Ocena z ARTomatu
Kolor: Bladowitowy [4]
Piana: Spora, biała, wysoka, drobna i sztywna, prawie mi uciekła... [4.5]
Zapach: Orzeźwiający, na początku cytrusowo-grejpfrutowy, potem słód narasta, by pod koniec picia zdominować zapach. [4]
Smak: Silna goryczka ziołowa, mnie kojarząca się z pokrzywą, ale może to kolendra...? Rozbudowane tło słodowe. Dla mnie zaskakująco smaczne . [4.5]
Wysycenie: Dość wysokie, ale chyba jednak nie nadmierne. [4]
Opakowanie: Nowa linia Pinty, prosta, elegancka. Kapsel browaru. Podoba mi się, choć - gdyby zachować wcześniejszą "poetykę" etykiet - to byłaby szansa na blondynkę... . [4.5]
Uwagi: Jak dla człowieka, który nie jest fanem witów, to to jest taki "ziołowo-pokrzywowy weizen" .
Moja ocena: [4.275]
Kolor: Bladowitowy [4]
Piana: Spora, biała, wysoka, drobna i sztywna, prawie mi uciekła... [4.5]
Zapach: Orzeźwiający, na początku cytrusowo-grejpfrutowy, potem słód narasta, by pod koniec picia zdominować zapach. [4]
Smak: Silna goryczka ziołowa, mnie kojarząca się z pokrzywą, ale może to kolendra...? Rozbudowane tło słodowe. Dla mnie zaskakująco smaczne . [4.5]
Wysycenie: Dość wysokie, ale chyba jednak nie nadmierne. [4]
Opakowanie: Nowa linia Pinty, prosta, elegancka. Kapsel browaru. Podoba mi się, choć - gdyby zachować wcześniejszą "poetykę" etykiet - to byłaby szansa na blondynkę... . [4.5]
Uwagi: Jak dla człowieka, który nie jest fanem witów, to to jest taki "ziołowo-pokrzywowy weizen" .
Moja ocena: [4.275]
Comment