Gościszewo, [AleBrowar] Black Hope

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tomi45
    Ponieważ przy tym piwie w sposób wyraźny pojawiają się opinie o różnicach pomiędzy poszczególnymi warkami (konkretnie - pierwszą i drugą)....
    Piłem pierwszą warkę, piję obecną, różnicy wielkiej nie widzę. Szacun dla wszystkich, którzy poza amerykańskimi chmielami coś w tym piwie czują. Może po ogrzaniu goryczka przechodzi w lekką paloność, ale to jest na granicy autosugestii, jak ktoś dobrze napisał.

    Nie jest niedobre, ba, jest bardzo smaczne, ale różnice między Rowing Jackiem, Amber Boyem i Black Hope są dla mnie w degustacji niebezpośredniej kosmetyczne. Ta charakterystyczna goryczka wszystko przykrywa. Wolałbym, żeby została w Rowie , a nieco zluzowała w AB i BH.

    Comment

    • yaro74
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2012.09
      • 2089

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
      Szacun dla wszystkich, którzy poza amerykańskimi chmielami coś w tym piwie czują. Może po ogrzaniu goryczka przechodzi w lekką paloność, ale to jest na granicy autosugestii, jak ktoś dobrze napisał.

      Nie jest niedobre, ba, jest bardzo smaczne, ale różnice między Rowing Jackiem, Amber Boyem i Black Hope są dla mnie w degustacji niebezpośredniej kosmetyczne. Ta charakterystyczna goryczka wszystko przykrywa. Wolałbym, żeby została w Rowie , a nieco zluzowała w AB i BH.
      Masz rację, było to słabo wyczuwalne ale jednak było. Być może dlatego, że piłem po ponad 30 minutach od wyjęcia z lodówki i samo picie też trochę trwało.
      Co do róznic się nie wypowiem, bo na razie piłem tylko BH (na wypicie czeka RJ).

      Comment

      • patyczek
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.01
        • 220

        #63
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika von_scheisse
        Świetne piwo - szkoda, że nie miałem okazji spróbować pierwszej warki, skoro piszecie, że piwo było jeszcze lepsze.

        Barwa: Ciemnobrązowa, prawie czarna, mętne
        Zapach: Czekoladowo-chmielowy (amerykańskie chmiele)
        Smak: Chmielowo-żywiczny, potem słodowy, kawowy z nutą gorzkiej czekolady. Goryczka średnio wysoka, piwo treściwe i aksamintne
        Piana: Piana obfita, sztywna, trwała i oblepiająca szkło
        A ja bym chciał się wreszcie do czegoś przyczepić. Wszyscy pieją z zachwytu nad wyrobami Ale Browaru. I słusznie! To co piłem do tej pory było bez zarzutu, jednak tutaj mam wątpliwości. Pada tu określenie a'propos smaku: chmielowo-żywiczny. Otóż ta żywiczność skojarzyła mi się bardziej z imbirem, za którym nie przepadam. Ten posmak niestety towarzyszył mi do końca butelki, co znacznie obniżyło moją ocenę tego piwa.

        Comment

        • Skaut_piwny
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2011.12
          • 35

          #64
          Szczerze mówiąc, spodziewałem się trochę innych wrażeń po tym piwie. Zbyt mało w nim akcentów palonych, kawowych, tego wszystkiego, czego bym oczekiwał po ciemnym piwie. Jak na swój ekstrakt jest bardzo lekkie, wydaje mi się, że aż nazbyt. Goryczka całkiem wyraźnie odczuwalna, typu grejpfrutowego, zapach typowy dla amerykańskich chmieli. Jeśli chodzi o aromat, chmiele z USA przykrywają w zasadzie pozostałe akcenty zapachowe tego piwa. Trzeba naprawdę się postarać, żeby cokolwiek spod tych cytrusów i owoców tropikalnych wyłuskać. Podczas picia odnosi się wrażenie, że to Rowing Jack tylko o innej barwie.
          Piwo nie jest złe, jest całkiem dobre, ale wolałbym, żeby było lepiej zrównoważone.

          Co do aspektów wizualnych opakowania, jest całkiem estetycznie, grafika wpisuje się w obecne trendy etykiet piwnych. Na minus, trochę klejąca się butelka, krzywo naklejona krawatka, goły czarny kapsel.

          Comment

          • Ciupaga
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2008.10
            • 79

            #65
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Skaut_piwny
            Szczerze mówiąc, spodziewałem się trochę innych wrażeń po tym piwie. Zbyt mało w nim akcentów palonych, kawowych, tego wszystkiego, czego bym oczekiwał po ciemnym piwie.
            Też lubię w piwach takie palone i kawowe smaczki, ale to nie stout Panie Skaut

            Pewnie bardziej smakowałaby Ci ta poprzednia warka bo mam wrażenie (choć czas może mi tu płatać figla), że podbudowa słodowa była lepiej wyczuwalna.
            Bywajcie Piwożłopy!

            Comment

            • sasser
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2012.07
              • 107

              #66
              Zanim w ogóle przelałem piwo, stało ono w temp. pokojowej celem ogrzania do prawidłowej temperatury spożywania. Zapach jest intensywny, chmielowo - żywiczny. Podczas nalewania łatwo się pieniło, lecz po przelaniu został tylko delikatny kożuch. W smaku czułem przede wszystkich goryczkę o takim żywicznym zabarwieniu. Coś zupełnie innego niż taki typowy, polski lager. Poza tym, praktycznie żadnych innych nut czy posmaków. Dodam, że piwo odbija się swoim aromatem. Podsumowując: piwo nie dla mnie. Silna goryczka przy braku innych posmaków niż żywiczne nie ułatwia picia. Mam nadzieję, że kiedyś spróbuję jakiegoś innego piwa w tym stylu, żeby mieć jakieś porównanie.

              Comment

              • InPivoVeritas
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2013.02
                • 43

                #67
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Mocna czerń, brązowe przebłyski. [5]
                Piana: Brązowawa, piękna i delikatna. Bąbelki małe, świetnie się osadza. Świetna! [5]
                Zapach: Aromaty cytrusowo-trawiaste. Czuć grejpfrut, cytrynę i trochę rabarbar. Ciekawy, zachęcający i bardzo ładny. [5]
                Smak: Poezja. Cytrusowe nuty chmielu, stanowcza goryczka, idealnie dopasowana. W tle palone i kawowe nuty. Smak jest pełny i wyrazisty, ale zarazem lekki i orzeźwiający. Występuję też fajna żywiczność. [5]
                Wysycenie: Może za niskie, ale w sumie wydaje się wpływać na dobrą pijalność. Brak zastrzeżeń. [4.5]
                Opakowanie: Stylistyka AleBrowaru podoba mi się. Szkoda, że papier kiepski, a i kapsel golas. Informacji w brut, fajnie, że podano IBU. No i data ważności w postaci kalendarzyka, co osobiście uwielbiam. Minus za oklejony kapsel. [4]
                Uwagi: To na pewno jedno z lepszych piw na polskim rynku. Styl dosyć "podziemny", ale to świetne piwo. Spodziewałem się czegoś bardziej w stylu porteru, a tu zaskoczenie całkowicie pozytywne. Polecam gorąco!

                Moja ocena: [4.925]
                Kiedyś stworzę sobie własne piwo. Z dz***ami i blackjackiem!

                Lubię piwo i bobo-fruty.

                Comment

                • Paco
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2007.12
                  • 265

                  #68
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Trochę nie do końca czarny, tak jak sugeruje nazwa, są delikatne przebłyski światła. [4.5]
                  Piana: Po nalaniu wysoka, drobna, opada powoli tworząc wysepki. Oblepia szkło. [4.5]
                  Zapach: Na pierwszym planie kawa, później owoce. Trochę alkoholowy. [3.5]
                  Smak: Fajna goryczka, bardzo przyjemnie sie pije. Palony słód, alkohol niewyczuwalny. Wytrawne. [4.5]
                  Wysycenie: Średnie, utrzymuje się prawie do samego końca. [4.5]
                  Opakowanie: Etykieta nie szczególnie przypadła mi do gustu, plus za wszystkie informacje dotyczące składu, minus za brak dedykowanego kapsla. [4]
                  Uwagi:

                  Moja ocena: [4.125]
                  Grunt to się nie przejmować, piwo pić i obserwować
                  zbieram ELBING
                  wymiana--> http://picasaweb.google.com/PacoElbl

                  Comment

                  • minib00m
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2012.11
                    • 60

                    #69
                    Muszę powiedzieć, że tu jest dużo wszystkiego. Cytrusy, lekka paloność, kawa, jest strasznie pijalne i bardzo pełne ( przez ten nadmiar wszystkiego :P ). Bardzo smaczne piwko na jakiś spokojny wieczór. Polecam. (degustowane w temp. 12C +)

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      #70
                      Dziwne, wcześniej nie czułem prawie nic poza amerykańskimi chmielami, a warka z terminem do 30 marca to regularny, gęsty stout z chmielem może gdzieś daleko w tle.

                      Comment

                      • dknap
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2011.08
                        • 130

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                        Dziwne, wcześniej nie czułem prawie nic poza amerykańskimi chmielami, a warka z terminem do 30 marca to regularny, gęsty stout z chmielem może gdzieś daleko w tle.

                        DOKŁADNIE! Dopijając piwko zastanawiałem się w jakich słowach ująć swoje wrażenia, lecz nie ma sensu powielać słów kolegi żąleną. Piwo jest dużo bardziej pełne od pierwszej warki, mocno przypomina mi stout owsiany z Pinty (kawa, gorzka czekolada) z lekkim aromatem chmieli amerykańskich. W zasadzie jest to przeciwieństwo pierwszej warki, która była bardziej wytrawna, mniej czekoladowa/kawowa, a solidna dawka chmieli powodowała, że kupując piwa nie wychodziłem ze sklepu bez butelki Black Hope. Piwo nadaj jest pyszne, jednak druga warka, to dla mnie American Stout, a nie CDA/BIPA/IBA. HQ Out.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #72
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dknap
                          lecz nie ma sensu powielać słów
                          A jednak dodałeś coś od siebie.

                          Ten nowy profil akurat bardziej mi pasuje, ale przydałaby się jakaś informacja, żeby człowiek wiedział, czego się spodziewać. W końcu zmiana jest gruntowna. Chyba że to nie zmiana, a wypadek przy pracy.

                          Comment

                          • dknap
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2011.08
                            • 130

                            #73
                            Chyba raczej to drugie. Amerykańce piszą, że w CDA/BIPA/IBA aromat chmielowy powinien być na pierwszym planie, a podstawa bardziej wytrawna i mniej palona, niż w regularnym stoucie. Poprzednia warka dokładnie odpowiadała definicji stylu.
                            Last edited by dknap; 2013-03-22, 20:22.

                            Comment

                            • gramak
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2012.08
                              • 267

                              #74
                              Warka z datą 15 kwietnia. Dla mnie rewelacja. Czarne, gęste z bardzo dobrą, utrzymującą się do końca beżową pianą. W zapachu głównie chmiel, trochę palonych słodów. Smak to też głównie chmiel i szlachetna (?) goryczka, trochę żywicy i ziół. Opakowanie- kwestia gustu- dla mnie ok, ale bylejakość w szczegółach. Krzywo naklejona kontra i krawatka, z kolei na kontrze wszystkie potrzebne informacje. Jedno z lepszych piw ostatnio przeze mnie pitych. Cena 7,2 PLN , ale warto było
                              http://www.ohbeautifulbeer.com/

                              Comment

                              • patyczek
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2013.01
                                • 220

                                #75
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Mętny heban, pod światło ciemna wiśnia. [4.5]
                                Piana: Ciemna, gęsta i zwarta czapa wolno opadająca i oblepiająca szkło koronką. [4.5]
                                Zapach: Pełen bukiet, powiedziałbym tęcza aromatów. Cytrusy, zioła, imbir, jałowiec, żywica, sosny, igły, jak również przebijające się typowe ciemno piwne zapachy kawy, orzechów, palonego słodu. [5]
                                Smak: Tu również rewelacja - bogactwo i różnorodność odczuć. Przeważają chmiele nad słodami, a więc głównie grejpfrut, imbir i las sosnowy, z żywicą i ziołami. Z tylu gorzka czekolada, mocna kawa i karmel. Finisz zdecydowanie wytrawny, wręcz gorzki, grejpfrutowo jałowcowy. [4.5]
                                Wysycenie: Idealne. [5]
                                Opakowanie: Z wszystkich Ale Browarów ten drażni mnie najmniej, jednak i tak ten styl mi zupełnie nie odpowiada. Dobór barw tez mało urozmaicony. Dane wyczerpujące i profesjonalne. Kapsel standardowo czarny, akurat tu pasujący. [3.5]
                                Uwagi: Warka do 30.03.2013. Nie wiem dlaczego w poprzednim poście drażnił mnie imbir, tutaj jest go mniej. Widać wyrobił się i wysubtelniał mi smak. Piwo niemal doskonałe. Niemal, gdyż brak jest idealnej proporcji między chmielem a ciemnymi słodami, na korzyść tego pierwszego. Gdzieś ginie kawa i czekolada w żywiczno cytrusowej nawale. Pomimo tego trunek jest naprawdę wyborny.

                                Moja ocena: [4.65]

                                Comment

                                Przetwarzanie...