Nie piłem, nie będę się wypowiadał. wypowiem się za to na temat etykiety. Świetna, skromna, gustowna ale.., ale dlaczego w obcym języku? Co kierowało twórcą? Przyznam, że to mi się nie podoba.
Widawa, Kruk
Collapse
X
-
Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez TekuComment
-
Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemna, nieprzenikniona [5]
Piana: Wysoka, lane od góry, ładnie buduje poziom piwa jak stout lany z pompy. Beżowa, zbita, gęsta, dość trwała. Redukuje się do grubego kożucha. [4]
Zapach: Na samym początku kwaskowy od palonego słodu, szybko napływa aromat chmielu, któremu towarzyszy nuta kawy i gorzkiej czekolady. Sam aromat chmielowy jest ziemisty, roślinny, trochę jednowymiarowy. [4.5]
Smak: Smak gorzkiej czekolady z chmielem. Charakter wytrawny z goryczkowym zakończeniem. Goryczka raczej palona, lekko tylko podbarwiona chmielową. Bardzo smaczna, jakby przegryzać ziarenka kawy.
Goryczka trochę pozostaje ale nie jest ściągająca. [5]
Wysycenie: Raczej niskie, w normie dla stouta. [4]
Opakowanie: bączek z przepiękną etykietą, ciekawe i eleganckie. [5]
Uwagi: Bardzo dobrze ułożony, wytrawny stout, o pełnym smaku ale nie przeładowany i bardzo pijalny, z chmielowym akcentem. Brawa dla twórców, za pomysłowość i wysoki poziom.
Moja ocena: [4.675]Comment
-
Kolor – czarny.
Piana – początkowo gruby kożuszek, szybko opada do cieniutkiej warstewki, ładnie brudząc szkło.
Zapach – cytrusowo-kawowy.
Smak – cytrusowość połączona ze smakiem gorzkiej kawy, na końcu pozostaje bardzo przyjemny czekoladowy posmak.
„Bączek” z dedykowaną etykietą, napisy angielskie „filmowe” – wszak to american stout.
Piwo piłem zarówno w browarze w Chrząstawie, jak i po dwóch tygodniach w butelce w domu. Nie pozostaje mi nic innego jak przyłączyć się do zasłużonych gratulacji dla twórców tego wspaniałego piwa i zachęcić do dalszych, równie udanych warek.Ochotnicza Straż Piwna
BAZA = 7446Comment
-
Życie zaczyna się po pierwszej warce :)Comment
-
Aromat: zielony, chmielowy, łodygowy, pod spodem palone kawowe nutki
Piana: wysoka, gęsta, dość trwała
Barwa: czarne, nieprzejrzyste
Smak: paloność spleciona z posmakiem chmielu - doznania ekstremalne, dalekie od subtelności. Goryczka dominuje w końcówce, natomiast paloność i kwaśność są utrzymane w ryzach. W sumie kompozycja ryzykowna, ale udana i pijalna lepiej niż wiele komercyjnych dziwolągów made in USA.
Goryczka: dość wysoka, przyjemna, dość długa, częściowo pochodząca od palonych słodów, ale nie męcząca i nie przesadzona.
Odczucie w ustach: pełne, lekko szorstkie od słodów palonych.
Ogólne wrażenie: piwo zaskakująco dobre, wypiłem z przyjemnością, choć to najodleglejszy styl od moich ulubionych regionów.Comment
-
Nie traktuj tego jako tłumaczenie - ja niczego nie tłumaczę - tak mi się po prostu skojarzyło. Zresztą co tu argumentować - piwo jest bardzo dobre i broni się samoOchotnicza Straż Piwna
BAZA = 7446Comment
-
Pierwsze polskie piwo (komercyjne), które mi smakuje! Bardzo miłe zaskoczenie, choć po Kopyrze tego się spodziewałem. Stout jak się patrzy, pijalność na wysokim poziomie. Piękny zapach, pełny smak - jak dla mnie póki co piwo roku.
Liczę na kolejne ciekawe odsłony Browaru Kopyra w Browarze Widawa!
Dziękuję Darkowi za przywiezienie mi tegoż piwa Stout wart swej ceny.Comment
-
Nie traktuj tego jak krytykę piwa. Nie piłem co prawda, ale w ciemno głowę dać mogę, że Kopyrowy produkt jest najwyższej jakości Ciekawi mnie tylko, co kieruje osobami, które uważają, że język polski jest czymś gorszym.Życie zaczyna się po pierwszej warce :)Comment
-
Rewelacyjny Kruk.
Piłem w zeszłym tygodniu w Strefie Piwa z nalewaka w towarzystwie miłej damy.
Kolor jak na kruka przystało Piana beżowa, stabilna. Wysycenie nie za duże - dla mnie w sam raz.
Zarówno w smaku jak i aromacie dominują z jedej strony stoutowe palone słody i kawowość z drugiej zaś silny, bezkompromisowy chmiel. Ten to chmiel powoduje, że i mnie, podobnie jak wielu "przedpijcom", piwo to przywodzi na myśl Black IPA. Palone słody i kawa bronią jednak całkowicie stylu. Cudowne jest w Kruku owo przeplatanie się nut stoutowych oraz chmielowych. Po wypiciu odbija się fajnie - chmielem - całkiem jak po IPA.
Smak tego piwa wywarł na mnie na tyle silne wrażenie, że cały jeszcze następny dzień "chodził" za mną i co jakiś czas mi się przypominał.
Wielkie gratulacje dla twórców!
Na dzień dzisiejszy to dla mnie piwo rokuBywajcie Piwożłopy!Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kruk unurzany w smole.
Czerń niemal absolutna, tylko pod bardzo silne światło na krawędzi szklanki coś czerwonawo mignęło. [5]
Piana: Gęsta, kremowa- beżowa. Opada do szczelnej warstwy, ładnie osiada na ściankach. [4]
Zapach: Genialny. Bardzo palony, aż wywołujący lekkie wrażenie wędzoności.
Po zamieszaniu pojawia się chmiel i to od razu w całej żywiczno-cytrusowej okazałości, kojarzącej się ze świeżo chmieloną brzeczką. [5]
Smak: Dla odmiany genialny! Bardzo duża paloność, wiążąca się też ze znaczną paloną goryczką. Po chwili dochodzi dużo smaczków cytrusowych.
Im piwo cieplejsze, tym więcej czuć w nim nut żywicznych i tym większe wrażenie obcowania ze świeżo chmieloną brzeczką.
Treści niewiele, ale nie o to w dry stoucie chodzi. [5]
Wysycenie: Niewysokie, czyli w sam raz. [5]
Opakowanie: [5]
Uwagi: Pite 14 lipca 2012 r. w Piwotece Narodowej.
Co więcej, pite w towarzystwie Kopyra, któremu jeszcze raz gratuluję stworzenia czegoś niezwykłego!
Moja ocena: [4.9]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, czarny, czarny. Do barwy prawdziwego Kruka brakuje tylko połysku. [5]
Piana: Drobna, gęsta, o beżowym odcieniu. Na premierze była trochę dziurawiona pęcherzykami powietrza, jednak już 2 tygodnie później była zwarta. [5]
Zapach: Teleport do sosnowego lasu. Simcoe ostro daje się we znaki i przysłania wszelkie inne akcenty. Za to mały minus bo chciałbym poczuć coś jeszcze ze stouta. [4.5]
Smak: Cały czas jesteśmy w lesie iglastym. Zaraz po premierze chmielowość przesłaniała wszystko i piwo było niezbyt zrównoważone. Po 2 tygodniach Simcoe spuściło trochę z tonu dzięki czemu wyczuwalna stała się kawowość i piwo zyskało odpowiedni balans. Niesamowite jak intensywny smak szybko znika z języka po przełknięciu. Pijalność bardzo dobra. [5]
Wysycenie: Umiarkowane, jak najbardziej odpowiednie dla stouta. [5]
Opakowanie: Dla butelki zaprojektowano dedykowaną, stylową etykietę przywołującą na myśl zwiastun filmowy. Trochę gorzej z wersją beczkową, w macierzystym browarze serwowane było w zwykłych szklankach bez podkładek. Ale piątka, że minibrowarowe beczkowe piwo pojawiło się w relatywnie szerokiej dystrybucji. [5]
Uwagi: Kopyr mówił, że będzie powtórka, tak więc Ci co się nie załapali mają jeszcze szansę...
Moja ocena: [4.825]Last edited by docent; 2012-07-17, 18:32.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!Comment
Comment