jego wodnistość
poznałem nową definicje piwa "czerwony lager", mam wrażenie, że ktoś rozcieńczył jakieś ciemnawe piwo, żeby kolor był ładny, napisali na butelce premium i dodali notkę, że podkreśla smak mięs, mam od razu propozycję, może niech piszą, że do np do pstrąga tyskie, do łososia żubr, książęce czerwone do kurczaka a koźlaki niech będą do wołowiny, tak, to pasuje. No i porterów bałtyckich nie wliczam do podziału, bo jak na normy "czerwonego", to z jednej flaszki takiego grand imperiala, czy żywieckiego, to ze lekko 2 litry da by się namieszać.
Butelka faktycznie ładna, będzie pod to ładny marketing, ale piwo nazwał bym słabowodnym, nawet jak by traktować je jak czysto "jasne", to wyszło by że "delikatne"
poznałem nową definicje piwa "czerwony lager", mam wrażenie, że ktoś rozcieńczył jakieś ciemnawe piwo, żeby kolor był ładny, napisali na butelce premium i dodali notkę, że podkreśla smak mięs, mam od razu propozycję, może niech piszą, że do np do pstrąga tyskie, do łososia żubr, książęce czerwone do kurczaka a koźlaki niech będą do wołowiny, tak, to pasuje. No i porterów bałtyckich nie wliczam do podziału, bo jak na normy "czerwonego", to z jednej flaszki takiego grand imperiala, czy żywieckiego, to ze lekko 2 litry da by się namieszać.
Butelka faktycznie ładna, będzie pod to ładny marketing, ale piwo nazwał bym słabowodnym, nawet jak by traktować je jak czysto "jasne", to wyszło by że "delikatne"
Comment