Widawa, Kruk

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacekan
    Porucznik Browarny Tester
    • 2011.05
    • 388

    #16
    Nie piłem, nie będę się wypowiadał. wypowiem się za to na temat etykiety. Świetna, skromna, gustowna ale.., ale dlaczego w obcym języku? Co kierowało twórcą? Przyznam, że to mi się nie podoba.
    Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

    Comment

    • franekf
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2004.06
      • 944

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacekan Wyświetlenie odpowiedzi
      Nie piłem, nie będę się wypowiadał. wypowiem się za to na temat etykiety. Świetna, skromna, gustowna ale.., ale dlaczego w obcym języku? Co kierowało twórcą? Przyznam, że to mi się nie podoba.
      Może chodzi o premiumizację i relewantność
      Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
      http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
      Piwny Janusz bez Teku

      Comment

      • makbeth
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.04
        • 80

        #18
        Pewnie się nie znam, ale piłem w Strefie z nalewaka wczoraj i jak dla mnie to Black IPA, a nie stout, mi się osobiście kojarzy z Black Hope, ale doceniam...

        Comment

        • jacekan
          Porucznik Browarny Tester
          • 2011.05
          • 388

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedzi
          Może chodzi o premiumizację i relewantność
          A może po prostu o socjolekt intencjonalnie jawny, powstały w grupach o dominującej funkcji
          ekspresywnej?
          Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

          Comment

          • hasintus
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2006.07
            • 850

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Ciemna, nieprzenikniona [5]
            Piana: Wysoka, lane od góry, ładnie buduje poziom piwa jak stout lany z pompy. Beżowa, zbita, gęsta, dość trwała. Redukuje się do grubego kożucha. [4]
            Zapach: Na samym początku kwaskowy od palonego słodu, szybko napływa aromat chmielu, któremu towarzyszy nuta kawy i gorzkiej czekolady. Sam aromat chmielowy jest ziemisty, roślinny, trochę jednowymiarowy. [4.5]
            Smak: Smak gorzkiej czekolady z chmielem. Charakter wytrawny z goryczkowym zakończeniem. Goryczka raczej palona, lekko tylko podbarwiona chmielową. Bardzo smaczna, jakby przegryzać ziarenka kawy.
            Goryczka trochę pozostaje ale nie jest ściągająca. [5]
            Wysycenie: Raczej niskie, w normie dla stouta. [4]
            Opakowanie: bączek z przepiękną etykietą, ciekawe i eleganckie. [5]
            Uwagi: Bardzo dobrze ułożony, wytrawny stout, o pełnym smaku ale nie przeładowany i bardzo pijalny, z chmielowym akcentem. Brawa dla twórców, za pomysłowość i wysoki poziom.

            Moja ocena: [4.675]

            Comment

            • biker200
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2003.10
              • 152

              #21
              Miałem okazje próbować już tego "odchmielonego" w Setce, i mimo że uwielbiam nachmielone solidnie piwa, to na razie z gatunku ciemnych IPA wystarczy mi black hope i dobrze, że z kruka wyszedł taki klasyczny stout.

              Comment

              • jacekwerner
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2004.05
                • 2852

                #22
                Kolor – czarny.
                Piana – początkowo gruby kożuszek, szybko opada do cieniutkiej warstewki, ładnie brudząc szkło.
                Zapach – cytrusowo-kawowy.
                Smak – cytrusowość połączona ze smakiem gorzkiej kawy, na końcu pozostaje bardzo przyjemny czekoladowy posmak.
                „Bączek” z dedykowaną etykietą, napisy angielskie „filmowe” – wszak to american stout.
                Piwo piłem zarówno w browarze w Chrząstawie, jak i po dwóch tygodniach w butelce w domu. Nie pozostaje mi nic innego jak przyłączyć się do zasłużonych gratulacji dla twórców tego wspaniałego piwa i zachęcić do dalszych, równie udanych warek.
                Ochotnicza Straż Piwna
                BAZA = 7446

                Comment

                • jacekan
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2011.05
                  • 388

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacekwerner Wyświetlenie odpowiedzi
                  .. napisy angielskie „filmowe” – wszak to american stout.
                  I to jest wytłumaczenie? Czyli Pilsa warzę- opis na butelce po czesku mam dać? Weizena- po niemiecku? A co z Witbierem? Po francusku, flamandzku czy może niemiecku? Słaby argument.
                  Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

                  Comment

                  • coder
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.10
                    • 1347

                    #24
                    Aromat: zielony, chmielowy, łodygowy, pod spodem palone kawowe nutki

                    Piana: wysoka, gęsta, dość trwała

                    Barwa: czarne, nieprzejrzyste

                    Smak: paloność spleciona z posmakiem chmielu - doznania ekstremalne, dalekie od subtelności. Goryczka dominuje w końcówce, natomiast paloność i kwaśność są utrzymane w ryzach. W sumie kompozycja ryzykowna, ale udana i pijalna lepiej niż wiele komercyjnych dziwolągów made in USA.

                    Goryczka: dość wysoka, przyjemna, dość długa, częściowo pochodząca od palonych słodów, ale nie męcząca i nie przesadzona.

                    Odczucie w ustach: pełne, lekko szorstkie od słodów palonych.

                    Ogólne wrażenie: piwo zaskakująco dobre, wypiłem z przyjemnością, choć to najodleglejszy styl od moich ulubionych regionów.

                    Comment

                    • jacekwerner
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2004.05
                      • 2852

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacekan Wyświetlenie odpowiedzi
                      I to jest wytłumaczenie? Czyli Pilsa warzę- opis na butelce po czesku mam dać? Weizena- po niemiecku? A co z Witbierem? Po francusku, flamandzku czy może niemiecku? Słaby argument.
                      Nie traktuj tego jako tłumaczenie - ja niczego nie tłumaczę - tak mi się po prostu skojarzyło. Zresztą co tu argumentować - piwo jest bardzo dobre i broni się samo
                      Ochotnicza Straż Piwna
                      BAZA = 7446

                      Comment

                      • grew
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2009.05
                        • 766

                        #26
                        Pierwsze polskie piwo (komercyjne), które mi smakuje! Bardzo miłe zaskoczenie, choć po Kopyrze tego się spodziewałem. Stout jak się patrzy, pijalność na wysokim poziomie. Piękny zapach, pełny smak - jak dla mnie póki co piwo roku.

                        Liczę na kolejne ciekawe odsłony Browaru Kopyra w Browarze Widawa!

                        Dziękuję Darkowi za przywiezienie mi tegoż piwa Stout wart swej ceny.

                        Comment

                        • jacekan
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2011.05
                          • 388

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacekwerner Wyświetlenie odpowiedzi
                          Nie traktuj tego jako tłumaczenie - ja niczego nie tłumaczę - tak mi się po prostu skojarzyło. Zresztą co tu argumentować - piwo jest bardzo dobre i broni się samo
                          Nie traktuj tego jak krytykę piwa. Nie piłem co prawda, ale w ciemno głowę dać mogę, że Kopyrowy produkt jest najwyższej jakości Ciekawi mnie tylko, co kieruje osobami, które uważają, że język polski jest czymś gorszym.
                          Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

                          Comment

                          • Ciupaga
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2008.10
                            • 79

                            #28
                            Rewelacyjny Kruk.

                            Piłem w zeszłym tygodniu w Strefie Piwa z nalewaka w towarzystwie miłej damy.

                            Kolor jak na kruka przystało Piana beżowa, stabilna. Wysycenie nie za duże - dla mnie w sam raz.
                            Zarówno w smaku jak i aromacie dominują z jedej strony stoutowe palone słody i kawowość z drugiej zaś silny, bezkompromisowy chmiel. Ten to chmiel powoduje, że i mnie, podobnie jak wielu "przedpijcom", piwo to przywodzi na myśl Black IPA. Palone słody i kawa bronią jednak całkowicie stylu. Cudowne jest w Kruku owo przeplatanie się nut stoutowych oraz chmielowych. Po wypiciu odbija się fajnie - chmielem - całkiem jak po IPA.
                            Smak tego piwa wywarł na mnie na tyle silne wrażenie, że cały jeszcze następny dzień "chodził" za mną i co jakiś czas mi się przypominał.

                            Wielkie gratulacje dla twórców!
                            Na dzień dzisiejszy to dla mnie piwo roku
                            Bywajcie Piwożłopy!

                            Comment

                            • Twilight_Alehouse
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2004.06
                              • 6310

                              #29
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Kruk unurzany w smole.
                              Czerń niemal absolutna, tylko pod bardzo silne światło na krawędzi szklanki coś czerwonawo mignęło. [5]
                              Piana: Gęsta, kremowa- beżowa. Opada do szczelnej warstwy, ładnie osiada na ściankach. [4]
                              Zapach: Genialny. Bardzo palony, aż wywołujący lekkie wrażenie wędzoności.
                              Po zamieszaniu pojawia się chmiel i to od razu w całej żywiczno-cytrusowej okazałości, kojarzącej się ze świeżo chmieloną brzeczką. [5]
                              Smak: Dla odmiany genialny! Bardzo duża paloność, wiążąca się też ze znaczną paloną goryczką. Po chwili dochodzi dużo smaczków cytrusowych.
                              Im piwo cieplejsze, tym więcej czuć w nim nut żywicznych i tym większe wrażenie obcowania ze świeżo chmieloną brzeczką.
                              Treści niewiele, ale nie o to w dry stoucie chodzi. [5]
                              Wysycenie: Niewysokie, czyli w sam raz. [5]
                              Opakowanie: [5]
                              Uwagi: Pite 14 lipca 2012 r. w Piwotece Narodowej.
                              Co więcej, pite w towarzystwie Kopyra, któremu jeszcze raz gratuluję stworzenia czegoś niezwykłego!

                              Moja ocena: [4.9]

                              Comment

                              • docent
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.10
                                • 5205

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Czarny, czarny, czarny. Do barwy prawdziwego Kruka brakuje tylko połysku. [5]
                                Piana: Drobna, gęsta, o beżowym odcieniu. Na premierze była trochę dziurawiona pęcherzykami powietrza, jednak już 2 tygodnie później była zwarta. [5]
                                Zapach: Teleport do sosnowego lasu. Simcoe ostro daje się we znaki i przysłania wszelkie inne akcenty. Za to mały minus bo chciałbym poczuć coś jeszcze ze stouta. [4.5]
                                Smak: Cały czas jesteśmy w lesie iglastym. Zaraz po premierze chmielowość przesłaniała wszystko i piwo było niezbyt zrównoważone. Po 2 tygodniach Simcoe spuściło trochę z tonu dzięki czemu wyczuwalna stała się kawowość i piwo zyskało odpowiedni balans. Niesamowite jak intensywny smak szybko znika z języka po przełknięciu. Pijalność bardzo dobra. [5]
                                Wysycenie: Umiarkowane, jak najbardziej odpowiednie dla stouta. [5]
                                Opakowanie: Dla butelki zaprojektowano dedykowaną, stylową etykietę przywołującą na myśl zwiastun filmowy. Trochę gorzej z wersją beczkową, w macierzystym browarze serwowane było w zwykłych szklankach bez podkładek. Ale piątka, że minibrowarowe beczkowe piwo pojawiło się w relatywnie szerokiej dystrybucji. [5]
                                Uwagi: Kopyr mówił, że będzie powtórka, tak więc Ci co się nie załapali mają jeszcze szansę...

                                Moja ocena: [4.825]
                                Attached Files
                                Last edited by docent; 2012-07-17, 18:32.
                                Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                                Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                                Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                                Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X