Pite w Etiopii. Butelka 0,33l. Moc 4,8%, ekstrakt? Na piwie pisze, że jest licencyjne, ale nie pisze skąd ta licencja. Koloru i piany nie oceniam, bo piłem tylko z butelki. Zapach dość ciężki słodkawy. Dominuje słodowość. Smak podobnie. Słodowy, ciężki i nieco słodki, dokładnie jak zapach. Piwo trochę jakby w smaku przypominało Mocne piwo, tylko pozbawione alkoholu. Trochę różniło się od pozostałych piw. Goryczka nikła. Wysycenie niezłe, odpowiednie. Opakowanie raczej typowe. Dużo złotego koloru, złotko na szyjce, kapsel w złotku (pod złotkiem czerwona plama w kształcie lwa). W Etiopii chyba jedno z bardziej ekskluzywnych piw i raczej mniej popularnych. Inny trochę smak. Dla mnie przyciężkie, za słodkie i za mało goryczkowe. Takie +3 (1 – 6).
BGI Kombolocha (Wolo), Castel Beer
Collapse
X
-
-
2800 nowe piwa opisałem na forum
Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria
-
Comment