Browar na Jurze, [Pinta] Dymy Marcowe

[Azi_92]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnorubinowy, naprawdę ładny [5]
Piana: Kicha. Wymuszona chwilę postała, by po chwili zmienić się w archipelag. Lacingu nie stwierdzono [2]
Zapach: Szynka jak się patrzy, do tego karmel. Mógłby być intensywniejszy W sumie to moje pierwsze wędzone piwo, nie wiem do końca jak powinno pachnieć takie 'wzorcowe'. [4]
Smak: Wędzonka, karmel, czekolada. Niska goryczka, delikatna kwaskowość. Smaczne piwo, choć ciut za słodkie [4.5]
Wysycenie: Niskie, świetnie wpływa na pijalność [5]
Opakowanie: Pinta :-) [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.125]

[yassmen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciekawy melanż brązu, miedzi i - pod światło - rubinu. [5]
Piana: Po nalaniu obfita, bardzo szybko znika. Nie zostawia na szkle żadnych śladów. [3]
Zapach: Wędzonka z karmelowym podbiciem. Nie jest zbyt intensywny, ale za to dość przyjemny. [4]
Smak: Wędzonka ze słodkawą kontrą słodową. Może nieco zbyt słodkawą. Lekko kwaskowe na finiszu. [4.5]
Wysycenie: Moim zdaniem ciut za wysokie, ale nie wpływa na konsumpcję. [4]
Opakowanie: Po prostu styl Pinty, czyli: skład, kącik kulinarny i starannie dobrane do stylu tonacje barwne. [4.5]
Uwagi: Interesujące i smaczne piwo. Jeżeli komuś posmakuje dymny charakter piwa na wędzonych słodach, to można je traktować jako preludium do zapoznania się z Schenkerlą.

Moja ocena: [4.175]

[Mario_Lopez]

Wędzonka na szczęście nie wciskająca w fotel poziomem intensywności dymu.

Bardzo rzadko piję piwa w tym stylu, wędzonkę to ja wolę mieć na talerzu niż w piwie

Ale swoich amatorów ma i o to chodziło.

Nie oceniam tak jak i stoutów, bo to by było bardzo nieobiektywne i krzywdzące dla tych piw.

warka 1.02.2015

[Glingorth]

Degustowane wspólnie ze znajomym, który pierwszy raz pił piwo z wędzonką i był zachwycony, że piwko może tak pachnieć i smakować. Dla mnie trochę wodniste, mało nagazowane i słaby aromat wędzonki, w smaku już lepiej. Szału nie ma, ale dla kogoś kto nigdy nie miał styczności z tym gatunkiem będzie ciekawym doświadczeniem.

[DonCarlo]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardzo ciemne, prawie nieprzejrzyste, pod światło rubinowe [5]
Piana: ładna, dość trwała i drobna, zdobiąca szkło [4]
Zapach: solidna wędzonka w typie szynkowym, w tle karmelowa słodowość [4]
Smak: ponownie dominująca szynkowość, lekka, kontrująca słodowość ziołowa goryczka, w odczuciu stosunkowo gęste i treściwe, przyjemnie się to pije [4.5]
Wysycenie: ciut za wysokie, kłujące [3.5]
Opakowanie: standard pintowy, kompletne informacje, nie ma się czego czepić [4.5]
Uwagi: Dla tych co niejedno rewolucyjne piwo już wypili - przeciętne choć solidne, natomiast z pewnością warto polecić znajomym na grilla jako 2w1

Moja ocena: [4.25]

[p5ychol]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Barwa rubinowa, przechodząca w miedziany. Przejrzyste. [4.5]
Piana: Mało obfita i bardzo szybko opadająca. Chwila moment i nie pozostaje po niej zupełnie nic. [2]
Zapach: Otwierając butelkę piwa dymionego spodziewam się intensywnego aromatu wędzonki, a tutaj jest on słabo wyczuwalny... Za słabo, zważywszy na to, że dymione piwa to moje ulubione i liczyłem na dużo większe doznania, jeśli chodzi o aromat. W szkle to już prawie w ogóle nie wyczuwam wędzonki, pachnie ładnie, ale raczej jakimiś słodkimi nutami, owocowymi. Nie tego się spodziewałem. [3]
Smak: Smak wędzonki zdecydowanie za słabo wyczuwalny, liczyłem na dużo więcej. Poza wędzonością wyczuwam nienarzucające się nuty karmelowe i słodko-kwaśne nuty owocowe. [3.5]
Wysycenie: Wyczuwalne, może ciut za wysokie, ale to nie wada, bo ja uważam, że przy niewysokiej zawartości ekstraktu, nasycenie powinno być konkretne, bo w przeciwnym razie piwo będzie sprawiało wrażenie zbyt lekkiego, jakby rozwodnionego. [4]
Opakowanie: Etykieta jak zwykle od Pinty - generalnie nudna, chociaż charakterystyczna, ale zawierająca wszystkie ważne informacje, więc tu nie można się do niczego przyczepić. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.275]

[TomN]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny brąz, rubinowe refleksy. [5]
Piana: Początkowo bardzo bujna, opada do warstwy przyzwoitej grubości, drobna, beżowa, firankowanie. Pod koniec sporo dziur. [4]
Zapach: Wędzonka i karmel na pierwszym planie, w tle zapach melanoidynowy, oraz miód z wiśniami... [3.5]
Smak: Tutaj karmel króluje, wędzonka lżejsza, na języku zostaje szynkowo-popiołowy posmak ze słodko kwaśnymi nutami. Szczerze to niezbyt przyjemny, ale ja jestem uczulony na cierpkie smaki. Niewysoka goryczka, oraz owocowy kwasek. [3.5]
Wysycenie: Nieco zbyt szybko traci nagazowanie. [4.5]
Opakowanie: Pintowe. Komplet informacji plus dedykowany kapsel. [4]
Uwagi: Partia do 24.09.2015

Moja ocena: [3.7]

[Admirador]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brąz, może brunatny. Rubinu to ja tu nie widzę Ale kolor ładny. [4.5]
Piana: Nie za wysoka i nie nazbyt trwała. Ale jakaś jednak była i coś po sobie pozostawiła. [2.5]
Zapach: Wędzonka, ciemne słody, karmel. Przyjemnie, średnio intensywnie. [4]
Smak: Tu gorzej niż w aromacie. Wędzonka raczej w tle. Na pierwszym planie ciemne słody. Jest słodkawo, karmelowo. Goryczka minimalna, prawie niewyczuwalna. Pije się nieźle, ale piwo jest cokolwiek nudne. [3.5]
Wysycenie: Niskie, odpowiednie. [5]
Opakowanie: Cenię Pintę za to, że podają pełny zestaw informacji o piwie. Co do grafiki bywa rożnie, ale w tym przypadku ok. [5]
Uwagi: Solidne piwo, ale niczym nie zachwyca. Wędzonka raczej w aromacie niż w smaku, więc "początkujący" mogą się nie obawiać. To piwo spokojnie da się wypić A mówiąc poważnie, piwo jest całkiem niezłe, ale jak dla mnie za drogie, żeby sięgać częściej.
24/09/2015

Moja ocena: [3.775]

[grodek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brąz z odcieniem miedziano-rubinowym; przejrzyste. [4.5]
Piana: Drobnopęcherzykowa w kolorze ekru, niska i bardzo nietrwała. [2]
Zapach: Delikatna szynkowo-ogniskowa wędzonka i wyraźna słodowość. Nuty drewna i suszonych owoców. [4.5]
Smak: Wyraźna słodowość, treściwość, jednak piwo nie jest ciężkie w odbiorze. Czuć suszone owoce, delikatną czekoladowość i nuty drewna. Brakuje niestety tego co powinno być w tym piwie na pierwszym miejscu, czyli wędzonka. Jest ona w smaku mocno wycofana. [3]
Wysycenie: Niskie, ok. [4]
Opakowanie: Standard Pinty, czyli pełen skład i firmowy kapsel. Graficznie etykieta nie powala. [3]
Uwagi: Trochę mnie to piwo zawiodło. Było smaczne, ale brakowało mi w smaku mocniejszej wędzonki. Piana zdecydowanie do poprawy.

Moja ocena: [3.55]

[nietzschee]

Wygląd: kolor ciemny rubin, piana kremowa, lekko beżowa, ładny lacing.
Zapach: W zapachu wędzonka na granicy autosugestii, jest trochę karmelu, kawy zbożowej, nawet śliwki, po takim zapachu spodziewałbym się raczej bocka, delikatna maślaność.
Smak: nie ma co narzekać na diacetyl, bo fajnie ugładza to piwo, bardzo smaczne jak na lagera, taki lekki koźlak, melanoidynowy, lekko karmelowy, z wyraźną zbożówką, jest śliwka i rodzynka, dużo się tu dzieje, ale najmniej w tym wszystkim tego, czego powinno być najwięcej, wędzoności. Bardzo smaczny ciemny lager, ale jego wędzoność pozostawia wiele do życzenia.