasyll
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2008.09
                              • 1823

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz Wyświetlenie odpowiedzi
                              A że jakaś Wiki napisała, kiedy ma mi smakować pszenica, to mnie to...
                              Faktycznie, prowokacja się udała, ale nie Tobie.

                              To co jest na 'jakiejś Wiki', jest napisane wyłącznie na podstawie tworu spłodzonego przez Beer Judge Certification Program - organizację zajmującą się właśnie określaniem stylu danego piwa.
                              www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X