Al Ahram, Stella Lager Beer

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #16
    Zmieniona puszeczka z z napisem "authentic egyptian". Smak chyba bez wyraźnych zmian z tego co pamiętam, lekkie, orzeźwiające, nieznaczne szczypanie, chmielowy posmaczek. W Egipcie na pewno piłoby się lepiej niż w mroźny polski wieczór
    Attached Files
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • lechwos
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2010.09
      • 1

      #17
      średnie właśnie pije zostało pól puchy
      Last edited by sibarh; 2011-04-01, 14:18.

      Comment

      • sibarh
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2005.01
        • 10387

        #18
        Foto:
        Attached Files
        2800 nowe piwa opisałem na forum
        Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
        Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

        Comment

        • Cyssiek
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2011.05
          • 93

          #19
          I ja coś skrobnę, bo właśnie sobie smakuję tą Stellę.

          Albowiem rodzicielka moja wróciła dziś z wakacji, zawsze proszę ją aby mi przywiozła jakieś piwko. Z jej relacji wynika, że dostać je było nadzwyczaj trudno, ale w końcu się udało.
          (koniec wstępu)
          Buteleczka niepozorna, zielona, jak na zdjęciu u góry. Po otwarciu po pokoju rozniósł się bardzo mocny zapach chmielu, identyczny jak w przypadku Perły Chmielowej. Wlewając do kufla się rozczarowałem, bo bardzo jasny słomkowy kolor oczy me ujrzały. Piana kosmiczna, lecz głośna i szybko znika, zostawiajac (dość trwały) pierścień oraz 'firany' na ściankach.

          Co do smaku - klasyczny wyrób 'egzotyczny' czyli po prostu przyzwoity lager. Fakt faktem, znacznie się różni w niuansach od polskich piw, chmiel ma ciekawy smak, czuć także 'egzotyczny' słód. Nasycenie OK. Ciut rozwodnione, ale też OK. No i na początku jest bardzo gorzki, co po chwili ustępuje, robi się kremowy i taki przyjemny :3

          Szczerze, nie spodziewałem się za wiele i miło się rozczarowałem. W sumie, to bardzo mi smakuje.

          Pozdro.
          Last edited by Cyssiek; 2011-07-08, 13:33.
          "Goolman to jest trunek boski, pisał o nim Kochanowski"

          Comment

          • chitos
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2009.02
            • 195

            #20
            Dane: eks. nie podany, alk. 4,5%

            Kolor: Jasnozłoty, klarowny.
            Piana: Drobnopęcherzykowa, szybko zanika pozostawiąc "wysepki" na piwie.
            Zapach: Chmielowy, w tle odczuwalny lekki "skunks".
            Smak: Chmielowy, słód oraz goryczkę trudniej wychwycić.
            Wysycenie: Niskie, prawie niezauważalne.


            Niezłe piwo egzotyczne, można spróbować.

            Comment

            • becik
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍼🍼
              • 2002.07
              • 14999

              #21
              Nowa szata graficzna puszki, same piwko wydaje się być leciutkie z nutą czegoś niepokojącego - jakieś ryzowo-kukurydziane akcenty, świetnie gasi pragnienie.
              Kolejny przykład na to ze tego typu piwa smakują inaczej w miejscu produkcji a inaczej w chłodnym kraju
              Attached Files
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • ZKB
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2009.12
                • 172

                #22
                Koleżanka przywiozła mi to piwo z Egiptu i tak jak wiele takich produktów nadają się do użytku tylko w kraju wypoczynku. Parafrazując Janerkę "strzeż się tych piw" poza Egiptem, nie przywoź, nie częstuj i broń Boże nie mów, że jest niezłe. Wypiłem przez grzeczność.
                Beer is for life not just for christmas !

                Comment

                • KajusAnt
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2013.02
                  • 347

                  #23
                  O samym piwie napisano już wszystko. Moje trzy dni temu przyleciało z Egiptu a wygląda tak:
                  Attached Files

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X