Piwo gotowe do oceny
Brovarnia, IPA Single Hop: Simcoe
Collapse
X
-
Brovarnia, IPA Single Hop: Simcoe
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Barwa: zlota, piwo oczywiscie lekko zmetnione.
Piana: snieznobiala. Dosyc trwala. Widac, ze spora ilosc chmielu piwom z Brovarnii sprzyja. Standardowe piwa maja z nia zazwyczaj problem, a tu kolejny raz (po AIPA) jest dobrze. Piana zostawia nawet obraczki na szkle.
Zapach: cytrusy, owoce, dosc delikatne, slodkawe nuty. Spodziewalem sie wyrazistszego aromatu.
Smak: podeszlo mi bardziej niz AIPA. Smak chmielu wyrazny. Obok wciaz delikatnych owocow pojawia sie mocna zywicznosc, sosnowosc. Jest niezla pelnia, podstawa slodowa. Calosc wydawala mi sie dosyc slodka, aczkolwiek dzieki sosnowym nutom po przelknieciu pojawiala sie pikantnosc. Goryczka mocna, ale na mnie nie zrobila wrazenia, mam chyba stepione kubki smakowe. Dla kolegi piwo bylo natomiast zbyt gorzkie dawka chmielu na goryczke dala sie we znaki dopiero na koniec kufla, gdy okazalo sie, ze policzki po wewnetrznej stronie lekko scierply.
Wysycenie: srednie, wydaje mi sie, ze AIPA miala wyzsze.
Opakowanie: podane w szklance od weizena, co srednio mi sie podoba. Z drugiej strony nie dziwie sie, nie beda zamawiac dedykowanego szkla dla kazdego piwa warzonego okazjonalnie. Chociaz gdyby IPY na stale zagoscily w repertuarze browaru, to dlaczego nie
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złocisty, delikatna mgiełka [4.5]
Piana: Wysoka, dość drobna. Powoli opada, pozostawiając ślady na szkle. Piwo podłączone zaraz po długiej (350 km) podróży bardzo się pieni, pewnie jak nieco się uspokoi będzie bardziej przyjazne! [4]
Zapach: Ananas!!! A zaraz po nim poziomka :-) Jest też delikatna żywica w tle, Simcoe jest owocowo-leśny. Aromat jest zniewalający! [5]
Smak: Biszkopt, słodowa podstawa. Goryczka dość silna, kwiatowo-owocowa (ach, ten ananas i żywica!), jednakże nie nie jest to gorycz ściągająca, taninowa. Wręcz przeciwnie – smak chmielu przechodzi przez cały nasz aparat poznawczy, zaczyna się gdzieś w połowie języka, płynnie przechodzi aż na jego koniec i dość szybko zanika pozostawiając jedynie ślad swej obecności. Jest też lekka słodycz, którą zauważamy później, przy kolejnym łyku – ale to nie jest ani landrynkowa słodkość, ani zaklejający ulepek. Balans pomiędzy słodyczą a goryczką jest zachowany idealnie. Piwo jest ekstremalnie pijalne, bardzo dobrze wysycone. Chce się więcej, i więcej, i więcej… [5]
Wysycenie: Znakomite. Jak na ale – dość wysokie. Jednak takie powinno być. [5]
Opakowanie: Opakowania właściwie brak. Ani szkła, ani etykiety – zresztą nie ma co się dziwić, w końcu to piwo z browaru restauracyjnego. Do dostawy dla Piwoteki dołączono podkładki oraz broszury Brovarni. [3]
Uwagi: Muszę przyznać, że po ostatnim spotkaniu z AIPA Michała Saksa spodziewałem się delikatesów, ale Single Hop: Simcoe przebił moje oczekiwania – to piwo jest znakomite. Może nie jestem wielkim znawcą stylu IPA, piłem ich zaledwie ok. 20 rodzajów do tej pory, ale to wg mnie jest najlepsze – wręcz śmiem twierdzić, że jest to najlepsze polskie IPA i jedno z najlepszych jakie w ogóle piłem! Michał Saks od dziś otrzymuje tytuł Master of IPA!!!! Chylę czoła bo dzieło przewspaniałe, szkoda tylko, że tak mało…
Moja ocena: [4.775]Piwoteka
Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
www.piwoteka.pl
Sklep Piwoteki na Facebooku
Piwoteka Narodowa na Facebooku
Piwoteka Narodowa na G+
Дед Мороз (Dziadek Mróz)
Browar Piwoteka
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złocisty, opalizujące [5]
Piana: do nalewania z kija na prawie pół godziny, jak już się uda nalać to stoi jak po viagrze następne pół godziny [5]
Zapach: symfonia chmielu, wyczuwam geranium jak w Ataku Chmielu tylko o wiele intensywniejsze, z czymś cytrusowym [5]
Smak: ekstremalnie smakowita goryczka, ziołowy, trochę żywiczny, słodowa podstawa wyczuwalna dzięki treściwości, bardzo gładko wchodzi [5]
Wysycenie: na oko niewielkie, ale coś tą pianę musi podtrzymywać [5]
Opakowanie: co z tego że nie ma dedykowanych szklanek ani wafli, jak wypite w zacnym towarzystwie w Piwotece [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.975]Lepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lzkamil Wyświetlenie odpowiedziKolor: złocisty, opalizujące [5]
Piana: do nalewania z kija na prawie pół godziny, jak już się uda nalać to stoi jak po viagrze następne pół godziny [5]
Zapach: symfonia chmielu, wyczuwam geranium jak w Ataku Chmielu tylko o wiele intensywniejsze, z czymś cytrusowym [5]
Smak: ekstremalnie smakowita goryczka, ziołowy, trochę żywiczny, słodowa podstawa wyczuwalna dzięki treściwości, bardzo gładko wchodzi [5]
Wysycenie: na oko niewielkie, ale coś tą pianę musi podtrzymywać [5]
Opakowanie: co z tego że nie ma dedykowanych szklanek ani wafli, jak wypite w zacnym towarzystwie w Piwotece [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.975]Piwoteka
Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
www.piwoteka.pl
Sklep Piwoteki na Facebooku
Piwoteka Narodowa na Facebooku
Piwoteka Narodowa na G+
Дед Мороз (Dziadek Mróz)
Browar Piwoteka
Comment
-
-
No wiecie, musiałem się do czegoś przyczepić żeby nie dać oceny 5.0 bo to by znaczyło że znalazłem ideał i już by nie było sensu gonić króliczka
Co nie zmienia faktu że podzielam zdanie współbiesiadników że to najlepsza polska ipa i równorzędnie jedna z kilku najlepszych jakie piłem, chociaż aż tak dużo ich nie było.Lepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Coś pomiędzy złoto-pomarańcz, delikatnie mgliste. [5]
Piana: Po nalaniu wysoka, biała i drobna, wolno opada, niegruba warstwa pozostaje do samego końca. Zostawia ślady na szkle. [4.5]
Zapach: Świeży. Wyczuwalne owoce (grejpfrut, brzoskwinia, truskawka), lekko słodkawy, bardzo przyjemny i zachęcający do picia. [5]
Smak: Chmielowy, cytrusowy, goryczka połączona z bardzo słabą słodyczą. Pozostawia na języku cierpki smak, trochę podobny jak po zjedzeniu grejpfruta. Mam uczucie jakby język mi zdrętwiał. Smaczne! [5]
Wysycenie: Idealne, szczypiące w język. [5]
Opakowanie: Duża kształtna butla, plus za dedykowane zamknięcie, etykieta prosta ale zapadajaca w pamięci. [4.5]
Uwagi: Wszystko na wysokim poziomie, łącznie z ceną niestety.
Moja ocena: [4.925]Grunt to się nie przejmować, piwo pić i obserwować
zbieram ELBING
wymiana--> http://picasaweb.google.com/PacoElbl
Comment
-
Comment