Widawa, Shark

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • chemmobile
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2009.03
    • 2168

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
    Odnosisz się do tego co jest Ci na rękę i sam decydujesz co może być argumentem a co nie.
    Odnoszę się do tego, do czego się odniosłem w moich wypowiedziach, a nie do tego, do czego ty byś chciał, abym się odnosił. Jak będę chciał sobie pogadać o literkach i wyrazach drukowanych na etykietach, to tylko wtedy, kiedy JA będę miał na to ochotę, a nie TY. Zatem jeśli odpisujesz na moje posty, to odnoś się do ich treści, a nie innych tematów, które ci się w głowie urodziły. Nie będziesz potem zdziwiony, że nie przejawiam chęci wciągania mnie w dyskusje nad innymi zagadnieniami niż te, które chciałem poruszyć.
    Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
    Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

    Comment

    • Chmielnicki
      Porucznik Browarny Tester
      • 2012.07
      • 324

      #47
      Podchodząc do tematu nieco szerzej i bardziej "filozoficznie": przyszło nam żyć w czasach, w których panuje przekonanie, że "wszystko już było", a ludzie są do pewnego stopnia zblazowani i znudzeni. Stąd mniej lub bardziej udane próby wpasowania się w rynkową potrzebę dostarczania bodźców "oryginalnych", a najlepiej "ekstremalnych". Nie wystarczy uwarzyć "normalne" piwo ciemne czy jasne. Te czasy już bezpowrotnie minęły. Teraz wszędzie muszą być cycki albo krew, a przynajmniej ekstremalnie nachmielony Shark lub wyszczerzony facet z wymionami na różowej etykiecie. Czy to dobrze czy źle - rzecz indywidualna. Mnie akurat takie zabiegi (i piwa) bardzo odpowiadają, bo nie cierpię rutyny, nijakości i zwyczajności. Wolę "dziwactwa". Teraz mamy piwo czekoladowe, niebawem będziemy się raczyć dyniowym, a nie zdziwię się, jeśli za rok ktoś zaproponuje regionalne ("prawdziwe") piwo o smaku pizzy albo kebaba. I też po nie chętnie sięgnę.

      Comment

      • pioterb4
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.05
        • 4322

        #48
        Odnoszę się do tego, do czego się odniosłem w moich wypowiedziach, a nie do tego, do czego ty byś chciał, abym się odnosił. Jak będę chciał sobie pogadać o literkach i wyrazach drukowanych na etykietach, to tylko wtedy, kiedy JA będę miał na to ochotę,
        Pytrałeś czemu ekstremalny Shark jest OK dla forumowiczów a ekstremalnie słodkie Raciborskie nie - dałem Ci odpowiedź. A, że nie pasi do ułożonej tezy, którą teraz będziesz próbował za wszelką cenę lansować - przykro mi. Tego jeszcze nie było, aby ktoś mówił jakie argumenty można dobierać a jakie nie...

        Comment

        • chemmobile
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2009.03
          • 2168

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
          Pytrałeś czemu ekstremalny Shark jest OK dla forumowiczów a ekstremalnie słodkie Raciborskie nie - dałem Ci odpowiedź.
          Poproszę o cytat z tym pytaniem....
          ...
          ...
          ...
          co, nie znalazłeś? Nic dziwnego, bo takowe nie padło. Konfabulujesz na potęgę, więc nie pisz tu bajeczek o ułożonych tezach i pasujących argumentach, bo brzmisz niewiarygodnie.
          Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
          Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

          Comment

          • pioterb4
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.05
            • 4322

            #50
            Proszę:
            Aha, jeszcze jedna sprawa. Z lektury komentarzy odnośnie Sharka wnioskuję, że został bardzo dobrze przyjęty. Dlaczego zatem nie są tak dobrze przyjmowane piwa niezbalansowane w przeciwnym kierunku - dominacji słodowości nad aromatami i goryczką chmielu ?
            Znudziły? Czytając recenzje piw z Raciborza czy Witnicy nie znajduję określeń typu "nudne piwo", a narzekanie na "przesłodzenie"

            Comment

            • grew
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2009.05
              • 766

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
              (...) Ekstremista AndrewZG może oszczędzić około 5 km i zamiast do Varnsdorfu wpadł z Zielonej po piwo do Chrząstawy
              W Varnsdorfie nie robią tak ekstremalnych piw, jak Shark (a szkoda). Może Widawa zagości na AleFestivale i zainspiruje Kocoura? Shark dobrze wpisywałby się w Varnsdorfski klimat

              Comment

              • chemmobile
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2009.03
                • 2168

                #52
                @pioterb4,
                No proszę, jednak coś pominąłem Choć Racibórz (a nie Raciborskie) był tu akurat tylko przykładem, więc tym mogłem się sugerować w odpowiedzi. Ta jedna nieścisłość nie zmienia jednak opinii, że zarzucasz mi tezy, których nie wygłosiłem.
                A fakt przychylności piwom niezbalansowanym pod kątem goryczki jest na forum zauważalny. Tłumaczenie tego "znudzeniem" czy opisami na etykiecie jest nielogiczne i sugeruje brak obiektywizmu.
                Last edited by chemmobile; 2012-09-05, 12:05.
                Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                Comment

                • pioterb4
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 4322

                  #53
                  Jeśli idę do restauracji i w karcie dań widzę pozycję: "ekstremalnie przyprawiony rosół, bardzo pikantny", to:

                  a) Zamawiam go bo lubię dania bardzo ostre, często przyprawione ponad zdrowy rozsądek
                  b) Zamawiam inną zupę, bo wolę smaki słodko-kwaśne, dania przyprawione umiarkowanie

                  Jeśli zupa spełni swoje założenia to w necie pojawią się głównie dobre recenzje, bo zamawiać ją będą tylko miłośnicy pikantności i będą wyrażać zadowolenie z faktu, że otrzymali danie odpowiadajaće ich podniebieniu. Ci którzy takich doznań nie lubią, nie będą go oceniać bo już podczas oglądania menu zdecydują się na dajmy na to żurek albo barszcz czerwony.

                  A teraz opcja nr 2. Ta sama zupa, tak samoprzyprawiona ale w menu widnieje tylko jako "rosół z kury". Wtedy przewaga będzie opinii negatywnych, ludzie będą się burzyć, że ejst za ostre, zbyt dużo pieprzu, nie da się jeść. Bo najprawdopodobniej na 100 zamawiających 50 lubi średnio przyprawione dania, 40 dobrze przyprawione ale zumiarem a 10 osób to właśnie Ci ekstremiści. Teraz wystarczy odnoeść tą sytuację do piwa i wszystko stanie się jasne, czemu extremely hopped pale ale jest lubiane a zamaskowane słodziaki nie. Piwo jak każdy inny towar trzeba dobrze przyporządkować, jasno określić dla kogo ono jest a kto powinien się trzymać od niego z daleka.

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
                    A fakt przychylności piwom niezbalansowanym pod kątem goryczki jest na forum zauważalny. Tłumaczenie tego "znudzeniem" czy opisami na etykiecie jest nielogiczne i sugeruje brak obiektywizmu.
                    Ale tak właśnie jest (chodzi mi o znudzenie). Przez ostatnie lata goryczka była na rynku towarem deficytowym, więc nic dziwnego, że ludzie są teraz skłonni wybaczać braki w głębi danego piwa, jeśli ma ono wydatną goryczkę. Ja swego czasu uwielbiałem chlebowe Gościszewo czy słodowy Okuniew, a teraz na takie piwa rzadko mam ochotę. Za to karmelowo-słodowe ciemne Noteckie smakuje doskonale po dwóch, trzech gorzkniakach i w takiej konfiguracji często je piję.

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ale tak właśnie jest (chodzi mi o znudzenie). Przez ostatnie lata goryczka była na rynku towarem deficytowym, więc nic dziwnego, że ludzie są teraz skłonni wybaczać braki w głębi danego piwa, jeśli ma ono wydatną goryczkę. Ja swego czasu uwielbiałem chlebowe Gościszewo czy słodowy Okuniew, a teraz na takie piwa rzadko mam ochotę. Za to karmelowo-słodowe ciemne Noteckie smakuje doskonale po dwóch, trzech gorzkniakach i w takiej konfiguracji często je piję.
                      Ja też lubię po kilku Rekinach wypić coś słodkiego. Np. Rownig Jacka.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • bobza
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2009.01
                        • 222

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                        Np. Rownig Jacka.
                        Czekałem na ten komentarz
                        http://www.alebrowar.pl/

                        http://www.facebook.com/AleBrowar

                        Comment

                        • chemmobile
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2009.03
                          • 2168

                          #57
                          @pioterb4,
                          Kulinarnym przykładem chcesz mi powiedzieć, że informacja lub jej brak na etykiecie, iż piwo jest ekstremalnie chmielone ma wpływ na to, czy jest ono niezbalansowane? No proszę cię... Bo jeśli ma, to jest to przykład braku choćby odrobiny profesjonalnego podejścia w ocenie piwa, w dodatku stosowanego wybiórczo, bo tylko w stosunku do "extremely hopped" itp.
                          @reszta
                          no, to by dobrze tłumaczyło brak obiektywizmu w ocenie wielu piw...
                          Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                          Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                          Comment

                          • darekd
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍺🍺🍺
                            • 2003.02
                            • 12561

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                            Ale tak właśnie jest (chodzi mi o znudzenie)
                            Nie, no znowu brak zrozumienia, logiki i obiektywizmu. Ponadto w tym kontekście powinno się poruszyć temat piw smakowych

                            Comment

                            • darekd
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍺🍺🍺
                              • 2003.02
                              • 12561

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                              Ponadto w tym kontekście powinno się poruszyć temat piw smakowych
                              Odnosząc się do swojej wypowiedzi, uważam że temat ten powinien być poruszony obiektywnie!

                              Comment

                              • Pendragon
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛
                                • 2006.03
                                • 13952

                                #60
                                To ja mogę w ramach tematu poruszyć obiektywem.

                                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X