Browar na Jurze, [Pinta] Ognie Szczęścia

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany, bardzo mocna herbata. [4]
Piana: Jasnobeżowa o mało zwartej konsystencji. Niewysoka, utrzymuje się stosunkowo krótko i pozostawia niewiele śladów na ściankach szklanki. [4]
Zapach: Słodowe z dominacją karmelu i górnofermantacyjnych owocowych aromatów. Chmiel obecny raczej w tle. [4]
Smak: Bardzo przyjemne piwo w wyspiarskim stylu. Stonowane i zbalansowane, jest dobrą odskocznią od wszechobecnych piw chmielonych amerykańskimi odmianami chmielu. W smaku podobnie jak w zapachu dominuje słód oraz owocowe posmaki przełamane nieco delikatniejszą niż w aromacie karmelowością. Goryczka średnia, taka w bitterowym stylu, ostra, lekko ściągająca. [4]
Wysycenie: Średnie, mogłoby być nieco niższe. [4]
Opakowanie: Trudno coś o nim konkretnego powiedzieć. Po prostu jest w stylu Pinty. Jeśli komuś się podoba całą linia ich etykiet to i ta przypadnie mu do gustu. Standardowo na plus należy podkreślić zamieszczeniu wielu interesujących i potrzebnych informacji na etykiecie. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4]

[TTOP]

kolor- ciemnorubinowy, klarowne
aromat - słodowy, lekko zmodyfikowany (może od jęczmienia), wyczuwam też lekką wędzoność(?)
piana - drobnopęcherzykowa, zwarta, dosyć trwała
smak - delikatny, aksamitny, głównie słodowy, tutaj już żadnych nut wędzonych nie wyczuwam, bardzo pijalne
goryczka - lekko zalegająca, ale w przyjemny sposób, zaskakująco wyraźna
piwo pite z butelki, data przydatności 6.03.14. Bardzo smaczne piwo, szkoda, że sezonowe. Kiedy najdzie mnie ochota, na piwo nie będące witem-sritem chętnie po nie sięgnę.

[TTOP]

i foto

[patyczek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziano brązowy, klarowny. [4]
Piana: Wysoka, zwarta, o drobnej konsystencji, stosunkowo trwała, na szkle zostawia kilka kropek i plamek. [4]
Zapach: Delikatny i sympatyczny - słodowy, z karmelem, razowym chlebkiem, suszonymi śliwkami, orzechami włoskimi [4]
Smak: Aksamitny, głęboki z palonymi słodami, kawą, suszonymi śliwkami, toffi. Goryczka lekko ściągająca o profilu gorzkiej czekolady. Finisz wytrawny, przypominający niesłodzoną kawę rozpuszczalną. [4]
Wysycenie: Niemal idealne. [4.5]
Opakowanie: Informacje wyczerpujące, wręcz wzorcowe. Grafika minimalistyczna, nowoczesna i bardzo pomysłowa, dobór kolorów wyborny. Całość fantastyczna, jak dla mnie jedna z najbardziej oryginalnych, wysmakowanych i nowoczesnych etykiet w tym kraju. Gdyby nie ten brzydki kapsel... [4.5]
Uwagi: Warka do: 06.03.2014. Bardzo smaczne, lekkie, sesyjne red ale, świetnie zrównoważone. Może i mogłoby być bardziej treściwe, ale bez przesady, aż takie wodniste nie jest.

Moja ocena: [4.05]

[Derbeth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemnobrązowy [4.5]
Piana: średniopęcherzykowa, redukuje się do małej warstwy na piwie, nawet ładnie oblepia szkło [3.5]
Zapach: dość wyraźne ciemne słody, odrobinę karmelu i ziołowego chmielu [4]
Smak: ciemne słody, gorzka czekolada, niska pełnia, na finiszu odrobina karmelowej słodyczy, lekko słony posmak i goryczka [4.5]
Wysycenie: niezbyt wysokie, ale wyczuwalne na języku [4.5]
Opakowanie: etykieta ok, komplet informacji o piwie [5]
Uwagi: Piwo o wyraźnie wyspiarskim charakterze. Dobrze się pije, może nie ma fajerwerków, ale pewnie do niego wrócę.

Moja ocena: [4.25]

[corsano]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Rubinowy, klarowny [5]
Piana: Skromna, drobnopęcherzykowa, szybko opadająca [3.5]
Zapach: Bardzo intensywny, na pierwszym planie palony, później owocowy, suszona śliwka, skórka od chleba [4.5]
Smak: Przeciętnie, lekko owocowe, karmelowe, na końcu kwaskowe, słody palone, goryczka słaba [3]
Wysycenie: Trochę za wysokie [3.5]
Opakowanie: Standardowa butelka Pinty. Smutny i bez wyrazu, plus za ogrom cennych informacji, kapsel firmowy [3.5]
Uwagi: Bardzo przeciętne piwo, pite w temperaturze 10°C, termin do 6 marca 2014

Moja ocena: [3.725]

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnomiedziany, klarowne z błyskiem. [4.5]
Piana: Średnio intensywna i trwała, ale ładnie brudzi szkło. [4]
Zapach: Słodowy, delikatnie cytrusowy i niestety dość wyraźnie nieprzyjemny "mysi". [3]
Smak: Dość intensywny słód podbudowany średnimi estrami górniaków, delikatna kwasowością i lekko wykończony średnią goryczką. Spora pijalność, ale bez fajerwerków. [4]
Wysycenie: Dość niskie - w sam raz. [4.5]
Opakowanie: Wszystko super, tylko nazwa z czapy... [4.5]
Uwagi: 6 MAR 2014

Moja ocena: [3.725]

[Hapek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brązowy, klarowny [4]
Piana: Zwarta i gęsta, utrzymuje się do końca i oblepia szkło. [4.5]
Zapach: Przede wszystkim palone słody i owoce. [4]
Smak: Goryczki nie stwierdziłem. Owoce, kawa i generalnie jak dla mnie zbyt szorstkie, ciężkie do upicia. [3]
Wysycenie: Idealne [4.5]
Opakowanie: Typowa etykieta Pinty, wszystkie informacje podane. [4.5]
Uwagi: To nie jest piwo dla mnie i nie powrócę do niego na pewno.

Moja ocena: [3.7]

[Sekator]

Piłem wczoraj z datą do połowy kwietnia 2014. Brak piany, dms, tylko kolor był taki jaki powinien być. Skończyło w zlewie.

[KubaLubon]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękna, brązowa barwa. [4.5]
Piana: Piany brak, mimo prawidłowego lania "pod pianę". [1]
Zapach: Niemal niewyczuwalny. [1]
Smak: Klasyczne klimaty typu Ale. [3.5]
Wysycenie: Słabe. Przez to brak piany i utrata walorów smakowych. [1]
Opakowanie: Pinta jak zwykle dała radę, jeśli chodzi o butelkę. [4.5]
Uwagi: Niestety trochę się zawiodłem. Chyba trafiłem na sztukę ze słabszej partii.

Moja ocena: [2.35]

[Kalianna]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ładny czerwonawy, klarowny [4.5]
Piana: Dość obfita, drobnoziarnista, szczelnie oblepia szkło, zostaje do samego końca [4.5]
Zapach: Brak... [1.5]
Smak: Żyletka, typowa dla koncerniaka goryczka, która osiada na języku jak jakiś nalot, którego nie można się pozbyć. poza tym pusta nędza [1.5]
Wysycenie: Klasyczne...dla koncerniaka [3]
Opakowanie: Lubię etykiety Pinty, a przede wszystkim to, że podają pełen skład, temperature serwowania, food pairing itp [4.5]
Uwagi: Gdyby nie kolor, obraziłabym się śmiertelnie na znajomą barmankę, że podpięli koncerniaka i sprzedawali ludziom jako Pintę. Na pewno wrócę za jakiś czas do tego piwa, żeby przekonać się, że to była jakaś chwilowa wpadka z partią.

Moja ocena: [2.175]

[Seta]

typowa dla koncerniaka goryczka

Co?? Możesz wskazać owego koncerniaka typowego z goryczką?

[Kalianna]

Moze źle się wyraziłam - chodziło mi tą charakterystyczną dla koncerniaków gorzkość, która pozostawia nieprzyjemny posmak w ustach.

[ogur0007]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Cudny. Rubinowy, klarowny, ale mógłby być kapkę jaśniejszy. [4.5]
Piana: Bardzo wątła, szczytowo udało mi się uzyskać niecałe dwa palce. Opada całkiem szybko. Plusem jest to, że bardzo drobno pęcherzykowa jest. [3.5]
Zapach: Całkiem ładny słodowy aromat, ale chmielu za grosz nie czuć. [4]
Smak: Nędza. Porównanie do koncerniaka jak najbardziej trafione. Bardzo płytkie, bardzo nijakie. [2]
Wysycenie: Za niskie. Do stylu chyba pasuje, ale i tak uważam że powinno być wyższe. [2.5]
Opakowanie: Bardzo lubię pintowe opakowania, więc tu się nie przyczepię. [4.5]
Uwagi: Warka z terminem przydatności do 8.VII.2014. Panowie z Pinty się nie postarali.

Moja ocena: [3.125]

[BartekBraku]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny herbaciany/ciemna miedz [4]
Piana: skąpa strasznie, trzeba się postarać, aby miała więcej niż centymetr, brudnobiała, bardzo drobne pęcherzyki [3]
Zapach: słodowość głownie karmelowa i palona, ale to wszystko delikatnie i nic więcej, a podobno zostało to piwo nachmielone aromatycznym Fuggles'em [2.5]
Smak: Bieda, słodowość i finisz upierdliwej goryczy [2.5]
Wysycenie: Na moje podniebienie za małe. [3.5]
Opakowanie: Standard Pinty [4]
Uwagi: Myślę, że to piwo nokautuje pozostałe produkty Pinty i z łatwością zdobywa haniebny pas "Najgorsze z Pinty", pretendenta nie widać na horyzoncie.

Moja ocena: [2.75]