Aromat jest niezbyt nachalny, ale na szczęście bardzo wyraźny.
Gościszewo, [AleBrowar] Amber Boy
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziPo otwarciu butelki i powąchaniu szyjki czuć zaoctowanie, podobne zapachy czuć na kapslu.
Kolor: Ciemnobursztynowo-herbaciany, mętne.
Piana: Koloru złamanej bieli, dosyć gęsta i drobno pęcherzykowa, średnio trwała, opada do kożucha.
Zapach: Zdominowany przez chmiele amerykańśkie, cytrusy, owoce tropikalne.
Smak: Początkowa słodowość dobrze zrównoważona przyjemną, sporą goryczką i nutami owocowymi. Dosyć treściwe, bardzo pijalne.
Wysycenie: Dosyć wysokie.
Ogółem: Bez zarzutu, naprawdę świetne piwo.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piękny bursztyn. [5]
Piana: Bardzo fajna, drobnoziarnista i gęsta. Zostaje do końca szklanki. [5]
Zapach: Zapach to klimaty dobrze znane z Rowing Jacka, i bardzo RJ przypominające. [5]
Smak: Fantastyczne piwo. Bardziej mi przypomina jednak lekkie IPA niż Amber Ale. Fantastycznie zbalansowany smak. Bardzo przyjemna owocowa goryczka z przyjemnymi delikatnymi akcentami karmelowymi. Pyszne! [5]
Wysycenie: Odpowiednie. [5]
Opakowanie: Jak zawsze super. Chociaż w innych piwach AB nie pasuje mi nazwa angielska, to tu nazwa świetnie pasuje, tym bardziej, że premierę Bursztynowy Chłopak miał wtedy, kiedy inny Amber Boy poszedł siedzieć;-) [5]
Uwagi: Pierwsza warka Boya była bardzo dobra, ale od października po korektach Amber Boy, to dla mnie najlepsze piwo z Alebrowaru. Jest świetne!
Moja ocena: [5]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedziBardzo udana nowa odsłona. Można zaryzykować tezę, że jest to inne piwo. Pyszny cytrusowy aromat i goryczka nie są na tyle dominujące aby nie dać miejsca na aromaty i smaki słodowe i karmelowe, których tak mi poprzednio brakowało.
Piwo samo w sobie jest bardzo dobre, ale mogłoby się trochej bardziej odróżniać, nawet za cenę skromniejszego chmielenia.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Miedziany, herbaciany. Mętny. Super. [5]
Piana: Na początku średnio trwała, ale zostaje pokaźny kożuszek z obrączką, bardzo ładnie oblepia szkło. [4]
Zapach: Chmiel, chmiel, chmiel, a potem słodkie cytrusy, mandarynka? [5]
Smak: Chmielowy, lekko ziołowy, gdy piwo się odkłada na języku to czuć przyjemne owocowe nuty, super! [5]
Wysycenie: Wysycenie jest dość delikatne, w stronę średniego. [5]
Opakowanie: No mamy chłopaka ratującego świat, tło czerwone prawie jak kolor piwa, wyróżnia się, lecz tłem nie powala. Wszystkie niezbędne( i nie spotykane, ale bardzo mile widziane ) informacje zawarte, kontr etykieta tylko jakoś u mnie krzywo naklejona :-)
Lekki minusik za kapsel. [4.5]
Uwagi: Jeżeli widzicie to piwko gdzieś, bez wahania brać i próbować!!!
Moja ocena: [4.875]
Comment
-
-
Nowe warki Amber Boy`a są zdecydowanie lepsze od pierwszych. To piwo teraz jest wręcz idealne, niesamowicie aromatyczne i z super intensywna goryczką. Zresztą mam wrażenie, że wspomniane na etykiecie IBU 30 to wartość dla piwa z pierwszych warek. Bo teraz wydaje mi się że ma ono przynajmniej z 50 IBU.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolorze bursztynowy, okazało się być bardzo mętne i nieprzejrzyste, co zostało spowodowane przeterminowaniem piwa. [4]
Piana: Piana po nalaniu okazała się być niewielkich rozmiarów, dość szybko opadła, ale pozostawiła po sobie dość duży „dywanik” na powierzchni do końca piwa w szklance. [4]
Zapach: Zapach średnio intensywny, w głównej mierze wyczuwalne amerykańskie chmiele. Wyraźny zapach cytrusów, mango oraz owocowe estry. [4]
Smak: Początkowo słodowy, jednak po krótkim czasie do głosu dochodzi goryczka chmielowa, która super osiada na języku. Wyczuwalne są również lekkie owocowe smaczki. Goryczka na poziomie średnio intensywnym, jednak z czasem traci na swej mocy, kosztem słodowości z lekkim karmelem. Mimo przeterminowania nie wyczułem żadnych wad. [5]
Wysycenie: Piwo ma nasycenie umiarkowane w kierunku niskim. Pasuje do całości. [5]
Opakowanie: Moim zdaniem butelka Amber Boya jest jedną z ładniejszych w dorobku Ale Browaru. Podoba mi się czerwona etykietka na której jest gruby bohater. Na papierze mamy standard do którego już chłopaki zdołali nas przyzwyczaić. Dedykowanego kapsla brak! [4.5]
Uwagi: Mimo że piwo było przeterminowane 5 dni to bardzo mile mnie zaskoczyło. Według mnie w swojej drużynie ulega tylko Rowing Jack’owi. Jest to bardzo dobre piwo, naprawdę polecam szczególnie tym, którzy nie mieli jeszcze styczności z India Pale Ale. Choć mogło by być tańsze o chociaż tę złotówkę.Jeszcze tak na marginesie, wydaje mi się że to piwo ma więcej niż 30 IBU.
Moja ocena: [4.475]
Comment
-
-
Kolor jasnobrazowy, metne. Zapach owocowo-warzywny. Piana mizerna, szybko opada do cienkiego kozuszka. W smaku dominuje chmielowa goryczka (podobna do tej z piwa "Pinta Atak Chmielu) i landrynkowy posmak owocow tropikalnych. Glowna nuta obecna zarowno w smaku jak i w zapachu kojarzy mi sie z melonem. Cena 6,20zl. Dlatego wole siegnac po "Zawiercie Bursztynowe" lub "Lwowka Belga". Butelka bezzwrotna, etykieta koszmarnie szpetna, kapsel zwykly czerwony."Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, mętne. [5]
Piana: Jasno beżowa, grubopęcherzykowa, szybko opada i pozostaje w postaci cienkiej obwódki. Trochę oblepia ścianki szkła. [4.5]
Zapach: Intensywny i bardzo przyjemny. Dominuje aromat chmielowy z żywicznym akcentem, następnie słodkie owoce w postaci mango i moreli. [5]
Smak: Również w smaku na pierwszym miejscu żywiczno-sosnowy posmak i słodkie owoce. Goryczka bardzo intensywna, długo pozostająca na języku. Piwo o średniej treściwości, bardzo pijalne. [4.5]
Wysycenie: Średnie, odpowiednie. [5]
Opakowanie: W stylu AleBrowaru. Zwracające na siebie uwagę z wszystkimi ważnymi informacjami na etykiecie. [4.5]
Uwagi: Piwo to bardzo zyskało na poprawieniu receptury. Pierwsza warka była trochę bez charakteru, teraz jest to dla mnie najlepsze ich piwo po Rowing Jacku. No i podana na etykiecie goryczka w postaci 30 IBU moim zdaniem dotyczy poprzedniej receptury, teraz wydaje się ona zdecydowanie wyższa, co wyszło tylko temu piwu na dobre.
Moja ocena: [4.725]Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardziej miedziany niż bursztynowy, opalizujący. Świetnie prezentuje się w firmowej szklance. [5]
Piana: Dość wysoka, ładna, gęsta. Utrzymuje się grubą warstwą, sporo osadza się na ściankach. [4.5]
Zapach: Bardzo fajna, zharmonizowana kompozycja. Czuć cytrusowe nuty chmielowe (ale nie przesadne), słodowość, nutki z ciemnych słodów. [5]
Smak: Tu także jest dobrze - niezła goryczka, sporo nut cytrusowych, lekka słodowość, chlebowość, nuty estrowe. Całość tworzy doskonałe piwo sesyjne. [4.5]
Wysycenie: Niewysokie, dobre. [4.5]
Opakowanie: Jak zwykle komiksowa estetyka etykiety. Tu wręcz z komiksów o superbohaterach, co świetnie pasuje do nazwy. Minus za brak firmowego kapsla i za to, że etykieta jednak za bardzo czerwona, a za mało bursztynowa. [4]
Uwagi: Pite 18 września 2012 r. (oceniam wersję butelkową, nie biorę pod uwagę ciepłej beczkowej z pamiętnej warszawskiej premiery ).
Moja ocena: [4.675]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Pięknie opalizujący głęboki bursztyn. [5]
Piana: Bardzo gęsta, czapowata, trwała, świetnie krążkuje w szklance. [5]
Zapach: Cytrusowy, grejpfrutowy, kwiatowy, dość intensywny. [4]
Smak: Mocna owocowa goryczka, intensywna i pełna, do tego owocowo-słodowa treściwość i delikatna słodycz. Bardzo smaczne ale. [5]
Wysycenie: Minimalnie zbyt niskie. [4]
Opakowanie: Komiksowa stylistyka etykiety, pełne info, niestety krawatka krzywo naklejona. Duży minus za goły kapsel. [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.525]♪♫
♫
Comment
-
-
Tu akurat piwo dopracowano i ta warka smakuje mi bardziej niż wcześniejsza(e). Bardzo dobre piwo."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
Comment