Tyskie, Książęce Ciemne Łagodne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kranu
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2012.03
    • 76

    #91
    Piłem Budweiser Ciemne i Książęce - nasze o wiele lepsze, Bud wodnisty przy nim.

    Comment

    • Dukat_WSI
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2015.03
      • 781

      #92
      A w stonce jakaś wersja w butelce bezzwrotnej?

      Comment

      • Piclown
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2015.07
        • 61

        #93
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Ciemnobrązowe, klarowne na ile da się dojrzeć. [5]
        Piana: Beżowa. Na początku całkiem niezła, szybko opadła do pierścienia przy szkle. Trochę nawet osiada na szkle. [3.5]
        Zapach: Biszkoptowy, lekko palony, słodki, ciasteczkowy. Świeży i przyjemny. Zachęcający do picia. [4]
        Smak: Ewidentnie słodka kawa o odpowiedniej "mocy" . Delikatnie kwaskowe, paloność. Trochę czekolady. Niezbyt słodkie i niezbyt gorzkie. Takie piwo wprost idealne . [3.5]
        Wysycenie: Średnie, lekko szczypiące. W sam raz. [4.5]
        Opakowanie: Schludnie i miło dla oka. Butelka brązowa, tłoczona, bezzwrotna. Kapsel dedykowany. Papiery w brązowo-złotawych kolorach. Wymieniony skład. [4.5]
        Uwagi: Udana, koncernowa odpowiedź na Guinnessa jak dla mnie. Oczywiście różnic jest dużo. Guinness jest bardziej charakterny. Korzenno-ziołowy, bardziej wytrawny. Dla mnie smakowo dużo bardziej ciekawy. Ale jak ktoś lubi słodką kawę to Książece Ciemne Łagodne będzie się podobało. Jak na koncern zupełnie nieźle.

        Warka do 27.04.16.

        Moja ocena: [3.85]
        Last edited by Piclown; 2015-12-16, 22:12.

        Comment

        • PiVoSH92
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2015.05
          • 82

          #94
          Pite sztuki 3 w knajpie, odniosłem wrażenie, że to sok ze słonecznika zasypany popiłem, gdzieś w tle może jakaś kawa, ale ogólnie piwo totalnie zdominowane przez aromat i smak prażonego słonecznika i popiołowej goryczki - mimo to jeden z lepszych (bardziej wyrazistych) koncerniaków, poza Żywcem Saison i porterami (szczególnie Okocimia <3) najlepszy szeroko dostępny koncerniak.

          Comment

          • Pivotal
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2013.05
            • 671

            #95
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Bardzo ciemnego brązu, pod światło rubinowy, przejrzysty, niemal idealnie klarowny. [5]
            Piana: Beżowa, okazała i trwała, drobnoziarnista, pozostaje na szkle, obecna do końca picia. [4.5]
            Zapach: Ciemnych słodów, czekoladowy, karmelowy, kawowy, orzechowy, ciasta murzynka. [3.5]
            Smak: Słodów, czekolady, karmelu, kawy, nut palonych, ciasta murzynka, wyczuwalny delikatny posmak dla napojów typu cola. Piwo słodkawe z lekką kwaskowatością i niewielką goryczką. [4]
            Wysycenie: Średnie, utrzymujące się do końca w dobrej formie. [5]
            Opakowanie: Z tłoczeniami w wersji bezzwrotnej, ładne etykiety z podanym składem, ekstraktem i innymi wiadomościami... do tego specjalny kapsel [4.5]
            Uwagi: Warka do 16.03.2016, wypite 12.01'16. Całkiem udany ciemniak. Lekki i smaczny, o wiele lepszy od Zacnego Ciemnego.

            Moja ocena: [4]

            Comment

            • klucha710
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2016.05
              • 35

              #96
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ciemnobursztynowy, wchodzący w lekki rubin z bordowymi prześwitami. Piwo klarowne. [5]
              Piana: Niby jest drobnopęcherzykowa, ale tak szybko jak się wytworzy, tak samo szybko znika. Zostawia na szkle sporo śladów, ale nie po ok. 10 min znikają bezpowrotnie. Piana w kolorze zaciemnionym, beżowym. [2.5]
              Zapach: Na dzieńdobry wyczuwalna nuta przypieczonej skórki chleba. Obok wyraźny karmel, na drugim planie lekka nuta ciemnej czekolady. O dziwo zapachy mniej więcej zgadzają się z opisem z butelki, za co duży plus. Niestety są też i minusy, a mianowicie delikatnie maślany zapach, można to też przypisać do maślanki, co sugeruje obecność diacetylu, a to już wada. Mało tego jest też zapach krwi, metaliczny, czyżby ekipa piwowarów nie przeprowadzała okresowych przeglądów urządzeń? [3]
              Smak: Podobnie jak aromat, tutaj też wyraźna obecność skórki chleba, karmelu, ale zgodnie z tym co na etykiecie, jest też kawa, szkoda, że nie wyczułem jej w zapachu, na koniec w finiszu gorzka czekolada okraszona lekką nutą goryczy. Świetny smak. Aż serce się kraje, że muszę wymienić wady, diacetyl dorzuca nieco masła i śmietany. Cień metalu w smaku, ale nie zwraca szczególnie uwagi. [3.5]
              Wysycenie: Umiarkowane, bez "szczypania" w język, przez co piwo jest pijalne i treściwe. Jak to piwa na bazie słodów ciemnych, lekko przez usta nie przechodzi, ale jak dla mnie bomba. [5]
              Opakowanie: Etykieta - skormne, jasne, czytelne, wielkie brawa za wysilenie się przy składzie. Nawet podane IBU goryczki.
              Kontra - czytelnie wymienione informacje, opis smaku zgodny z rzeczywistością. Nic do zarzucenia.
              Krawatka - znowu brawo za poszerzony skład.
              Ogólnie opakowanie bardzo czytelne, kolory odpowiednio dobrane, bez szczególnych ekscesów. Brawo. [5]
              Uwagi: Piwo smakowite, polecam. Niestety zakupiłem z wadliwej warki, przez to ten metal i diacetyl wuczuwalne. Zakupiłem wersję odnowioną w nowej etykiecie. Zmiana na plus. Jak na koncernówkę, całkiem udane piwo.

              Moja ocena: [3.45]

              Comment

              • SeeJay
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2016.04
                • 239

                #97
                15.12.2016 - bardzo udana warka w moim odczuciu. W aromacie paloność, czekolada, kawa zbożowa i to samo w smaku (niestety już nie tak intensywnie, ale plus za brak tej koncernowej "kwasowości").
                Nie ma się czym zachwycać, ale jak na piwo z koncernu to na prawdę bardzo przyzwoicie. Pite przy wieczorze spełnia funkcję "rozluźniacza" przy okazji nie wkurzając kubków smakowych.

                Comment

                • GSE
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.10
                  • 424

                  #98
                  faktycznie nie najgorsze zamiast na premierę Łodzi i Młynu, trafiłem ze znajomymi do knajpy, w której z piw można było się napić tylko Pilsnera lub Książęcego, więc postanowiłem posmakować w końcu tego dunkela. przyjemny smak toffi (nie jakiegoś przypalonego karmelu), bez wyraźnych wad, choć na początku piana trochę pachniała żelazem. w piątek po pracy dobrze wchodzi, więc szybko wypiłem jedno po drugim

                  Comment

                  • SeeJay
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2016.04
                    • 239

                    #99
                    17.10.2017

                    Po otwarciu butelki bardzo mocny aromat kawy z mlekiem (nawiązujący do dry stouta), podobnie po przelaniu do szkła. Jest też karmel, ale całkiem przyjemny. W smaku czuć co prawda ciemne słody, ale mimo wszystko jest nieco pustawo. Po jakimś czasie po mocnym ogrzaniu można zacząć wyczuwać w końcu kawowe posmaki. IMO trochę zbyt słodko, ale jak pisałem ponad rok temu dwa posty wyżej jak na koncerniaka z KP to nie jest źle. Wysycenie też o dziwo nie jest nieprzyjemne.

                    Według mnie "Ciemne łagodne" to piwo, które mogłoby mieć całkiem dobry potencjał. Gdyby tylko rzucono tam trochę chmielu na goryczkę chociażby do tych 30 IBU (deklarują 20) i gdyby było w nim czuć więcej tej kawy, która wychodzi dopiero po solidnym ogrzaniu to sięgałbym po nie stosunkowo często. Dzisiaj piję pierwszą z dwóch sztuk tej samej warki, które to przeceniono na 2 złote z groszami. Za tę cenę jak najbardziej warto.

                    Comment

                    • Javox
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2009.11
                      • 6460

                      Dawno nie piłem no i nastąpiła zmiana etykiet...

                      Piana - więcej na starcie potem warstewka.
                      Lacing - dość dużo (drobne plamki).
                      Gaz - średni.
                      Barwa - ciemny rubin.
                      Aromat - lekka paloność i likierowość.
                      Smak - słodkawe piwo, lekko palone, likierowość, lekka ziołowość na finiszu. Goryczka mała.

                      No fajnie, można czasem wracać do tego piwa...
                      Attached Files

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X