Jabłonowo, Manufaktura Pils

[chechaouen]

To ja załapałem się jeszcze na starą etykietę (warka do 26.01.2014) i muszę powiedzieć, że piwo jest dobre. Pełny smak z porządną goryczką, choć jakby nieco mniejszą niż przy wcześniejszych moich zetknięciach z tym piwem. Do tego tak jak zawsze bardzo solidna słodowa owocowo-karmelowa podbudowa. Treściwość wysoka.
Zgodzę się z tym, że - jak ktoś powyżej napisał - nazwa "Pils" jest tutaj mocno nietrafiona, ale ja do tego piwa jak tylko trafi się okazja (a niestety nie za często się trafia) wracam zawsze chętnie. Ta zaskakująco pełna karmelowo-owocowa słodowa podbudowa zawsze mocno kojarzy mi się z klimatami bitterowymi. A w tej cenie poczuć trochę klimatu bitterowego to niezła opcja

[zgoda]

Warka do 04.04.14 całkiem dobra, tylko gdzie jest goryczka? Chyba mi się zdawało, że coś poczułem.

[barsliw]

Dla mnie jedynym minusem tego piwa jest brak klarowności. No może mogłoby być trochę mniej alkoholowe.
Dziwie się jak niektórzy piszą, że piwo nie ma zapachu. Dla mnie oprócz aromatu słodowego ewidentnie czuć Sybillę. Nie jest to może feria zapachów, ale chmiel jest wyczuwalny jak najbardziej. A, że jest on dość rzadko używany to piwko zasługuje na pochwałę.

[Javox]

Warka 24.04.2014...

Piwo gorsze niż poprzednio... nieciekawy karmel zajmuje nie swoje miejsce...

W dodatku trochę blachy i magi...

Czyli co? - ładniejsza / bo droższa / etykietka można schodzić z jakości?

Przy okazji sprawdzę inną warkę... czy to nie aby trend długookresowy...

[zohan666]

Ja starałem się co jakiś czas sprawdzać jak smakują kolejne warki, ale od kilku miesięcy już nie mam na to ochoty. Pierwsza warka i kilka następnych trzymały wysoki poziom, a potem już tylko pikowanie w dół. Raz po raz "dawałem mu szansę", ale każda kolejna warka, którą próbowałem była gorsza od poprzedniej (pite w odstępach 2-3 miesięcznych). Spasowałem.

[zgoda]

Jak dla mnie to zmiany są ledwo zauważalne w tym piwie, a na pewno mniejsze, niż w Lagerowym.

[Javox]

Kolejne podejście, data 23.05.14

Karmel kontratakuje... i po co takie słodkie...
Dawniej niewiele miało z pilsa ale jakiś smak był... a teraz?

Droga na Racibórz... "...nie idźcie tą drogą..." !

[tfur]

cała para poszła w gwizdek. etykieta być może lepsza
ale jeśli dotąd pils balansował na granicy ocen 4-/3+
to obecnie od biedy daję tróję. po co było psuć dobre?
ciężkiej słodowości towarzyszy lekki kwaśny posmak
nawet akceptowalny, ale to nie jest zmiana na korzyść
goryczka jest słabsza i ma podobny, tępawy charakter
tak jak dotąd mogłem sobie jabłoniaka czasem wypić
tak teraz przypomnę: nie wszystko złoto, co się świeci
data: 23 V

[chechaouen]

Dołączam się do głosów krytycznych jeżeli chodzi o warkę z datą 23.05.2014. Mi też się właśnie trafiła i tak jak zawsze byłem fanem tego piwa, to teraz jestem rozczarowany. Głównie niskim poziomem nachmielenia, goryczka dziwnie płytka i płaska. To piwo zawsze miało zaskakująco mocno rozbudowaną jak na pilsa warstwę słodową, ale zazwyczaj była ona dobrze równoważona porządną porcją goryczki i piwo było dzięki temu pełne w smaku, treściwe i nieźle zrównoważone. W tej warce dominuje przyciężkawa słodowość na dodatek nasiąknięta nieco masełkiem i czymś w rodzaju maślanego karmelu, takiego krówkowego. Do tego brak charakterystycznych owocowych nut, które w tym piwie bardzo lubiłem i które kojarzyły mi się ejlowo-biterowymi klimatami. Ale jednak marna porcja goryczki to największy mankament. Da się wypić, ale spora obniżka formy niestety.

[wasyll]

Też przyłączam się do powyższych opinii. Piwo z datą 23.05 jest słabiutkie, poziom chmielu znajduje się na granicy zera. Mam nadzieję, że to jednorazowy eksperyment.
Plus za zejście z 6%, jednak jeszcze większym będzie gdy spadnie na mniej więcej 4,5.

[zgoda]

Ono od początku miało 5.6%.

[wasyll]

Ono od początku miało 5.6%.

Rzezywiście, nie wiem dlaczego sądziłem, że startowało z poziomu 6%. Nie zmienia to jednak faktu, że chciałbym 4,5%.

[zgoda]

To nie z tego ekstraktu.

Ktoś tłumaczył kiedyś przyczynę tego, że sporo piw ma 5.6 i więcej - chodzi o margines błędu w deklarowanej zawartości alkoholu. Od 5.6 jest 0.5, poniżej 5.6 dopuszczalny margines wahania to bodajże 0.1, inspekcja handlowa zaraz się przyczepi.

[Pendragon]

Do 5.5 margines błędu = 0.5 % alkoholu.
Powyżej (ale nie wiem czy od 5.5 czy 5.6) = całe 1% alkoholu.

[zgoda]

Oj chyba mi Krzysztof Fałdowski jakoś inaczej to tłumaczył, ale pamięć szwankuje, więc nie będę się spierał.