Pora na kolejnego przedstawiciela egipskiego przemysłu piwowarskiego. Tym razem ze stołecznego browaru Al Masria Al Alamia Company. Royal Beer to przedstawiciel szerokiej gamy podwójnych, a wręcz potrójnych strongów, jakże chętnie tutaj warzonych. Piwo ma 15% alkoholu. W składzie musowo cukier, choć nie podano tego na opakowaniu.
Barwa wysyconego złota. Przejrzysta.
Biała piana o niejednorodnej teksturze. Po kilku minutach szumowina na powierzchni.
Słodowy, ziarnisty aromat, z metalicznymi odcieniami. Po ogrzaniu (aczkolwiek schłodziłem to piwo maksymalnie jak tylko mogłem) wyczuwalne alkoholowe nuty, nasilające się z każdą chwilą.
W smaku uderza od początku alkoholowa, dość męcząca, gryząca smuga. Słodowa słodycz, a ziarnistymi, nieco kartonowymi posmakami. Goryczka raczej od alko niż od chmielu.
Nagazowanie marne, niedopuszczalne dla piwa o takim profilu.
Zielona butelka z banalną etykietą, na której królewska korona, w stylu nie przypominającym atrybutu faraonów. Kapsel bardziej dosłowny też już nie mógł być.
Piwo, które nie reprezentuje sobą żadnej interesującej wartości. Royal Beer to ewidentny czachotrzep. Rozkłada na łopatki w iście królewskim stylu. Ale przedtem zdąży umęczyć człowieka niczym pustynny samum. 3 w skali 1-10.
Barwa wysyconego złota. Przejrzysta.
Biała piana o niejednorodnej teksturze. Po kilku minutach szumowina na powierzchni.
Słodowy, ziarnisty aromat, z metalicznymi odcieniami. Po ogrzaniu (aczkolwiek schłodziłem to piwo maksymalnie jak tylko mogłem) wyczuwalne alkoholowe nuty, nasilające się z każdą chwilą.
W smaku uderza od początku alkoholowa, dość męcząca, gryząca smuga. Słodowa słodycz, a ziarnistymi, nieco kartonowymi posmakami. Goryczka raczej od alko niż od chmielu.
Nagazowanie marne, niedopuszczalne dla piwa o takim profilu.
Zielona butelka z banalną etykietą, na której królewska korona, w stylu nie przypominającym atrybutu faraonów. Kapsel bardziej dosłowny też już nie mógł być.
Piwo, które nie reprezentuje sobą żadnej interesującej wartości. Royal Beer to ewidentny czachotrzep. Rozkłada na łopatki w iście królewskim stylu. Ale przedtem zdąży umęczyć człowieka niczym pustynny samum. 3 w skali 1-10.