Nie oszalałeś, mam takie same wrażenia po dzisiejszej konsumpcji. Może poza goryczką, bo ta moim zdaniem była wyraźna. Dodałbym jeszcze wyraźną nutę żelazistą. Ogólnie słabo, bardzo słabo ...
Kolor: złocisty
Piana: średnia,pęcherzyki średniej wielkości
Zapach: słodowo-chmielowy,z przewagą słodów
Smak: Słodowy,z fajną chmielową goryczką,lekko zalegającą
Wysycenie: Średnie.
Opakowanie: Mnie się podoba
Uwagi: Wracam po raz kolejny,jak dla mnie najlepszy pils z polskiego browaru.
Trochę martwią mnie informacje o zmianie koloru i aromatu piwa...
kurcze nie sprawdziłem, a etykieta już odklejona z butelki i wyrzucona.
Ale mogły to być jakieś stare zapasy,bo kupione w osiedlowym sklepiku,gdzie nie ma dużego wzięcia.
"Lidlowa" warka 20.03.2015 faktycznie bursztynowa, goryczka dosyć tępa. Piwo co prawda pite trochę w zbyt wysokiej temperaturze (startowałem od ~10-12 stopni) jednak mimo wszystko trochę za bardzo mnie męczyło.
W przeciwieństwie do Brodzisława mnie się chyba zdarza kupować wyłącznie nieudane warki z Jabłonowa. Podobną przypadłość mam z Fortuną przez co jestem już do niej mocno uprzedzony.
No cóż, może jeszcze kiedyś tego piwa spróbuję ale z całą pewnością w cenie nie przekraczającej tej z lidla gdyż nie jestem przekonany, czy to piwo aby na pewno zasługuje na drugą szansę.
Kupione wczoraj w tesco. Nie wiem co to z pilsem ma wspólnego poza nazwą. Kolor przeciemny bursztyn, czuć jakieś estry i warzywniak + karton. Jedynie piana na plus - bo "lejsing" jest niezły, choć mało z niej zostaje i wcale nie taka drobnopęcherzykowa. W smaku ciągnący się karton. Do tego jeszcze 4,99. Masakra. Grejfruta też czuję, ale dużo gorszego niz np w Rocknrolla
Dziś warka "Lidlowa"(20.03.2015) - tragedia...
Nie dopiłem,wylałem,szkoda czasu i pieniędzy.
Same słody,warzywa i jakiś taki dziwny smrodek,nie wiem do końca co to,może karton,ale jakiś taki dziwny...
Szkoda,bo było to naprawdę dobre piwo.
(...)jakiś taki dziwny smrodek (...)
Szkoda,bo było to naprawdę dobre piwo.
To charakterystyczny zapach piw jabłonowskich. Też żałuję, że wydałem 5,20 zł za tak tragiczne piwo. Spodziewałem się chociaż tej solidnej goryczki, która pamiętam. Piwo tragedia!
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
To charakterystyczny zapach piw jabłonowskich. Też żałuję, że wydałem 5,20 zł za tak tragiczne piwo. Spodziewałem się chociaż tej solidnej goryczki, która pamiętam. Piwo tragedia!
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale tego typu produkt, tyle że nie w Tesco i nie szkle można kupić marketach za coś poniżej 2 zł. Zatem czuję się naciągnięty. Pamietałem to piwo z którejś giełd w Warszawie pite z kranu, będące dobrze nachmielonym pilsem, bez tego dziwacznego aromatu jabłonowa. Wtedy to było odkrycie. Za takie piwo mogę dać 5 zł, ale za takie badziewie jak nalałem do szklanki, nie.
Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2014-10-18, 21:16.
W jednym z piwnych sklepów blisko mnie można go kupić za 2,60zł albo 2,90zł, teraz nie pamiętam dokładnie. Ceny piw (ale i nie tylko) w Tesco wołają o pomstę do nieba.
Z drugiej strony pijąc go pierwszy raz, był dla mnie piwnym odkryciem, teraz szkoda mi tych niespełna 3zł, tym bardziej, że w tej cenie mam choćby Polickę.
Piwo z małego browaru restauracyjnego w Görlitz, 100m od pieszego mostu granicznego. Określane jest jako czeski Pils. Alkohol 4,7%, ekstraktu brak, jest za to informacja o zalecanej temperaturze serwowania wynoszącej 6-7 stopni. Piwo jest mętne, co jest zaskakujące, jak na Pilsa. Zapach bardzo...
Dziwny ten pils. Słodki. W tle nuty goryczkowe, ale naprawdę marginalne. Jako mieszkaniec Niemiec, nie jestem nauczony takich pilsów. Kolejny polski pils z woltażem 6%. Przecież to jest absurd i nie spełnia definicji tego gatunku. Barwa złota. Piana została. Zapach ziołowy, chmielowy. Tylko...
Comment