Ja tam każdą nawet najostrzejszą krytykę staram się rozumieć, ale zarzucenie witowi żę nie jest bananowy to jak przyczepienie się, ze porter jest ciemny...
Artezan, Wit
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedziMam rozumieć, że w Żywcu był ten bardziej cytrusowy?Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Ogólne wrażenie: za mało treści. Na początku można to było złożyć na karb instalacji i nalewania (przemrożone i przegazowane), gdy się ogrzało, było lepiej, taka trochę cytrynowa, lekka pszenica, ale wciąż - za mało treści, podbudowy. Nie ma za bardzo na czym języka zawiesić.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Nieklarowany jasny słomkowy. Klasyczny wit. [4.5]
Piana: Zwarta, drobne pęchęrzyki, śnieżnobiała, utrzymjąca się długo. [4.5]
Zapach: Bardzo lekko i słabo czuć cytrusy, zero kolendry. [3]
Smak: pół punktu dodatkowo bo nie chcę mieć nic zasadzonego )))) Słabo, bardzo słabo. Praktycznie nic w tym piwie nie czuć poza wodnistością, gdzieś w tle kilka kropel cyrtyny i to wszystko. [2.5]
Wysycenie: Mocno przegazowane [3]
Opakowanie: Beczka i fajny logotyp. [5]
Uwagi: Woda z małym dodatkiem cytryn. Męczące powyżej 200 ml. A ja lubię wity. Znacznie gorsze od słabej Lady Blanche
Moja ocena: [3.125]"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor i mętność należny witom, bez zarzutu [5]
Piana: Drobnopęcherzykowa, średniotrwała, ale pozostawiła do końca kręgi na szklance [3]
Zapach: Piwo podane było chyba za zimne, bo na początku zapachu nie było czuć. Po ociepleniu wyłonił się zapach kojarzący się z witkiem, ale tylko swoimi cytrusowymi akcentami - zupełnie nie było czuć ziołowych nut (w tym i kolendry) [3.5]
Smak: Nawet po ogrzaniu wiele tego smaku nie było. Piwo ewidentnie nie było zepsute, dominowały cytrusowe nuty zupełnie nie złamane kolendrą. Może dlatego wydawało się błache. [2.5]
Wysycenie: W zasadzie dobre, choć zważywszy na styl, mogłoby być większe... [4]
Opakowanie: Opakowania nie oceniam, bo nie było szkła firmowego, a o logo to już pisałem w innym temacie - de gustibus... [5]
Uwagi: Można to piwo wypić, ale zachwycać się nie ma czym, zwłaszcza za cenę, którą trzeba za nie zapłacić
Moja ocena: [3.225]bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Chyba najmocniejsza strona tego piwa. [4.5]
Piana: Przeciętna, ale utrzymująca się na piwie. [3]
Zapach: W miarę ocieplania się piwa zapach się uwidaczniał. Całkiem sympatyczny, choć brakowało mi w nim nut typowych dla piw białych. [3.5]
Smak: Nie dam więcej niż 2 - piwo w rzadnym wypadku nie jest zepsute, ale nie smakuje. Nieco podobne do wody z cytryną z leciuteńką nutką chmielu. Zupełnie brakuje przypraw naturalnie kojarzących się z witem...
Na plus - lekkość, przy panująch upałach to zaleta, ale to za mało... [2]
Wysycenie: Typowe dla wita - czepiać się nie będę [3]
Opakowanie: Szklana nie dedykowana, logo paskudne. [1]
Uwagi: Przy wielkich upałach, przy braku innych witów, za cenę max. 4,00 zł - pewnikiem bym się skusiła....
Moja ocena: [2.75]
P.S. To pisałam ja - MałażonkaOstatnia zmiana dokonana przez iron; 2012-07-28, 20:27.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasne i mętne takie jak powinno być. [5]
Piana: drobne pęcherzyki, gęsta kremowa konsystencja, ale dość szybko opada do obrączki [4]
Zapach: mieszanina przypraw - kolendry, pomarańczy i jakby jeszcze jakiegoś cytrusa. [4.5]
Smak: przyjemne piwo - smak podobny do aromatu, treściwość wyważona tak, aby nie było wodniste, a jednocześnie nie burzy lekkości tego piwa. [5]
Wysycenie: ciut za niskie - mogłoby być troszkę mocniejsze. [4]
Opakowanie: brak [3]
Uwagi:
Moja ocena: [4.575]
Comment
-
-
Jak zachwyca, kiedy nie zachwyca?
Nie powiem, napaliłem się na to piwo jak arab na kurs pilotażu i może właśnie dlatego moja opinia jest jaka jest.
Piwo jest spoko, ale nie ma w nim nic co "urywałoby dupę". Cytrusy niby są, ale nie tak wyraźne jakby się chciało. Pijalność jest przyzwoita, ale po całym dniu pracy liczyłem, że będzie to takie ukojenie i pierwszy pójdzie prawie na raz, a tu musiałem nad nim chwilę posiedzieć. Dodatkowo pozostawiał jakiś taki nieprzyjemny posmak siedzący nie tyle na języku co jakby na podniebieniu... nikt z pytanych w ZUPie nie podzielał mojej opinii, więc może mi się wydawało .
Ogólnie po całej Artezanowej inicjatywie spodziewałem się może za dużo i stąd zawód. Panowie ponoć cały czas coś kombinują i może kolejna warka bardziej mi przypadnie do gustu, a może po prostu był to zły dzień. Na pewno jeszcze spróbuję (liczę, że Niedźwiedź co jakiś czas będzie sięgał po Artezana) i może wtedy, na spokojnie będzie lepiej.
P.s. Przy okazji próbowałem też tego całego Pink Killera - raczej lipa, więc albo nie był to dzień na wita (chociaż nie wyobrażam sobie lepszego niż gorący wieczór po upalnym dniu), albo zaczynam za wybrzydzać :PLubię placki
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GRNDpa Wyświetlenie odpowiedziP.s. Przy okazji próbowałem też tego całego Pink Killera - raczej lipa, więc albo nie był to dzień na wita (chociaż nie wyobrażam sobie lepszego niż gorący wieczór po upalnym dniu), albo zaczynam za wybrzydzać :PRzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
-
Piwo piłem we wrocławskiej ZUPie. Na początku troszkę zbyt dominująca była dla mnie cierpko-goryczkowa nuta, chyba związana ze skórką, ale potem ujawniały się i inne smaki związane z tym stylem. Smakowało mi, w tych okolicznościach pogodowych bardzo gładkie w konsumpcji
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GRNDpa Wyświetlenie odpowiedziPiwo jest spoko, ale nie ma w nim nic co "urywałoby dupę". Cytrusy niby są, ale nie tak wyraźne jakby się chciało.
Jeśli o mnie chodzi, to po spróbowaniu Artezanowego wytworu ośmielam się stwierdzić, że większość przedmówców nie wie, co to jest witbier i jak ma smakować. Po za bardzo słabym zapaszkiem jakby zleżałych drożdży, to piwo to kwintesencja stylu według mnie. Posiada delikatny aromat kolendry w tle, cytrusy są nienachalne, piwo jest gładkie, nie puste, ale lekkie. Przede wszystkim jest ono DYSKRETNE, a nie walące po nozdrzach dosłownością. Ode mnie szczere gratulacje - niestety mój osobisty witek, który wydawał mi się całkiem dobry wypadł przy Waszym słabo - taki pusty jakiś.
Comment
-
-
To idiom taki "Urywanie dupy" następuje w momencie, kiedy coś człowieka zachwyca. A tu nie zachwyciło mnie w sumie nic. Może i nie wiem jak wit "powinien" smakować, ale jak dla mnie to, czy piwo jest "zgodne ze stylem" jest raczej sprawą drugorzędną i nie powoduje, że nagle smakuje lepiej :/Lubię placki
Comment
-
Comment