Gościszewo, [AleBrowar] Amber Boy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rzeszowiak
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2009.04
    • 1597

    #16
    Bardzo porządny ale.

    Piękny bursztynowy kolor, chmielowy zapach. W smaku dominuje goryczka, ale wyraźne są również owocowe i kwiatowe posmaki. Piwo bardzo przypomina Kocoura Sumecka.

    Moja ocena: 5.

    Pite z beczki w Rzeszowskiej Kuźni

    Comment

    • fuliano
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2010.07
      • 1835

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
      Wysycenie: bez zarzutu [5]
      Ale teraz to chyba troszku przesadziłeś

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fuliano Wyświetlenie odpowiedzi
        Ale teraz to chyba troszku przesadziłeś
        Dla mnie było bez zarzutu, mi odpowiadało, więc z czym niby przesadziłem?
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • fuliano
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2010.07
          • 1835

          #19
          Bo dla mnie nie było bez zarzutu

          Comment

          • WojtekW
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2011.03
            • 73

            #20
            Butelka pita w przemyskiej Rutynie za 8 zł. Piwo mętne, z mocną goryczką i smakiem charakterystycznym dla Ale. Bardzo mi smakowało, ale niedosyt pozostawia wysycenie i praktycznie brak piany.

            Comment

            • becik
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍼🍼
              • 2002.07
              • 14999

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fuliano Wyświetlenie odpowiedzi
              Bo dla mnie nie było bez zarzutu
              No teraz to Ty przesadzileś
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #22
                Piwo udane i smaczne, z bardzo przyjemną goryczką. Zapach rzeczywiście trochę lemoniadowy, ale smak bez zarzutu.
                Z pełną recenzją jednak się wstrzymam do degustacji wersji butelkowej, bo nie sądzę, by stosowne było ocenianie tego piwa, gdy piłem je w temperaturze dwudziestu kilku stopni.

                P.S.: "Dedykowany" w odniesieniu do wafla czy kapsla to zdecydowany błąd językowy, bezpośrednia kalka z angielskiego. Biję się w piersi, bo sam go do niedawna czasami stosowałem... Natomiast Becikowy argument "mój błąd w którym tkwię i z którego nie chce mi się wychodzić" jest średnio merytoryczny.

                Comment

                • Gringo
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2007.07
                  • 2162

                  #23
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Ciemny bursztynowy, wpadajacy w brąz, całkowicie nieprzejrzysty. [4]
                  Piana: Niska, max 1 cm udało mi się zrobić. Nietrwała, po 3 minutach mamy lustro piwa, lecz do końca jest obrączka z kożucha. [3]
                  Zapach: Chmielowy, cytrusowy, ale mało wyrazisty i za mało intensywny jak dla mnie. [3.5]
                  Smak: Słodowa baza wespół z chmielową goryczką. Goryczka jest intensywna ale taka miękka w odbiorze, aksamitna. Piwo pełne i dość treściwe. Bardzo smaczne, brakuje mi tylko jakiegoś sznytu, aby było w pełni genialne tak jak np Black Hope. [4.5]
                  Wysycenie: Niskie ale dla mnie odpowiednie do tego piwa. [5]
                  Opakowanie: Wersja butelkowa. Cała seria mnie odstrasza. Ale to moze dlatego że mi podobają się kłosy, landszafty, klasyka. Chociaż brzydotę można fajnie przedstawić, ale to nie ten kierunek. Plus za pełne informacje i IBU. [2]
                  Uwagi: Świetne piwo. Drugie najlepsze po Black Hopie. Czekam z niecierpliwością na kolejne premiery.

                  Moja ocena: [3.875]

                  Comment

                  • Tapir
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2009.10
                    • 730

                    #24
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemny bursztyn, mętny. [5]
                    Piana: Niezbyt wysoka, raczej gruboziarnista, o przeciętnej trwałości. [3.5]
                    Zapach: Średnio intensywny, wyraźnie słodowo-owocowy, trochę delikatniejsze (ale tylko trochę) nuty chmielowe, po ogrzaniu do palety dochodzi również lekki karmelowy akcent. [4.5]
                    Smak: Tutaj zdecydowanie pierwsze skrzypce gra świetna goryczka, słód i owoce zapewniają przyjemne tło. Piwo jest dość pełne. [5]
                    Wysycenie: Dość niskie, trochę budujące wrażenie treściwości, pasuje do tego piwa. [4.5]
                    Opakowanie: Ja lubię nietypowe etykiety i ta również mi się podoba, tak samo jak pełen skład i parametry. Brakuje wisienki na torcie - kapsla z logo piwa lub chociaż browaru. [4]
                    Uwagi: Kupione za 6,50zł w Piwonii.
                    Po prostu kawał solidnego piwa. Co prawda w moim prywatnym rankingu uplasuje się pewnie za Rowing Jackiem i Black Hope ale na pewno nie raz do niego wrócę.

                    Moja ocena: [4.6]
                    Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

                    Comment

                    • wrednyhawran
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2010.07
                      • 1784

                      #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Jak w nazwie. Ciemny bursztyn, mętny. Przyjemny dla oka. [5]
                      Piana: Niewysoka i nietrwała. Tworzy drobne zacieki na szkle, pozostawia otoczkę i parę wysepek, ale konsystencję ma zbyt wodnistą i opada zdecydowanie za szybko. [3.5]
                      Zapach: Bardzo ładny. Intensywny. Chmielowo-owocowy - głównie owoce tropikalne i cytrusy. Daje się wyczuć także górnofermentacyjne aromaty kwiatowe. [5]
                      Smak: Mocno goryczkowy, ale nie jednoznacznie. Goryczka pozostawia dużo miejsca słodkawym posmakom słodowym, kwiatowym i owocowym. Finisz jest już za to zdecydowanie goryczkowy. Bardzo smaczny, nie za ciężki Ale. [5]
                      Wysycenie: Za niskie - głównie ze względu na pianę. Pije się nieźle, choć powinno być nieco wyższe. Może jakby jeszcze trochę poleżakować to by się poprawiło. [3.5]
                      Opakowanie: Jest dobrze, poza tym że etykiety naklejane w pośpiechu - pomarszczone, odlepiają się. Informacyjnie bez zarzutów, graficznie również mi się podoba. Kapsel goły. [4]
                      Uwagi: Bardzo smaczne i przyzwoite piwko, ale stawiam je na trzecim miejscu za Black Hope i Rowing Jackiem.

                      Moja ocena: [4.725]
                      Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                      Małe Piwko Blog
                      Małe Piwko Blog na facebooku
                      Domowy Browar Demon

                      Comment

                      • qlpin
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2011.09
                        • 105

                        #26
                        napiszę tylko jedno: PYCHA!

                        Comment

                        • leona
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2009.07
                          • 5853

                          #27
                          No się chyba narażę. Dla mnie Amber to piwo najwyżej na trzy plus.
                          Najgorszą rzeczą jest w nim kolor. Błotnisty, jasnobrunatny. Wydaje mi się, że w tym gatunku barwa jednak odgrywa sporą rolę i po prostu ładne piwo pije się lepiej.
                          Aromat jest dość słabo wyczuwalny, jest lekka owocowość, słód i lekki chmiel czyli mniej więcej jak być powinno ale mnie to nie przekonuje.
                          W smaku na plus goryczka ale na minus słodowość. Oba smaki nie wspierają się, słodowość jest płytka i dość wytrawna, brak też lekkiego karmelu, który rozbudowałby wrażenia i powodował lepszy balans z goryczką.

                          Próbowałem obu wersji i większych różnic nie zauważyłem, może poza nasyceniem, które w butelce było sporo niższe.

                          Comment

                          • Kwadri
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2009.10
                            • 1216

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Brązowo-bursztynowy, mocno mętny. [5]
                            Piana: Utworzyła się niezbyt wysoka, drobna warstwa, ale opada do ochronnej powłoki i dość długo się utrzymuje. Lekko brudzi ścianki. [3.5]
                            Zapach: Bardzo przyjemny, początkowo głównie cytrusowy od chmielu. Pod spodem słodowo-owocowe tło, które w miarę ogrzewania z lekko drożdżowym dodatkiem przejmują inicjatywę. Po ogrzaniu czuć też trochę chlebowych, niepasteryzowanych nutek. [4.5]
                            Smak: Początek lekko słodki, nieco owocowy. Łagodnie przechodzi przez usta, ale jednocześnie czuć treściwość. Po chwili dociera mocna gorycz i długo zostaje, dzięki temu finisz gorzki, mocno wytrawny, ziołowy od chmielu. Po ogrzaniu pojawia się trochę drożdżowych i chlebowych smaczków. [4.5]
                            Wysycenie: Średnie, ku nieco wyższemu. Pod koniec delikatnie brakuje. [4.5]
                            Opakowanie: Kontynuacja komiksowej serii, tym razem w czerwonej tonacji. Wszystkie parametry podane, pełny skład. Kapsel czerwony, bez nadruku. [4]
                            Uwagi: Smaczny, mocno nachmielony "górniak".

                            Moja ocena: [4.4]
                            Last edited by Kwadri; 2012-08-29, 18:35.

                            Comment

                            • pizmak666
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2006.12
                              • 1905

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                              Dla mnie Amber to piwo najwyżej na trzy plus.
                              No niestety dostęp do wszelakich górniaków w Krakowie jest taki a nie inny i poprzeczka na takie rzeczy będzie zawieszona duuużo wyżej.

                              Podzielam zdanie Leony
                              „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                              "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                              Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                              Comment

                              • Rzeczyc
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2012.08
                                • 9

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Bursztyn, mętny [4.5]
                                Piana: Niska i niezbyt trwała [3]
                                Zapach: Bardziej owocowy, ale w tle również chmielowy. Zostawia wrażenie lekkości (takiej lekkości szepczącej: "jeszcze, jeszcze") [5]
                                Smak: Owoce, goryczka. Wszystko harmonijnie, lekko i z wdziękiem [4.5]
                                Wysycenie: Niskie, ale wystarczające, jak dla mnie [4]
                                Opakowanie: Wersja butelkowa: etykieta pomarszczona, krzywo naklejona. Grafika, podobnie jak cała seria, nie do końca mnie przekonuje, ale jednocześnie doceniam bezpretensjonalność i odejście od wytartych piwnych symboli. Przykro, że kapsel golas. [3]
                                Uwagi: Kupione w Piwonii. Z pewnością wrócę do boya, bo zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.

                                Moja ocena: [4.425]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X