Browar na Jurze, [Pinta] Dymy Marcowe

[Antylop]

Jak na mój gust mogłoby być więcej wędzoności. Taka wędzonka dla początkujących . Ogólnie jest smaczne, ale jest z nim pewien problem - kosztuje 6 złotych, a Schlenkerla 7.

Idealnie ujęte

[żąleną]

Tylko że na Schlenkerlę już od roku nie mogę trafić, a Dymy Marcowe widuję regularnie.

[Aanruvo]

Znaczy takie?

Miałem bardziej na myśli fakt, że nie ma tutaj tych wszystkich bajerów o wartości IBU, temperaturze serwowania itp.

[von_scheisse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brązowa, pod światło rubinowa (inne marcowe, które piłem, były jaśniejsze) [4.5]
Piana: Średnia, bardzo szybko redukująca się do obrączki [3]
Zapach: Wędzono-słodowy, wyraźny. [5]
Smak: Słodkie od słodowości, potem stonowana wędzonka w stylu dymu z ogniska. W tle lekka karmelowość (wychodzi wraz z ogrzaniem). Piwo dość treściwe. Goryczka zakryta wędzonością. [4]
Wysycenie: Dość wysokie (może ciut za wysokie) [4]
Opakowanie: Etykieta jeszcze sprzed ostatniego lekkiego liftingu - zamieszczone są na niej informacje nt. gatunku, ekstraktu i zawartości alkoholu. Brak propozycji serwowania. [4]
Uwagi: Niezłe piwo . Warka z datą przydatności do spożycia: 16.04.2014 r.

Moja ocena: [4.275]

[corsano]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brąz, klarowny [4.5]
Piana: Obfita ale szybko opadająca, średniopecherzykowa [2.5]
Zapach: Intensywny, przyjemny, głównie wędzony, słodowy, suszona śliwka [4.5]
Smak: Zaskakująca słodkie, na dalszym planie wyraźna dymiona wędzonka, goryczka słabo wyczuwalna [4]
Wysycenie: Bardzo dobre [4.5]
Opakowanie: Standardowa butelka Pinty. Smutna i bez wyrazu, plus za ogrom cennych informacji, kapsel firmowy [3.5]
Uwagi: Solidne, za mało wędzonki, warka do 16 04 2014

Moja ocena: [4.05]

[yoxik]

Pinta Dymy Marcowe

Piana słaba kolor ciemny z prześwitami. Aromat lekka czekolada nic poza tym . W smaku dominuje wędzonka, ogniskowa dymna lekko palone kable,słody palone, karmel. Piwo średnie nie ma szału.

[Krocz]

W ubiegłym roku było to pierwsze piwo z Browaru Pinta, które miałem okazję próbować. Wówczas wrażenie było bardzo pozytywne.

W zestawieniu z owymi dobrymi wspomnieniami, Dymy marcowe wypadają nie najlepiej. W zapachu lekka, szynkowa wędzonka, spod której przebijają się równie delikatne nuty karmelowe oraz aromat przypieczonej skórki od chleba. Smak zdominowany jest natomiast przez karmelowe słody, które skutecznie zasłaniają wędzonkę. Piwo jest lekko słodkawe, jednak nie tak strasznie, jak mogłoby wynikać z mojego dramatycznego opisu Całość jest mocno wodnista, zdecydowanie brakuje tu ciała, treściwości, gęstości.

5/10

[kosmiczak]

Dymy marcowe

Kolor: bardzo ciemnie, nieprzejrzyste, jedynie pod światło rubinowe [5]
Piana: dronopęcherzykowa, dość szybko znikająca [3,5]
Zapach: czuć wędzonkę ale dość delikatnie [3,5]
Smak: wędzonka, wędzonka i jeszcze raz wędzonka czyli to co ma być [5]
Wysycenie: wszystko ok [5]
Opakowanie: graficznie wszystko ładnie i estetycznie ale wole te etykiety Pinty gdzie podane są takie informacje jak IBU, temp. podania, sugerowane szkło itd. [3,5]
Uwagi: piwo do 16.04.14.

Moja ocena [4,25]

[Widelczyk17]

Ocena z ARTomatu

Kolor: piwo klarowne, ciemny brąz z rubinowymi odcieniami [4.5]
Piana: beżowa, zwiększająca średnicę bąbelków od strony piwa do styku z powietrzem [3]
Zapach: Atut tego piwa, najpierw drożdżowy potem mocno wędzony [4.5]
Smak: stonowany, bez wyraźnego wskazania na konkretny smak. Pozostawia posmak wędzonego oscypka. Bardzo delikatna goryczka [4]
Wysycenie: dobre. Bardzo dobra pijalność [4]
Opakowanie: Podoba mi się wskazanie pochodzenia stylu piwa poprzez umieszczenie na etykiecie niemieckiej flagi oraz szczegółowych informacji o piwie. Nie podoba mi się wzornictwo [3]
Uwagi: Pite ze szklanki, warka do 18.10.2014

Moja ocena: [4.05]

[Cichus]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny, ciemnomiedziany. [4.5]
Piana: Średniopęcherzykowa, szybko znika, do krążka. [3]
Zapach: Wędzonka na pierwszym planie - taka fajna kiełbasiana. W tle nuty słodowe. Zapach bardzo ładny, chociaż jak dla mnie mogłoby być więcej wędzonki! [4]
Smak: Wędzonka, bardzo przyjemna swoją drogą. Całkiem treściwe i pozostawia słodowy finisz. Ogólnie kompozycja bardzo przyjemna, chociaż dupy nie urywa. [4]
Wysycenie: Idealne. Dobrze się pije. [5]
Opakowanie: Pinta robi ładne etykietki - proste i estetyczne. Niestety w moim egzemplarzu etykieta była brzydko przyklejona - bąbelki powietrza pod spodem. [3.5]
Uwagi: Gdyby było częściej dostępne, piłbym je częściej, bo jest na prawdę w porządku. Jak dla mnie całkiem sesyjne

Moja ocena: [3.95]

[Javox]

Trochę cienka ta warka / 2014-10-18 / chyba że zawsze takie jest

Słaby gaz, piana ledwo. Aromat inkowo-karmelowy, lekko słodkie, lekko wędzone i mała goryczka.

Spodziewałem się czegoś intensywniejszego.

[meszek0009]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno brązowo - rubinowy, ładny, klarowne. [4.5]
Piana: Nie mam czego oceniać. Po nalaniu pojawia się na 5 sekund cienką warstwą, która znika zupełnie. Nie pomagają nawet starania wymuszenia piany. Nieporozumienie. [1]
Zapach: Wędzono słodowy. Początkowo przyjemna kawowość, która jednak chowa się trochę po jakimś czasie za bekonową wędzonką. Generalnie przyjemny, średnio intensywny, wędzonka na odpowiednim poziomie. [4]
Smak: Wędzonka na średnim poziomie, wyraźnie wyczuwalna, mogłoby być jej trochę więcej, ale jest bardzo przyjemna, taka "ciepła", podbita dymnym smaczkiem. Lekka kawowa kwaskowość na finiszu, jednak generalnie finisz mógłby być bardziej wytrawny a słodowa podbudowa wyraźniejsza, ale nie jest źle [3.5]
Wysycenie: Średnie, piwo jest w miarę gładkie, odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Wszystkim znany styl, nie będę się rozpisywał, jak dla mnie ok. [5]
Uwagi: Warka do 18.10 bez wyrazu trochę, a za pianę już dawno nie dałem żadnemu piwu 1...

Moja ocena: [3.75]

[pen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: brunatno-rubinowy, przejrzysty, calkiem przyjemny [4.5]
Piana: najslabsza cecha tego piwa... po nalaniu sredniopecherzykowa, brunatna, ale po kilkunastu sekumdach opada praktycznie do zera (czyli jak w przypadku konca swiata ;-) [2]
Zapach: fajne wedzone aromaty, prawie jak w bieszczadzkiej wedzarni serow czy w wedzarni ryb w miedzyzdrojach ;-) gdzies w tle slody i lekki chmiel [4.5]
Smak: w smaku mniej wedzonych nut, za to pojawiaja sie slody, lekki kwasek i karmel - troche za slodkie... [4]
Wysycenie: troche za niskie... ale za to pijalne... w deszczowy dzien wypite w 15 minut ;-) [4]
Opakowanie: nawiazuje do piwa, dobre opisy, konsekwencja stylistyczna i rozpoznawalnosc pinty na + [4.5]
Uwagi: warka do 10.18.2014, calkiem fajne piwo na deszczowe dni... na grila troche za drogie ;-) ale ta "piana" to masakra.... w poprzedniej warce byla stabilniesza o ile pamietam...

Moja ocena: [4.025]

[KDWG]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brąz, miedziany. Gdzieś tam przy dnie wyłażą rubinowe refleksy. [4]
Piana: Przy nalewaniu średnio obfita. Po kilku chwilach niweluje się do cieniutkiej obrączki. Później zero. O jakimkolwiek znaczeniu szkła nie ma mowy. [2]
Zapach: Wędzonka (bardziej wyczuwalna właśnie w zapachu niż smaku), karmel, do tego słodowa podbitka. [4]
Smak: Karmel, dalej wędzonka. Z czasem wyłazi czekolada, toffi i w pierwszym odczuciu coś jakby kawowe posmaki. Później te ostatnie zanikają, a umacnia się posmak czekolady i karmelu. Wędzonka za to zostaje na języku po przełknięciu. Słodkie i raczej delikatne/ [4]
Wysycenie: Raczej niskie, zwiększa pijalność. [4]
Opakowanie: Pintowska klasyka, tym razem utrzymana w miedziano-brązowej konwencji. Pełne informacje podane. [4]
Uwagi: Jeżeli chodzi o piwa podwędzane, to "Jak w dym" bardziej mi przypasowało, wędzonka była mocniejsza, tutaj jest to nieco wygładzone. Niemniej piło się przyjemnie i, co zaskakujące, dość szybko. Niezłe piwo.

Moja ocena: [3.8]

[m0thrider]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brąz, głęboki [4]
Piana: Początkowo obfita, szybko opada. [3.5]
Zapach: Mocna wędzony. Coś pomiędzy zapachem wędzonej szynki a portowymi wędzarniami nad Bałtykiem. [3.5]
Smak: Przyjemna goryczka, wyraźna wędzoność. To raczej nie mój styl piwa, ale mimo intensywności palonych dymów, dopiłem do końca, bez większych przeszkód. [3.5]
Wysycenie: bez zarzutów. Mogłoby być nieco wyższe. [3]
Opakowanie: Lubię niemal wszystkie etykiety PINTY, włącznie z dymami marcowymi, choć ta etykieta akurat bez szaleństwa. Taka obojętna. Kapsel firmowy. [4]
Uwagi: Nie mój styl, ale warto było spróbować. Może lepiej smakowałoby w zimie, kto wie.

Moja ocena: [3.525]