Kurcze, przy każdej butelce z bieżącej warki mam inne odczucia. Ostatnia butelka to faktycznie wyraźne nuty chmieli amerykańskich, jednak wg mnie jak na CDA/BIPA/IBA paloność jest zbyt intensywna i przykrywa aromaty chmielowe, zeszłoroczna warka była jepiej wyważona. Niemniej piwko nadal pyszotka. ;-)
Gościszewo, [AleBrowar] Black Hope
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedziKtoś pił ostatnio to piwo? Gdzie się podział cały chmiel? Zero aromatu, w smaku czuję same nuty palonych słodów. Data ważności 15/16 V 2013.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemny, mocny, wyraźny [5]
Piana: z początku bardzo dobra, na koniec niska. [3.5]
Zapach: kawa, słód, i jakiś warzywny zapach [4.5]
Smak: z początku ciężki, lekko cierpki, potem wyczuwalne wiele smaków, trochę kawowe, głęboki smak. [4]
Wysycenie: dla mnie idealne [5]
Opakowanie: czarne opakowanie z białym napisem Black Hope [4]
Uwagi: jedno z najlepszych polskich piw.
Moja ocena: [4.225]
Comment
-
-
Piana gesta, drobnopecherzykowa. Kolor czarny, nieprzenikniony. Zapach owocowy (raczej rzadko spotykany w ciemnym piwie). W smaku palony slod, owoce suszone. Goryczka delikatna. Baza tresciwa. Wysycenie srednie."Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, totalnie mętny, zero jakiejkolwiek klarowności nawet pod ostre światło, bardzo ładnie to wygląda. [4.5]
Piana: Bardzo gęsta, ale zdecydowanie za szybko opada, a chciałoby się na nią patrzeć godzinami. Ładnie zdobi szkło. [4]
Zapach: Nuty cytrusowe wyraźnie wybijają się na pierwszy plan, w tle da się wyczuć palone słody. [4.5]
Smak: Odwrotnie niż w zapachu, dominuje kawa, choć goryczka jest całkiem spora i przyjemna, długo utrzymuje się w ustach. Z czasem dochodzi lekko rozgrzewająca nuta alkoholu, jednak jest bardzo dobrze przykryta goryczą, która również po czasie zaczyna równać się w intensywności z posmakiem kawy. Zdecydowanie treściwe. [4.5]
Wysycenie: Niezbyt wysokie, wydaje się być ok. [5]
Opakowanie: Szału nie robi ale i nie odstrasza, nawet wykrzywiona gęba pirata jakoś tam pasuje [4]
Uwagi: Pierwszy raz piłem to piwo rok temu i przekopało mnie mocno, to był miks wszystkiego czego szukałem w piwach, niestety od tamtego czasu nie miałem okazji go dorwać. Na szczęście dzisiaj akurat była dostawa więc zabrałem pirata do domu.
W porównaniu ze wspomnieniami z tamtego roku też wydaje mi się, jak kolegom wyżej, że jest jakby mniej chmielowe, do tego jakby mniej treściwe, z tego co pamiętam to tamto było wręcz oleiste, no ale może to kwestia sentymentu.
W każdym razie bardzo dobre piwo.
Moja ocena: [4.45]It's a god damn shame, when a grown ass mayne complains about the pain that he had to maintain,
when all he had to do is use his brain and make a change, thats a god damn shame.
Comment
-
-
Wczoraj miałem dokładnie takie same odczucia że to Ortodox... w ciemnym teście postawił bym że pije dobrze chmielonego stouta, a nie black IPA. Wg mnie miał bardzo charakterystyczne posmak który właśnie odpowiada stout'om. Porównując to piwo do pierwszej warki BH, nie mam wątpliwości że piję całkowicie inne piwo.
Comment
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika expel Wyświetlenie odpowiedziNo tak, ale jednak jak kupuję Black IPA to oczekuje żeby to właśnie był ten styl, piwo samo w sobie bardzo dobre, ale jak bym chciał bardzo dobrego stouta to bym kupił ortodoxa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika expel Wyświetlenie odpowiedziNo tak, ale jednak jak kupuję Black IPA to oczekuje żeby to właśnie był ten styl, piwo samo w sobie bardzo dobre, ale jak bym chciał bardzo dobrego stouta to bym kupił ortodoxa.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziByś nie kupił, bo nie ma
Trochę mi w tym piwie zabrakło uderzenia u.s. chmieli w aromacie i smaku.
A może mam już, jak mawia pewien znany video-bloger, "zryty beret" i coś co kiedyś wywoływało efekt WoW! dziś już nie robi takiego wrażenia.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Nieprzenikniony czarny - taki jak powinien być. [5]
Piana: Ładna, kremowa, lekko szara piana. Dosyć długo się utrzymuje. Potem oblepia ściany szklanki i redukuje się do wąziutkiej obrączki. [4]
Zapach: Czuć generalnie bardzo bogaty aromat chmielowy. Na początku przeważają nuty kwiatowe. Wraz z ubywaniem trunku aromat kwiatowy zmienia się w nieco inny, jednak niestety nie potrafię dokładnie opisać jaki. [4]
Smak: W pierwszym planie wyczułem bardzo konkretną goryczkę oraz posmaki kawowe. Czuć również nuty palone. Słodycz w tym piwie jest dobrze ukryta, jednak dobrze kompensuje chmielową gorycz. Alkohol jest niewyczuwalny. Wraz z ubywaniem trunku ze szklanki, gorycz i posmaki chmielowe dominują bukiet smakowy tego piwa. Ogólnie pozytywne odczucia. [4.5]
Wysycenie: W porządku, choć mogłoby być trochę wyższe. [4]
Opakowanie: Po prostu mi się nie podoba. Nie przemawia do mnie ani "opowieść" z tyłu, ani cała szata graficzna. Na plus działa jedynie ogrom zawartych informacji. [2.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.175]
Comment
-
Comment