Kolejne piwko z Demokratycznej Republiki Konga.
Zakupione w tym samym miejscu i po tej samej cenie, co poprzednie.
Alkohol 5%, butelka 72 cl.
Piana niezbyt obfita i nietrwała, barwa słomkowa.
W smaku dominują kwaskowy smak o charakterze sfermentowanych owoców cytrusowych.
Równocześnie pojawia się dziwna nuta, której długo nie mogłem zdefiniować, ale w końcu doszedłem do wniosku, że kojarzy mi się z posmakiem korka w winach (i to właśnie w winach, a nie w korkowanych piwach, gdzie czasem też czuć korek)
Goryczki właściwie brak.
Zakupione w tym samym miejscu i po tej samej cenie, co poprzednie.
Alkohol 5%, butelka 72 cl.
Piana niezbyt obfita i nietrwała, barwa słomkowa.
W smaku dominują kwaskowy smak o charakterze sfermentowanych owoców cytrusowych.
Równocześnie pojawia się dziwna nuta, której długo nie mogłem zdefiniować, ale w końcu doszedłem do wniosku, że kojarzy mi się z posmakiem korka w winach (i to właśnie w winach, a nie w korkowanych piwach, gdzie czasem też czuć korek)
Goryczki właściwie brak.
Comment